W związku z ciągłymi podwyżkami stóp procentowych ustalanych przez Radę Polityki Pieniężnej, w bankach rosną raty kredytów hipotecznych. Wszyscy ci, którzy spłacają kredyty, muszą się liczyć z tym, że do końca roku raty mogą powiększyć się nawet o 30–40 zł miesięcznie. Co czeka osoby, które dopiero decydują się na kredyt? Dowiedz się, co jest ważne i jak zdobyć atrakcyjne warunki finansowe kredytu.
Samozarabiający, darmowy kredyt to nowa oferta na rynku. Jest funkcjonalny, ale warto mieć świadomość, że ma on bardziej przyciągnąć nowych klientów i podreperować budżet domowy, niż zarabiać. Samozarabiający kredyt, niespłacony w okresie bezodsetkowym, okaże się droższy (ze względu na wyższe oprocentowanie) od przeciętnego limitu w koncie.
W ciągu miesiąca kurs franka wzrósł o ponad 6%. Jeśli ktoś w połowie maja zapłacił ratę w wysokości 2 tys. zł, dziś jego rata wynosi ok. 2130 zł. Wielu kredytobiorców, którzy zadłużali się, gdy frank był dużo tańszy, zastanawia się teraz, czy nie zrezygnować z kredytu walutowego i nie przejść na złotego. A może na euro? Odpowiedź jest jednoznaczna: nie. Dlaczego?
Od początku istnienia programu "Rodzina na Swoim", tj. od stycznia 2007 r., Z preferencyjnego kredytu mieszkaniowego skorzystało 100,5 tys. rodzin. Stutysięcznego kredytu objętego dopłatą udzielił PKO Bank Polski. Wartość udzielonych kredytów udzielonych w ramach programu "Rodzina na Swoim" wyniosła 17, 9 mld zł (dane: BGK, kwiecień 2011 r.).
Za najtańszy kredyt gotówkowy na 5 tys. zł po roku trzeba będzie oddać o 230 zł więcej. W czołówce najtańszych ofert na rynku kredytów niezmiennie utrzymują się te same instytucje, tj. Getin Bank, BZ WBK oraz BNP Paribas. Z kolei najdroższa pożyczka, której udziela Bank Pocztowy, jest ponad czterokrotnie droższa, ponieważ jej całkowity koszt przekracza 1 tys. zł, a Roczna Rzeczywista Stopa Oprocentowania (RRSO) wynosi ponad 40%.
Kredyty na nieruchomości na koniec kwietnia 2011 wynosiły niemal 280 mld zł, z czego w walutach obcych było to 163,4 mld zł, a w złotych 116,6 mld zł. Co miesiąc Polacy zaciągają kredyty we frankach na ok. 250 mln zł, a euro ma 13,2% wartościowej sprzedaży hipotek. Wciąż chętniej zaciągamy kredyty we frankach niż w euro. Dlaczego?