REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Dodatek energetyczny pokryje nawet 50 proc. rachunku za prąd

Subskrybuj nas na Youtube
Dołącz do ekspertów Dołącz do grona ekspertów
Dziennik Gazeta Prawna
Największy polski dziennik prawno-gospodarczy
Dodatek energetyczny pokryje nawet 50 proc. rachunku za prąd
Dodatek energetyczny pokryje nawet 50 proc. rachunku za prąd
Shutterstock

REKLAMA

REKLAMA

Dodatek energetyczny. Nawet 2,6 mln gospodarstw domowych może skorzystać z dodatków energetycznych. Rocznie rząd chce przeznaczyć na nie od 1,5 do 1,7 mld zł

Dodatek energetyczny - dla kogo?

DGP poznał pełną treść projektu ustawy. Zakłada on znaczące rozszerzenie kręgu jej beneficjentów, bowiem działaniami osłonowymi mają być objęci odbiorcy nie tylko prądu, ale także gazu.

REKLAMA

REKLAMA

Dodatek energetyczny przysługiwać będzie "odbiorcy wrażliwemu" prądu, którego dochody nie przekraczają 1563 zł w gospodarstwie jednoosobowym i/bądź 1115 zł na osobę w gospodarstwie wieloosobowym". Ministerstwo zakłada, że dodatek, który dziś pokrywa nie więcej niż 30 proc. szacunkowego rachunku za energię elektryczną, po zmianach pokryje nawet 50 proc. wydatków.

Pomoc ma mieć charakter nie tylko finansowy. "Odbiorca wrażliwy" energii elektrycznej lub gazu będzie mógł zwrócić się do dostawcy z wnioskiem o objęcie go "programem wsparcia", a ten będzie miał trzy tygodnie na jego rozpatrzenie. Poza dopłatami w grę wchodzić będą takie rozwiązania jak odroczenie terminu płatności, rozłożenie ich na raty, umorzenie czy odstąpienie od naliczania odsetek. Co ważne, "odbiorcy wrażliwemu" z zaległościami w spłatach rachunków nie będzie można odłączyć prądu w miesiącach zimowych, tj. od 1 listopada do 31 marca każdego roku, a ponadto w soboty, w dni ustawowo wolne od pracy oraz w dni poprzedzające te dni.

Obecnie rząd może przeznaczać na wsparcie maksymalnie ok. 150 mln zł rocznie, po reformie kwota ta ma być dziesięciokrotnie większa. Zwiększy się więc wysokość dodatku. Zmianie ulegną też zasady jego naliczania. Limity zużycia energii, od których zależeć będzie jego wysokość, zostaną podwyższone i inaczej ukierunkowane. Przykładowo dla gospodarstwa jednoosobowego limit wynosi dziś 900 kWh w roku kalendarzowym, a dla gospodarstwa od dwóch do czterech osób - 1250 kWh. Po zmianach limit dla osoby samotnej wzrośnie do 1100 kWh, dla gospodarstw dwu-trzy-osobowych do 1650 kWh, a dla tych z czterema-pięcioma domownikami do 2300 kWh.

REKLAMA

Projekt traktowany jest przez rząd jako priorytet. "Pilne procedowanie (…) jest zasadne z uwagi na konieczność niezwłocznego wdrożenia instrumentów osłonowych zawartych w projekcie w związku z postępującym wzrostem cen energii oraz dynamiczną sytuacją na rynku" - podkreślają jego autorzy.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Finansowanie programu wsparcia oparte będzie na kosztach emisji CO2. Projekt przewiduje bowiem, że 25 proc. środków uzyskanych ze sprzedaży uprawnień do emisji (po wyłączeniu jednej trzeciej środków przeznaczonych na dodatki energetyczne) trafiać będzie do Funduszu Rekompensat Pośrednich Kosztów Emisji. Projektodawcy szacują wysokość tego "odpisu" na maksymalnie 1,8 mld zł w 2020 r. (naliczone wstecznie) oraz nie więcej niż ok. 988 mln zł w roku bieżącym. To właśnie ze środków tego funduszu i budżetowych będą finansowane dopłaty.

