REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Wynajem mieszkania przez całe życie? Gdzie zamieszkać na emeryturze?

Wynajem mieszkania przez całe życie? Gdzie zamieszkać na emeryturze?
Wynajem mieszkania przez całe życie? Gdzie zamieszkać na emeryturze?
Shutterstock

REKLAMA

REKLAMA

Wbrew obiegowej opinii, większość z nas żyje „na swoim”. Czyli w nieruchomości bez tzw. hipoteki. Pozostała część albo jest posiadaczem nieruchomości i kredytu albo wynajmuje. Ta ostatnia grupa ostatnio rośnie bardzo szybko. Wielu młodych ludzi zastanawia się jednak, czy będzie musiała wynajmować przez całe życie. I co ich czeka na emeryturze?

Fakt wynajmowania mieszkania nie jest niczym złym. W wielu przypadkach to przemyślana decyzja i świadomy wybór. Gorzej jest, gdy to rozwiązanie jest podyktowane brakiem innych opcji. Czy można wynajmować całe życie? Co zrobić na emeryturze? Do czego prowadzi decyzja o rezygnacji z kupna mieszkania? Tłumaczymy.

REKLAMA

Wynajem mieszkania. Nie ma innej drogi?

REKLAMA

61 proc. najemców w 2020 roku przyznawało, że głównym powodem, dla którego wynajmują, jest fakt, że nie stać ich na kupno. Tak wynikało z badań przeprowadzonych wówczas przez CBRE. Pozostałe odpowiedzi pozostawały w ogromnej dysproporcji, ponieważ na drugim miejscu znalazła się odpowiedź "nie chcę brać kredytu", którą wybrało zaledwie dziewięć procent badanych. Pozostałe odpowiedzi gromadziły ledwie po parę procent. Wśród nich można wymienić jeszcze wygodę i brak zobowiązań (7 proc.), elastyczność (6 proc.) czy bliskość uczelni (5 proc.).

Z roku na rok, jednak osób najmujących mieszkanie przybywa. Najem lokalu to świetny pomysł dla młodych ludzi, którzy chcą żyć „na swoim” bez rodziców, a jednocześnie nie stać ich na kredyt. Do tej pory duża część społeczeństwa traktowała najem jak przystanek w drodze do mieszkania własnościowego.

-  W Polsce traktujemy najem jako sytuację tymczasową - ludzie rzadko myślą o tym, żeby mieszkać w wynajmowanym na dłużej. To się powoli zmienia, acz badania wskazują, że nawet jeśli młodzi ludzie myślą o najmie inaczej i twierdzą, że nie potrzebują własnego mieszkania, to po paru latach zmieniają zdanie – wyjaśnia Marcin Krasoń, główny analityk serwisu Obido.pl.

Widać jednak pewną zmianę. Coraz większa liczba młodych ludzi uważa najem za docelowy model życia. Problem polega na tym, że dla jednej grupy jest to wybór, a dla innych konieczność.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Nie jest tanio, to spory problem

REKLAMA

Dla wielu najem to elastyczność w gospodarowaniu swoimi pieniędzmi i wygoda. To duża zaleta dla młodych ludzi, którzy wolą wydać niewielką nadwyżkę finansów np. na zagraniczną podróż, niż na nadpłatę kredytu. To pokłosie myślenia „buduję wspomnienia, a nie majątek”.

Problem polega na tym, że kwota najmu rośnie niewiele wolniej od wartości rat kredytu. W największych miastach Polski koszt najmu wzrósł od 17 proc. (w Warszawie) do nawet 41 proc. (w Krakowie) licząc rok do roku, wynika z danych serwisu Domiporta.pl. 

Należy pamiętać, że najem w Polsce znajduje się głównie w rękach prywatnych. A właściciele jednego czy kilku mieszkań niemal dowolnie mogą ustalać cenę najmu. Gdy rozpoczęła się wojna w Ukrainie, a miliony uchodźców przybyły nad Wisłę, czynsze momentalnie skoczyły w górę. Część udostępnionych na rynku lokali ponadto została kupiona na kredyt, co oznacza, że właściciel nie wynajmie go taniej, niż wynosi rosnąca rata kredytu.

- Rynek najmu w Polsce jest dość ograniczony (ponad 1,2 mln mieszkań w Polsce jest wynajmowana po cenach rynkowych, co stanowi 8 proc. wszystkich mieszkań w Polsce), a popyt stale rośnie. Obecnie zarówno trudności w uzyskaniu kredytu, jak i napływ osób z Ukrainy przyczyniają się do większego zainteresowania najmem. Ponadto rynek jest zdominowany przez prywatnych właścicieli, dysponujących jednym lub kilkoma mieszkaniami na wynajem, którzy w znacznym stopniu determinują wysokość stawek czynszów. Wielu z tych prywatnych właścicieli często ma zaciągnięty kredyt hipoteczny na wynajmowanym mieszkaniu – wyjaśnia Paula Dominiak, specjalista ds. rzecznictwa w fundacji Habitat for Humanity Polska.

