Jak bezpiecznie korzystać z kotła gazowego?
REKLAMA
REKLAMA
Przypominamy, jakie są zagrożenia i jak zminimalizować ryzyko wypadku.
REKLAMA
Zagrożenia
Każdego roku wiele osób ginie w swoich mieszkaniach z powodu zatrucia tlenkiem węgla. Podczas właściwej eksploatacji urządzenia gazowego w spalinach znajdują się tylko śladowe ilości tlenku węgla. Gaz ziemny, którego składa się głównie z metanu, pod wpływem powietrza spala się do dwutlenku węgla i pary wodnej. Niewłaściwa praca urządzenia może spowodować, zwiększenie ilości tlenku węgla. Jeśli część spalin dostanie się do pomieszczenia, wówczas stanowi śmiertelne niebezpieczeństwo.
Zobacz także: Grzejniki niskotemperaturowe – sprawdzone rozwiązanie do systemów grzewczych
Zła praca urządzenia najczęściej spowodowana jest niedbałością lub niewiedzą użytkowników. Trzeba pamiętać, że gazowe kotły atmosferyczne pobierają powietrze potrzebne do spalania gazu z pomieszczenia. W przypadku ogrzewania domu jednorodzinnego wymagana ilość świeżego powietrza może wynosić nawet 25–30 m3/godzinę. Taka ilość musi być na bieżąco dostarczana do pomieszczenia. Służy do tego kratka nawiewna. Niezbędny jest również komin o odpowiedniej średnicy i wysokości, który wytwarza niewielkie podciśnienie i „zasysa” spaliny z kotła. Jeśli cały układ jest okresowo konserwowany i kontrolowany, pracuje bardzo dobrze. Niestety często jest inaczej. Najczęstsze błędy popełniane podczas eksploatacji instalacji to:
Zatykanie kratek nawiewnych
REKLAMA
Kocioł często znajduje się w pomieszczeniu, z którego korzystają domownicy, np. w małej toalecie czy łazience. Zimą przez kratkę ciągle napływa zimne powietrze do pomieszczenia. Staramy się temu zaradzić przez zaklejanie lub przysłanianie kratki nawiewnej. Powoduje to wzrost temperatury w pomieszczeniu, ale do kotła nie dopływa odpowiednia ilość powietrza. Co za tym idzie w spalinach pojawia się trujący czad. Ponadto, jeśli do pomieszczenia nie dopływa powietrze, spaliny nie mogą uchodzić do komina. Dlatego też zaczynają wypływać do pomieszczenia. Na szczęście gazowe kotły atmosferyczne muszą posiadać czujnik ciągu kominowego, który identyfikuje wypływ spalin i awaryjnie wyłącza kocioł. Gorzej jednak, gdy urządzenie jest stare i wyeksploatowane. W tym przypadku czujnik ciągu może reagować z opóźnieniem. Zdarza się też, że znajdziemy sposób na blokowanie czujnika ciągu, by kocioł nie wyłączał się przy zamkniętych kratkach. Powoduje to niekontrolowany wypływ spalin do pomieszczenia i dużo większe ryzyko zatrucia tlenkiem węgla.
Samowolne przeróbki instalacji wentylacyjnej to kolejna przyczyna zatruć tlenkiem węgla. Wielokrotnie montujemy dodatkowe wentylatory wyciągowe w kuchni lub łazience, ponieważ chcemy wzmocnić działanie wentylacji grawitacyjnej. Podciśnienie, które wytwarzają, jest o wiele wyższe od wartości ciągu panującego w kominie. Powoduje to wyciąganie spalin z kotła do pomieszczenia i ich migrację po całym mieszkaniu, co stanowi śmiertelne niebezpieczeństwo.
Podobnie dzieje się w przypadku, gdy zamontujemy w salonie kominek i nie doprowadzimy do niego osobnego nawiewu powietrza. Wówczas rozgrzany kominek może wytwarzać intensywny ciąg, przez co zasysa powietrze do kotła gazowego. Wówczas włączenie się kotła gazowego oznacza wypływ spaliny do pomieszczenia.
Brak przeglądów urządzeń gazowych jest kolejną ważną przyczyną zaczadzeń. Wieloletnie użytkowanie kotła bez okresowej konserwacji powoduje intensywne zanieczyszczenie urządzenia. Wielokrotnie spaliny nie są w stanie przepłynąć przez zanieczyszczony wymiennik ciepła. Uchodzą wówczas z urządzenia przez boczną obudowę, przez co omijają czujnik ciągu kominowego. Skutki mogą być tak samo niebezpieczne jak w pozostałych przypadkach.
Prawidłowe postępowanie
Należy okresowo przeprowadzać kontrolę drożności i czyścić komin oraz kratkę nawiewną i wywiewną. Bezwzględnie zakazane jest stosowanie wentylacji mechanicznej wywiewnej. Trzeba regularnie konserwować urządzenia gazowe (według prawa co najmniej raz w roku).
Nie wolno też zapomnieć o doprowadzaniu osobnego nawiewu powietrza do kominka.
Dodatkowe działania w celu podniesienia poziomu bezpieczeństwa
Zobacz także: Kilka słów o kotłach gazowych
REKLAMA
Jeśli chcemy podnieść poziom bezpieczeństwa, podczas modernizacji instalacji grzewczej możemy zastosować kocioł z zamkniętą komorą spalania. Posiada on wbudowany wentylator, przez co pobiera powietrze do spalania gazu osobną rurą z zewnątrz, a nie z pomieszczenia. Z takiego urządzenia nie ma też możliwości wypływu spalin do wnętrza domu. Dodatkowo dzięki zastosowaniu kotła kondensacyjnego, sprawność wzrośnie nawet o 15-20% i wysoki komfort eksploatacji (o wiele niższy poziom hałasu).
Żeby zapewnić sobie i swojej rodzinie bezpieczeństwo, nie wolno eksperymentować. Nie instalujmy dodatkowych wentylatorów i nie zatykajmy kratek. Pamiętajmy, żeby dbać o stan techniczny urządzeń i instalacji. Jeśli wymieniamy urządzenie, wybierzmy nieco droższy, ale bezpieczniejszy model.
REKLAMA
REKLAMA