Dodatek energetyczny dla 2,6 mln rodzin

Efektem nowych rozwiązań ma być znaczące zwiększenie liczby beneficjentów programu - do 2,6 mln rodzin. Dziś, według szacunków Instytutu Badań Strukturalnych, z ubóstwem energetycznym zmaga się 1,3 mln gospodarstw domowych, czyli ok. 10 proc. wszystkich. Natomiast znacząco niska jest liczba rodzin korzystających z pomocy. Z oceny skutków regulacji wynika, że zgodnie z obecnie obowiązującym przepisami z dodatków energetycznych mogłoby korzystać 240 tys. gospodarstw domowych, ale według szacunków resortu klimatu ich liczba nie przekraczała 100 tys. - Program rzeczywiście był skierowany do niewielkiej grupy osób, a liczba korzystających była jeszcze mniejsza, gdyż wiele osób nie wiedziało, że może skorzystać z takiej możliwości. Do tego kryteria powodowały, że był on raczej przeznaczony dla mieszkańców budynków wielorodzinnych, ci z jednorodzinnych byli z niego praktycznie wyłączeni - podkreśla Jan Frankowski z Instytutu Badań Strukturalnych, współautor badań dotyczących ubóstwa energetycznego.

Po nowelizacji część osób ubogich energetycznie pozostanie jednak poza planowanymi mechanizmami wsparcia, bo jak wylicza Instytut Badań Strukturalnych, z 1,3 mln gospodarstw domowych ubogich energetycznie 380 tys. korzysta z pieców na węgiel lub drewno. W ich przypadku ważne mogą być inne formy pomocy, jak dopłaty do termomodernizacji budynków czy wymiany pieców. - Choć dodatki mogą być konieczne, to mając na uwadze oszczędzanie energii, sensowniejsze byłoby skoncentrowanie się na takich właśnie programach - podkreśla ekonomista dr Maciej Bukowski z WISE.

Z racji dużo większej skali działania pojawiają się obawy, czy wąskim gardłem nowego systemu wsparcia nie okażą się władze lokalne, za pośrednictwem których dodatki będą trafiać do beneficjentów. Projektodawcy biorą to pod uwagę. "Aby zmniejszyć obciążenie obsługowe po stronie gmin, zaproponowano, aby dodatek energetyczny był wypłacany z góry, co dwa miesiące. Ponadto zaproponowano, aby był on przyznawany na okres sześciu miesięcy, co dodatkowo wpłynie na ograniczenie formalności administracyjnych oraz pozwoli odciążyć odbiorców wrażliwych od comiesięcznej konieczności składania wniosków" - wynika z treści projektu ustawy. - Pytanie, czy ten system powinien być scentralizowany czy zdecentralizowany, tak by to samorządy mogły dysponować tymi środkami w zależności od miejscowej specyfiki. W wielu wypadkach lepszy rozwiązaniem może być wsparcie termomodernizacji czy wymiana systemów ogrzewania - podkreśla Maciej Bukowski. ©℗

Grzegorz Osiecki

Tomasz Żółciak

Zapisz się na newsletter
Szukasz mieszkania, budujesz dom, remontujesz? Chcesz wiedzieć jak pielęgnować ogród albo jak oszczędnie ogrzewać swoją nieruchomość? Zapisz się na nasz newsletter i zyskaj dostęp do praktycznych wskazówek oraz najnowszych ofert na rynku!
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

REKLAMA

Nieruchomości
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Czy rynek nowych mieszkań zwalnia?

Liczba wydawanych pozwoleń na budowę oraz rozpoczętych inwestycji mieszkaniowych maleje. Czy deweloperzy modyfikują swoje strategie i przesuwają terminy realizacji nowych projektów? Sondę przygotował serwis nieruchomości dompress.pl.

Wynajem traci sens? Coraz więcej Polaków wraca do marzenia o własnym M!