Za granicą to działa

Ale świat jest pełen przykładów, że można wynajmować do śmierci. Na zachodzie długoterminowy najem to elastyczne rozwiązanie dla osób ceniących sobie życie zawodowe, jak i rodzinne. Wielkość, lokalizację i standard mieszkania dobiera się tam do aktualnych potrzeb.

- Młodzi ludzie chętniej podróżują czy zmieniają pracę, a ponadto ich rodziny mogą się powiększać, determinując potrzebę zmiany mieszkania. Często mówi się o tzw. „karierze mieszkaniowej”. Rozpoczęcie jej od najmu jest korzystne, gdyż koszt „wejścia” w najem jest dużo niższy od kosztów związanych z nabyciem mieszkania. To jest argument, który przeważa za formą najmu mieszkania na krótszy lub dłuższy okres. Prościej jest zmienić umowę najmu niż sprzedać mieszkanie i kupować je w innym miejscu, ponieważ np. zmienia się pracę – tłumaczy ekspertka fundacji.

Taką wizję potwierdza również ekspert ds. nieruchomości Marcin Krasoń.

-W niektórych krajach jest inaczej. Wynajmuje się zarówno domy, jak i mieszkania, i to naprawdę długoterminowo. Bywa tak, że w danej wynajmowanej nieruchomości mieszka drugie lub nawet trzecie pokolenie tej samej rodziny – tłumaczy.

Najem do grobowej deski

W chwili obecnej brak w polskim najmie bezpieczeństwa i stabilności. Niekorzystna jest również cena najmu i jej relacja do kwoty zakupu nieruchomości. Jak najem długoterminowy mógłby działać w praktyce?

Hipotetyczna rodzina Kowalskich na początku wynajmuje kawalerkę niedaleko pracy, by później wraz z pojawieniem się dzieci przenieść bliżej centrum usługowego i szkół, zajmując dużo większe mieszkanie. Po latach, gdy dzieci wyprowadzają się od Kowalskich, ci przenoszą się do mniejszego mieszkania. Wyposażonego zgodnie z ich potrzebami, a mniejszy niż wcześniej czynsz pokrywają ze swoich emerytur. Tyle teoria.

- Dla zapewnienia, że taka ścieżka mieszkaniowa byłaby możliwa, niezbędne jest prowadzenie polityki mieszkaniowej zorientowanej na dostępne cenowo rozwiązania i uwzględniającej najem. Efektywność takiego modelu może być warunkowana możliwością uzyskania dofinansowania najmu, w postaci np. dodatków mieszkaniowych czy dopłat do czynszu – podkreśla Paula Dominiak.

Czy w Polsce jest to możliwe?

- Warto stworzyć system obejmujący rozwiązania dla każdej z grup osób potrzebujących wsparcia na rynku mieszkaniowym – zarówno dla osób w najtrudniejszej sytuacji (najem z zasobów gminy), jak i dla osób z tzw. „luki czynszowej” (osób o średnich dochodach, które nie kwalifikują się na najem z zasobów gminy, ale nie mogą sobie pozwolić na mieszkanie na rynku prywatnym) – tłumaczy Paula Dominiak z fundacji Habitat for Humanity Poland.

- Dla zwiększania oferty najmu – należy rozbudowywać system publicznego mieszkalnictwa (TBS/SIM czy SAN oraz zasób komunalny). Warto wspierać gminy w tworzeniu tego zasobu (poprzez już stosowanie dopłaty do budowy czy remontów mieszkań, centralne wsparcie finansowe dla tworzenia SAN). Dla zwiększenia dostępności cenowej warto również znowelizować dodatki mieszkaniowe (tak, aby realnie mogły pomagać wynajmować mieszkanie na rynku prywatnym) oraz rozważyć dodatkowe instrumenty wsparcia finansowego (np. dopłaty do czynszu). Dla zwiększenia pewności prawnej i poczucia bezpieczeństwa warto zadbać o przejrzystość i czytelność uregulowań prawnych, a także prowadzić np. kampanie społeczne informujące strony umowy najmu o przysługujących im prawach i obowiązkach (dalsza profesjonalizacja rynku najmu) – dodaje.

