Szybsza spłata kredytu hipotecznego – czy się opłaca?

REKLAMA
REKLAMA
Czy w każdym banku możemy szybciej spłacić kredyt?
Nie łudźmy się, że spłata kredytu zajmie nam kilka lat. W większości przypadków hipoteka ciągnie się za kredytobiorcą przez większą część jego życia. Po wielu latach od zaciągnięcia kredytu może okazać się, że zdołaliśmy spłacić jedynie niewielką część otrzymanego kapitału. Tak naprawdę w dużej mierze comiesięczna rata składa się z odsetek. Dlatego tak ważne jest, aby przed zaciągnięciem kredytu określić, czy mamy zdolności do jego przedwczesnej spłaty zupełnej. Nie w każdym banku będziemy mogli wykonać tego typu krok bez dodatkowych opłat. Często okazuje się, że zamknięcie kredytu przed czasem jest kompletnie nieopłacalne. Nadal jednak wiele placówek oferuje nam taką możliwość. Jedną z nich jest MBank, w którym nie poniesiemy żadnych dodatkowych opłat w przypadku wcześniejszej spłaty zadłużenia.
REKLAMA
Zobacz także: Spłata kredytów zaczyna ciążyć Polakom. Co planują banki?
Lepiej zainwestować niż spłacić szybciej kredyt?
Jeżeli o konsekwencjach związanych z szybszą spłatą kredytu hipotecznego dowiadujemy się już po jego zaciągnięciu w banku, powinniśmy spróbować znaleźć inne rozwiązanie. Wiadomo, że tak ogromny kredyt praktycznie uniemożliwia nam zaciągnięcie innych finansowych zobowiązań. Szybka spłata hipoteki jest więc czymś pożądanym przez kredytobiorcę w dobrym położeniu finansowym. Jeśli w trakcie spłaty kredytu uda nam się dysponować nadwyżką finansową, pomyślmy o naszej przyszłości. Warto bezpiecznie inwestować takie środki. Obrót nadwyżką w wielu przypadkach jest znacznie lepszym pomysłem niż zaryzykowanie szybszej spłaty kredytu hipotecznego. Ponadto, pamiętajmy, że zaciągając kredyt w obcej walucie zawsze powinniśmy się zabezpieczać na wypadek zmiany warunków kredytu.
Zobacz także: Spłata kredytu mieszkaniowego a utrata pracy
REKLAMA
REKLAMA