Ceny mieszkań się stabilizują, kredyty znów są dostępne, a wynajem coraz droższy. W efekcie Polacy coraz częściej wybierają zakup własnego M zamiast płacenia wysokich czynszów. Czy 2025 to początek wielkiego powrotu do kupowania mieszkań? Sprawdzamy, co się zmieniło i co dziś naprawdę się opłaca.

Obowiązek publikacji cen ofertowych mieszkań - co na to deweloperzy?

Jak wynika z analiz rynku, ceny nie są publikowane aż w 60–80 proc. inwestycji. Jak zatem deweloperzy oceniają zmiany w ustawie, które wprowadzają obowiązek ujawniania cen wszystkich budowanych mieszkań? Jakie mogą być konsekwencje tych przepisów dla rynku nieruchomości? Sondę przygotował serwis nieruchomości dompress.pl.

Gminy budują mało mieszkań czynszowych z co najmniej pięciu powodów. Niektóre mogą szokować!

Szanse na tanie mieszkanie czynszowe od gminy są znikome i nie wystarczy – jak przekonują niektórzy politycy – dosypać więcej pieniędzy z budżetu państwa, a inwestycje z tanimi mieszkaniami na wynajem wyrosną jak grzyby po deszczu. Eksperci portalu GetHome.pl zwracają uwagę, że jest co najmniej pięć przyczyn niskiej aktywności inwestycyjnej gmin.

REKLAMA

Rynek wynajmu w Warszawie w 2025 roku – czy zakup na wynajem to dobra forma inwestycji?

Wynajem nieruchomości mieszkalnych to na ten moment ciekawy pomysł na dochodowy biznes. Inwestowanie w mieszkania na terenie Warszawy zawsze wiąże się z ryzykiem. Musisz wiedzieć, jak wybierać nieruchomości, aby kupić je w jak najrozsądniejszej cenie, wyremontować, a następnie wynająć z zyskiem.

Najem miejsca postojowego: tylko w pakiecie z mieszkaniem?

Najem miejsca postojowego: tylko w pakiecie z mieszkaniem? Na rynek najmu coraz częściej trafiają mieszkania z budynków posiadających miejsca postojowe. Wyjaśniamy, czy te miejsca są wynajmowane razem z lokalem.

DSR i magazyny energii w Polsce – wyzwania i szanse transformacji energetyczne [WYWIAD]

Czy polski system energetyczny jest gotowy na rosnące wyzwania? Dlaczego mechanizmy redukcji zapotrzebowania (DSR) nie działają jeszcze tak, jak powinny? Co musimy zmienić, by zwiększyć elastyczność i niezawodność sieci oraz jaką rolę mogą odegrać magazyny energii i OZE?

Obniżka stóp procentowych a kupno mieszkania w 2025 roku

Jak obniżka stóp procentowych w 2025 roku wpływa na kupno nowego mieszkania? Oznacza to przede wszystkim lepszą dostępność kredytów hipotecznych. Co jeszcze powinni wiedzieć kupujący nieruchomość?

REKLAMA

Gdzie przechować rzeczy w trakcie remontu i nie tylko?

Przechowywanie rzeczy w wielu sytuacjach życiowych staje się dużym problemem. Jedną z takich sytuacji jest remont domu lub mieszkania. Gdzie najbezpieczniej przechować sprzęty RTV i AGD, meble i inne wartościowe rzeczy? Podpowiadamy.

Inflacja spada, ale nie koszty utrzymania mieszkania: ile więcej trzeba teraz dopłacać do czynszu

Wzrost kosztów mieszkaniowych był w 2024 r. czynnikiem dość mocno wpływającym na poziom inflacji. Sprawdzamy, czy te koszty nadal mocno rosną. Warto pamiętać, że dla budżetów domowych są one równie ważne jak wydatki na żywność, bo przez rodziny traktowane są jako te z kategorii pierwszej potrzeby do zaspokojenia.

REKLAMA