Osoby decydujące się na model najmu przez całe życie, tracą najprawdopodobniej możliwość budowy rodzinnego majątku, który następnie można przekazać dzieciom. Z drugiej strony są dużo bardziej mobilne, są w stanie podróżować za pracą. Także w razie rozstania jest im znacznie łatwiej wrócić do normalnego funkcjonowania, ponieważ nie muszą rozwiązywać problemów z podziałem majątku i trudnych decyzji dotyczących pozostałej kwoty kredytu.

Trudno jednoznacznie powiedzieć, która postawa ma więcej atutów, zapewne zależy to od indywidualnej sytuacji. Problem polega na tym, że obecnie wielu młodych ludzi nie ma szans ani na kredyt na własne mieszkanie, ani na najem na korzystnych warunkach. Jak wynika z najnowszego badania EU Statistics on Income and Living Conditions (EU-SILC) 75 proc. Polaków w wieku od 18 do 29 roku życia mieszka z rodzicami.

Opracował Bartłomiej Baranowski - domiporta.pl

Autopromocja

REKLAMA

Źródło: INFOR

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:

REKLAMA

QR Code

© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.

Nieruchomości
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Nowe mieszkanie lub dom. Czy dla kupujących najważniejsza w ofercie jest cena, odpowiedzi są wielkim zaskoczeniem

Wcale nie cena odgrywa kluczową rolę dla kupujących mieszkanie lub dom od dewelopera. Wyniki badania opinii są zaskakujące. Na dodatek inną najważniejszą przy decyzji zakupowej cechą jest ta przy zakupie mieszkania o tej przy nabywaniu na własność domu.

Czy deweloperzy zmieniają swoje plany inwestycyjne ze względu na mniejsze zainteresowanie klientów?

Czy deweloperzy zmieniają swoje plany inwestycyjne ze względu na mniejsze zainteresowanie klientów? Jakie mają plany na kolejny rok? Gdzie będzie można kupić mieszkania?

Większy ruch na rynku nieruchomości. Polacy nie chcą już czekać na rządowe dopłaty?

Jak wyglądał trzeci kwartał na rynku mieszkaniowym? Czy Polacy wstrzymywali decyzję o zakupie mieszkania ze wglądu na oczekiwanie na program rządowy, stopy procentowe albo wakacje? 

Ile trzeba zapłacić za kawalerkę od dewelopera?

Ile trzeba zapłacić za kawalerkę od dewelopera? W jakich metrażach sprzedawane są kawalerki? Gdzie można upić najtaniej? 

REKLAMA

Podwyższają ceny nieruchomości: „Proszę dopisać w ogłoszeniu, że mój dom jest położony w miejscu, gdzie nie było powodzi”.

Jak powódź wpłynie na rynki nieruchomości? Z pewnością sprzedaż zalanych domów i mieszkań przez najbliższe lata będzie trudna. Jakie są prognozy dla lokalnych rynków nieruchomości na terenach poszkodowanych przez powódź? 

Kiedy zaczyna się sezon grzewczy? Jak zaoszczędzić na ogrzewaniu?

Niektórzy ucieszyli się już z ciepłych kaloryferów, inni na sezon grzewczy muszą jeszcze chwilę zaczekać. Jak się dobrze przygotować? Jak zadbać o temperaturę w domu? 

Jesienne i zimowe obowiązki zarządców nieruchomości

Tam gdzie jedni udają się na odpoczynek po intensywnym sezonie, inni zaczynają wytężoną pracę. W tej drugiej grupie są firmy zajmujące się zarządzaniem nieruchomościami. Zakres wykonywanych prac wykonywanych przez zarządcę zależy w dużej mierze od warunków pogodowych. Warto również z wyprzedzeniem przygotować narzędzia i rozplanować prace tak, żeby niespodziewana zmiana pogody nikogo nie zaskoczyła. 

Problem deficytu mieszkań w naszym kraju rozwiążą pustostany?

Czy zasiedlanie pustostanów może być rozwiązaniem na deficyt mieszkań w Polsce? Skąd tak duża liczba mieszkań niezamieszkanych?

REKLAMA

Własne mieszkanie. Czekać na rządowe dopłaty czy kupić już teraz?

Czy przyszli nabywcy mieszkań wstrzymują się w decyzją o zakupie, czekając na rządowe dopłaty w programie Na start? Czy rośnie liczba osób kupujących za gotówkę. Czy deweloperzy zaobserwowali wzrost liczby rezerwacji?

Warto zainwestować w termomodernizację domu nie tylko ze względu na niższe rachunki

Ocieplone domy i mieszkania w budynku po termomodernizacji szybciej znajdują nabywców i najczęściej osiągają też wyższą cenę – przyznają zapytani w sondzie przeprowadzonej przez portal GetHome.pl pośrednicy w obrocie nieruchomościami.

REKLAMA