Mieszkanie dla seniora - trendy
REKLAMA
REKLAMA
Kim jest współczesny senior?
REKLAMA
Współczesny senior jest inny niż jeszcze 20-30 lat temu. Po pierwsze: coraz rzadziej chce być nazywany seniorem tuż po sześćdziesiątce. Po drugie: jest aktywny zawodowo, chce się doszkalać, uczyć, niejednokrotnie ma chęć i odwagę, by założyć swój własny biznes i zacząć wszystko od nowa. Po trzecie: jest otwarty na świat, śmielej korzysta z Internetu i mediów społecznościowych. Po czwarte: dzięki większej świadomości dotyczącej zdrowego trybu życia, jego zdrowie jest w niezłej kondycji.
REKLAMA
– Z książki pt. „100 letnie życie” napisanej przez L. Gratton i A. Scotta wynika, że połowa rodzących się dziś na Zachodzie dzieci będzie żyć ponad 105 lat. Życie nie będzie już podzielone na etapy takie jak dzieciństwo i nauka, praca, a na koniec emerytura. Ta granica będzie coraz bardziej płynna, a inwestowanie w siebie stanie się procesem ciągłym – mówi Robert Majkowski, Prezes Funduszu Hipotecznego DOM, który od ponad 12 lat kieruje swoje usługi do seniorów.
Starzejące się, ale też coraz dłużej żyjące społeczeństwo będzie wymagało innego spojrzenia na ogólnoświatową politykę senioralną. Dwa tygodnie temu Komisja Europejska uruchomiła publiczną debatę na temat wyzwań związanych ze starzejącym się społeczeństwem i zaprosiła do dyskusji wszystkie państwa członkowskie. Debata potrwa 12 tygodni i ma przynieść plan działania dotyczący polityki senioralnej, nowych miejsc pracy, promocji zdrowego stylu życia (nie tylko wśród starszych, ale też wśród młodych, którzy kiedyś przecież się zestarzeją) ale również całej sfery opiekuńczej i zdrowotnej. Bo seniorzy, nawet w najlepszej kondycji zdrowotnej będą wymagali kiedyś opieki w swoim własnym domu lub w ośrodkach opiekuńczych. A tutaj otwiera się pole do popisu m.in. dla branży nieruchomości.
Nieruchomości przystosowane do potrzeb seniorów - Trend 1
REKLAMA
W Polsce budownictwo mieszkaniowe dla seniorów nie jest jeszcze świetnie rozwinięte, ale za granicą już tak. Pod nazwą „senior housing” kryje się budownictwo mieszkaniowe, przystosowane pod względem rozwiązań technicznych i architektonicznych do zamieszkania przez osoby starsze. Chodzi tutaj o domy, apartamenty, ale też całe osiedla, które będą posiadały wszelkiego rodzaju udogodnienia ułatwiające funkcjonowanie osobom starszym (windy, podjazdy, odpowiednio zaprojektowane klatki schodowe, kuchnie, czy łazienki). Takie osiedla nie zamykają seniorów w swoich murach, uniemożliwiając im poruszanie się lub korzystanie z rozrywki. Wręcz przeciwnie, wspierają ich poprzez dostęp do opieki zdrowotnej i rozrywki właśnie.
„Senior housing” jako nowy trend, pojawił się po raz pierwszy w Stanach Zjednoczonych. Jedną z pierwszych tego typu inwestycji było osiedle „Sun City”. W USA tego typu forma budownictwa staje się coraz popularniejsza. W Polsce obszar ten jeszcze raczkuje, choć pojawiają się pierwsze osiedla zaprojektowane pod kątem seniorów. Budownictwo senioralne stanie się jednak popularne prędzej czy później. Już dziś w Unii Europejskiej populacja 65+ stanowi 20 proc. całego społeczeństwa UE, a do 2070 roku będzie stanowić 30 proc. (zob. Report on the Impact of Demographic Change in Europe by European Comission)
Wsparcie w byciu niezależnym we własnym domu - Trend 2
Ciekawą formą sprawowania opieki nad osobami starszymi jest również wywodzący się z USA - assisted living. Sama idea powstała pod koniec lat 70, gdy niejaka Karen Wilson borykała się z problemem zapewnienia odpowiedniej opieki dla swojej matki, a sama miała dosyć kiepskie doświadczenia z domami opieki. W idei „assisted living” chodzi o własne mieszkanie dla seniora, w którym zachowuje swoją prywatność, przyzwyczajenia oraz może robić to co chce, we własnym rytmie dnia i zgodnie ze swoimi dotychczasowym stylem życia, ale – w razie potrzeby posiada dostęp do opieki medycznej i wszelakich udogodnień.
W USA tego typu forma spędzania starości stała się bardzo popularna. National Center for Assisted Living podawało rok temu, że korzysta z niej ok. 835 000 Amerykanów. Średni koszt to ok. 3700 dolarów miesięcznie, a większość osób korzystających z tej formy pomocy, ma ponad 85 lat. Tego typu usługi są najdroższe na Alasce, New Jersey, Delaware, Connecticut i Massachusetts, a najtańsze w stanach: Missouri, Alabama, Georgia i Kentucky.
