REKLAMA
Zarejestruj się
REKLAMA
Spodziewane od połowy 2024 roku podwyżki cen prądu i gazu ziemnego to temat, o którym ostatnio coraz głośniej. Skutków finansowych tych podwyżek obawiają się nie tylko właściciele lokali oraz domów. Obawy -zresztą całkiem słuszne - mają również najemcy zamieszkujący np. lokale wynajmowane od gmin, TBS-ów i osób prywatnych. Warto wyjaśnić, czy podwyżki cen prądu i gazu mogą zostać „przerzucone” bez żadnych ograniczeń na lokatora. Odpowiedź na to pytanie może być przykra dla wielu najemców.
Półmetek wakacji to najlepszy czas na to, aby pomyśleć i przygotować się na kolejny sezon grzewczy. Od lat właśnie w okresie letnim ceny energii elektrycznej i gazu są najniższe w roku. Pomimo wdrożenia tarcz ochronnych, mieszkańcy muszą liczyć się z podwyżkami i to znaczącymi. Na rosnące koszty utrzymania mieszkań składa się wiele czynników, między innymi rosnąca płaca minimalna. Wszystko to odbije się na naszych portfelach.
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA