REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Sprzedaż mieszkania obciążonego kredytem hipotecznym

RynekPierwotny.pl
Portal internetowy poświęcony nowym nieruchomościom
Sprzedaż mieszkania obciążonego kredytem hipotecznym./ fot. Fotolia
Sprzedaż mieszkania obciążonego kredytem hipotecznym./ fot. Fotolia
Fotolia

REKLAMA

REKLAMA

Kupując mieszkanie za środki z kredytu hipotecznego zazwyczaj zakładamy wieloletni horyzont takiej inwestycji, równy co najmniej okresowi spłaty bankowego zobowiązania. Jednak zmieniające się okoliczności życiowe bardzo często zmuszają posiadaczy takich lokali do ich sprzedaży na długo przed datą spłaty ostatniej raty. Szczęśliwie nie stanowi to większego problemu, przynajmniej w większości przypadków.

Obciążenie Księgi Wieczystej (KW) nieruchomości wpisem o zobowiązaniu hipotecznym nie jest jakąkolwiek  wadą prawną czy też potencjalną przeszkodą w jej rynkowym obrocie – wyjaśniają eksperci portalu RynekPierwotny.pl. Jedynym problemem jest konieczność dopełnienia dodatkowych formalności, zbędnych przy mieszkaniach z „czystą” hipoteką. Szacuje się, że nawet co trzecie mieszkanie kupione na kredyt wystawiane jest na sprzedaż przed zakładanym w umowie terminem spłaty. 

REKLAMA

Podstawą bankowa promesa

REKLAMA

Warunkiem absolutnie koniecznym przy sprzedaży mieszkania z zadłużeniem hipotecznym jest wizyta w banku będącym wierzycielem hipotecznym w celu dopełnienia niezbędnych formalności. Chodzi o uzyskanie zaświadczenia z bieżącym saldem zadłużenia nieruchomości, czyli kwoty długu, którego jednorazowa spłata za przyzwoleniem banku warunkuje uzyskanie jego zgody (promesy) na wykreślenie wpisu o obciążeniu hipoteki w dziale IV Księgi Wieczystej. Poza promesą w zaświadczeniu wskazany jest rachunek bankowy, na który należy przelać przedmiotową sumę zadłużenia.

Jeżeli strona kupująca również zamierza posiłkować się kredytem przy nabywaniu zadłużonego w banku mieszkania, to rejent w umowie notarialnej dokładnie doprecyzuje sposób uregulowania należności za mieszkanie. Następnie nabywca odpis umowy i zaświadczenie z banku wierzyciela sprzedającego przedkłada w swoim banku, który dokonuje stosownych przelewów na spłatę kredytu, a nadwyżkę na rachunek osobisty sprzedającego. Po dokonaniu spłaty zaświadczenie posłuży nabywcy do złożenia wniosku w wydziale ksiąg wieczystych sądu rejonowego o wykreślenie wpisów w dziale IV KW.

W przypadku klienta gotówkowego cała transakcja przebiega podobnie, tyle tylko, że z wyłączeniem udziału banku kredytującego zakup nieruchomości. Kupujący po podpisaniu umowy notarialnej zawierającej ustalenia regulacji należności transakcji kupna, przelewa ze swojego rachunku stosowne kwoty: saldo zadłużenia na rachunek banku wierzyciela, a nadwyżkę na konto sprzedającego. Następnie pozostaje już tylko wykreślenie obciążenia hipoteki i złożenie w sądzie wieczystoksięgowym wniosku o wpis nowego właściciela lokalu.

Uwaga na prowizję

REKLAMA

Banki doskonale znając stosunkowo wysokie statystyki kredytów mieszkaniowych, których żywot dobiega końca znacznie wcześniej od wstępnie zakładanego terminarza spłat, najczęściej zabezpieczają się przed bezinteresowną utratą klienta hipotecznego. W tym celu w większości umów o kredyt mieszkaniowy znajduje się zapis o naliczeniu stosownej prowizji w przypadku wcześniejszej od zakładanej w harmonogramie spłaty kredytu.