Domowa opieka zdrowotna - Trend 3
Okazuje się, że wiele osób chce spędzać swoje srebrne lata we własnym lokum. Problem pojawia się jednak wtedy, kiedy senior spędza je sam i potrzebuje pomocy w zakupach, przygotowaniu posiłków, przyniesieniu drewna lub napaleniu w piecu, jeśli istnieje taka potrzeba. Rynek domowej opieki zdrowotnej rośnie w USA wraz ze wzrostem liczby seniorów. Amerykańskie Biuro Statystyki Pracy szacuje, że w samym 2020 r. sektor ten urósł o ok. 70 proc. w porównaniu z 2010 rokiem. Domowa opieka okazuje się nieraz o 52 proc. tańsza od pobytu w szpitalu, w przypadku pacjentów wymagających stałej opieki.
Z badania „Polacy o starości” opublikowanego pod koniec 2018 roku przez Promedica24 wynika, że Polacy chcą, by na starość opiekowano się nimi w domu. Według respondentów o potrzeby osób starszych powinna dbać przede wszystkim rodzina oraz wykwalifikowany opiekun (75 proc.). Jedynie 8,62 proc. osób zadeklarowało, że najlepszym miejscem jest zewnętrzna placówka opiekuńcza. Ciekawym głosem jest wynik badania przeprowadzonego przez Instytut Badawczy ABC Rynek i Opinia na zamówienie MEDI SYSTEM. Przebadano w nim ponad pół tysiąca osób w wieku powyżej 35 lat, mających rodziców w wieku powyżej 65 lat. Celem badania było ukazanie stosunku Polaków do całodobowej opieki osób starszych w specjalistycznych placówkach. Okazało się, że aż 48 proc. badanych, chce by jego najbliżsi pozostali w domu, pod fachową opieką przychodzącej pielęgniarki lub opiekuna. Dodatkowo 35 proc. respondentów skorzystałoby z opiekunów w miejscu zamieszkania seniora w drugiej kolejności, tzn. wtedy, gdyby nie miało możliwości skorzystania z pomocy rodziny czy usług profesjonalnych instytucji pobytu długoterminowego.
Coraz większe znaczenie hipoteki odwróconej - Trend 4
Z ostatniego raportu EY i EPPARG (European Pensions and Property Asset Release Group) wynika, że globalny rynek hipoteki odwróconej urośnie do 2031 roku trzykrotnie. Już dziś wartość środków uwalnianych, dzięki tej usłudze, przekracza rocznie 15 mld dolarów w skali świata. Do 2031 roku liczba ta zwiększy się do 50 mld dolarów rocznie (zob. Raport „Global Equity Release Roundtable 2020”, przygotowany przez EY i EPPARG, opublikowany 28.01.2021).
– Coraz większa liczba osób chce na starość pozostać w swoim domu. Coraz starsze społeczeństwo potrzebuje mieszkań przystosowanych do ich potrzeb, ale często nie ma pieniędzy na ich przystosowanie. Społeczeństwo 65+ potrzebuje pomocy zdrowotnej lub opieki we własnym domu, ale takie rozwiązanie również kosztuje. Wreszcie seniorzy potrzebują środków na życie, ponieważ emerytury są zatrważająco niskie, a będą jeszcze niższe. To właśnie dlatego w większości krajów europejskich długofalowa polityka senioralna widzi coraz większą rolę hipoteki odwróconej. Dzięki niej senior może poprawić swój byt finansowy, a jednocześnie zamieszkiwać swoją nieruchomość aż do śmierci – mówi Robert Majkowski, Prezes Funduszu Hipotecznego DOM.
Hipoteka odwrócona, która pozwala na uwalnianie pieniędzy zamrożonych w nieruchomościach jest popularna za granicą, głownie z Stanach Zjednoczonych, Wielkiej Brytanii, Australii, Szwecji, Niemczech, czy Włoszech. Najnowszy raport EY i EPPARG analizuje dane z 12 krajów europejskich, w tym z Polski. W naszym kraju liczba osób starszych rośnie z roku na rok, ale sama renta dożywotnia nie jest jeszcze tak popularna jak za granicą. Mimo to szacuje się, że 80 proc. polskich seniorów posiada na własność nieruchomość i dzięki niej mogłaby otrzymywać comiesięczne wypłaty środków pieniężnych.
– Renta dożywotnia jest dostępna w Polsce od 12 lat, ale dopiero teraz prognozuje się bardziej dynamiczne wzrosty na tym rynku. Starzenie się społeczeństwa jest nieuniknione, a system emerytalny coraz mniej wydolny. Jedynym majątkiem, który posiadają seniorzy, a który można spieniężać i wykorzystać na własne potrzeby nie są ich oszczędności, bo takowych nie mają, lecz mieszkanie lub dom, którego wartość można uwolnić bez tracenia dachu nad głową – mówi Robert Majkowski, Prezes Funduszu Hipotecznego DOM.
REKLAMA
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.