Średnie ceny transakcyjne za m2 mieszkania z rynku pierwotnego w sześciu dużych miastach (Gdańsk, Gdynia, Kraków, Łódź, Poznań i Wrocław) wzrosły o 6,1 proc. kw/kw i o 17 proc. r/r. W Warszawie zwyżka wyniosła odpowiednio: 5,8 i 13,6 proc. Najbardziej w ujęciu rocznym zdrożały nowe mieszkania w Gdyni, bo o 34,9 proc.
Pierwotny rynek nieruchomości wszedł w nowy rok z wyjątkowo niską ofertą podaży na 6 największych rynkach w Polsce, z wyraźnym spadkiem chęci przyszłego zakupu mieszkań na własne potrzeby, z nieustannie rosnącymi cenami za m2, zwłaszcza na rynku warszawskim oraz rosnącą ich nierównowagą względem dochodów – wynika z konferencji prasowej zorganizowanej przez JLL, jednej z największych międzynarodowych firm doradczych. Mimo to występuje wiele czynników, które przemawiają za dalszych wzrostem cen, a nie ich spadkami.
Przestrzeń i przyroda. Tego w połowie 2020 roku szukają klienci na rynku mieszkaniowym. To mogą zagwarantować: otoczenie przyrody, przestronne części wspólne z miejscami rekreacji i spotkań mieszkańców oraz większy metraż samego lokalu albo ogródek. Dzięki temu, bez względu na to, czy pada wybór na miasto, czy jego obrzeża, można poczuć wytchnienie w każdej sytuacji.