I tak zdecydowana większość banków wciąż inkasuje prowizje za wcześniejszą spłatę hipoteki. Stawka wynosi od 1 do – bagatela - 5 proc. kredytowego salda pozostałego do spłaty, często przelicza się wiec na liczony w grubych tysiącach złotych bankowy – jak by nie patrzeć – haracz.  Jednak zazwyczaj po 3 bądź najdalej 5 latach od podpisania umowy kredytowej klauzula o prowizji za wcześniejszą spłatę wygasa. Dlatego też decydując się na sprzedaż mieszkania obciążonego hipoteką koniecznie należy sprawdzić, czy przypadkiem do końca tej swoistej „karencji” nie pozostało kilka miesięcy, po upływie których w kieszeni sprzedającego pozostanie zazwyczaj całkiem spora suma. 

Frankowcy na aucie

Osobną grupą pechowych dłużników hipotecznych, w przypadku których sprzedaż niespłaconego lokum wydaje się pomysłem bez głębszego sensu, są oczywiście kredytobiorcy spłacający zobowiązania denominowane bądź indeksowane w helweckiej walucie. Z oczywistej przyczyny materializacji ryzyka kursowego, sprzedaż mieszkania z hipoteką „zatopioną” kredytem „typu CHF” oznacza w praktycznie każdym przypadku swoistą realizację strat wynikających z trwającego już niemal dekadę ciągłego umacniania szwajcarskiego franka względem złotego. Tym samym sprzedający swoje lokum zadłużone w CHF musi liczyć się z dopłatą mniej lub najczęściej bardziej znaczącej sumy do spłaty zadłużenia hipotecznego w celu jego sprzedaży. Innymi słowy, najczęściej trzeba bankowi zwrócić znacznie większą sumę w złotych od tej pożyczonej, nawet pomimo ładnych już paru lat terminowego spłacania zobowiązania. To wynik LtV częstokroć znacznie przekraczającego poziom 100 proc. w przypadku ogromnej większości kredytów spłacanych przez frankowców.

Oznacza to oczywiście masowe wykluczenie tych ostatnich z możliwości jakiejkolwiek sprzedaży czy zamiany mieszkania, a wszelkie teorie wg. których da się to jakoś zrobić (np. poprzez przeniesienie obciążenia kredytowego na inną nieruchomość), lepiej od razu włożyć pomiędzy bajki. Oznacza to też ponad pół miliona rodzimych lokali mieszkalnych na długie lata wyłączonych z obrotu rynkowego, co gorsza bez specjalnych perspektyw na zmianę tej sytuacji.

Autor: Jarosław Jędrzyński, ekspert portalu RynekPierwotny.pl

Autopromocja

REKLAMA

Źródło: RynekPierwotny.pl
Czy ten artykuł był przydatny?
tak
nie
Dziękujemy za powiadomienie - zapraszamy do subskrybcji naszego newslettera
Jeśli nie znalazłeś odpowiedzi na swoje pytania w tym artykule, powiedz jak możemy to poprawić.
UWAGA: Ten formularz nie służy wysyłaniu zgłoszeń . Wykorzystamy go aby poprawić artykuł.
Jeśli masz dodatkowe pytania prosimy o kontakt

REKLAMA

Komentarze(0)

Pokaż:

Uwaga, Twój komentarz może pojawić się z opóźnieniem do 10 minut. Zanim dodasz komentarz -zapoznaj się z zasadami komentowania artykułów.
    QR Code
    Nieruchomości
    Zapisz się na newsletter
    Zobacz przykładowy newsletter
    Zapisz się
    Wpisz poprawny e-mail
    Frankowicze znów triumfują. Co oznacza wyrok TSUE?

    Frankowicze znów mają powody do radości. TUSE w czwartek orzekł, że sądy krajowe mają obowiązek zbadać z urzędu, czy postanowienia umowy mają nieuczciwy charakter i, dokonawszy takiego badania, mają obowiązek wyłączyć stosowanie nieuczciwych warunków umownych tak, aby nie wywierały one skutków wobec konsumenta.

    Bezpieczny Kredyt 2% - czy w 2024 roku nadal będzie można skorzystać z dopłat do kredytu?

    Już od początku lipca 2023 r. osoby zainteresowane zakupem nieruchomości mogą być beneficjentami rządowego programu Bezpieczny Kredyt 2%. Kilka dni temu Rada Ministrów przyjęła projekt ustawy o zwiększeniu środków na Bezpieczny Kredyt 2% o blisko 4,8 mld zł. To wstępne ustalenia, które muszą jeszcze przejść ścieżkę legislacyjną. Jeśli projekt zostanie zatwierdzony, w 2024 roku z programu będzie mogło skorzystać kolejne 35 tys. osób.

    Jaki metraż mają największe mieszkania deweloperskie i ile kosztują?

    Jak duże mieszkania można znaleźć u deweloperów? W których inwestycjach? Ile kosztują? Sprawdzamy!

    Frankowicze nie odpuszczają. Przyszły rok będzie podobny? [KOMENTARZ]

    Według najnowszych statystyk, od początku br. do końca trzeciego kwartału do sądów okręgowych w całym kraju wpłynęło o jedną trzecią więcej spraw frankowych niż rok wcześniej. Skala tak dużego wzrostu jest zrozumiała. Wielu kredytobiorców zachęciła do złożenia pozwu korzystna dla nich decyzja TSUE. Przekonujące były też zwycięskie batalie sądowe innych frankowiczów. Ponadto rosnąca świadomość prawna konsumentów i aktywne działania informacyjne różnych organizacji oraz kancelarii prawnych dały zapalniki do walki w sądach. Skutkiem tego niektóre z nich odnotowały nawet blisko 200-procentowe wzrosty liczby spraw frankowych. A to jeszcze nie koniec dodatnich wyników, choć kolejne skoki mogą być już nieco słabsze. Banki już powinny rozważać bardziej korzystne ugodowe rozwiązania konfliktów.

    REKLAMA

    Wody opadowe to nie problem tylko cenny zasób. Jak zagospodarować je w mieście?

    W obliczu zmian klimatycznych, również Europa staje się coraz bardziej narażona na anomalie pogodowe, takie jak długotrwałe okresy bez opadów lub nawalne deszcze. Te zjawiska wpływają na to jak projektowane są nowe budynki i infrastruktura, a także w jaki sposób modernizowane są istniejące obiekty. Jednym z kluczowych aspektów walki ze zmianami jest odpowiednie zagospodarowanie wód opadowych. Zamiast traktować je jako problem, pora spojrzeć na nie jako na cenny zasób, którego mądre wykorzystanie, uchroni nas przed zagrożeniami wynikającymi ze zmian klimatycznych.

    Dofinansowanie wymiany dachów z azbestu. Nabór wniosków od 15 grudnia 2023 r.

    Od 15 grudnia 2023 r. do 12 stycznia 2024 r. będzie można ubiegać się o wsparcie na wymianę w gospodarstwach rolnych pokryć dachowych wykonanych z materiałów zawierających azbest. Jest to drugi nabór wniosków o taką pomoc finansową realizowany w ramach Krajowego Planu Odbudowy i Zwiększania Odporności.

    Czy prawo zmusi rynek do większego nacisku na budynki pasywne?

    Potrzeba termomodernizacji budynków jest faktem, a energooszczędność jest jednym z najważniejszych wyzwań na rynku nieruchomości. Regulacje unijne mają w tym swój duży udział. Jaki jest planowany koszt termomodernizacji w Europie, i kto za to zapłaci? 

    Dłużej niż w Belgii, ale krócej niż na Słowacji. Ile pracujemy na zakup mieszkania?

    Ośmiokrotność rocznych zarobków brutto - tyle musi poświęcić przeciętny Kowalski, by kupić własne lokum. Według raportu Deloitte wynik ten plasuje nas pośrodku europejskiej stawki. Ile na mieszkanie pracuje się w innych krajach? Jakie są tam ceny nieruchomości?

    REKLAMA

    Kończą się negocjacje w sprawie dyrektywy UE dot. charakterystyki energetycznej budynków. Polskie szkoły pionierami w dziedzinie efektywności energetycznej ale nadal wiele jest do zrobienia

    Polscy przedstawiciele zbliżają się do finałowego etapu negocjacji odnośnie Dyrektywy UE dotyczącej charakterystyki energetycznej budynków. Ta dyrektywa ma na celu zainicjowanie rozległych prac renowacyjnych zarówno w przypadku budynków publicznych, jak i prywatnych. W Polsce można wskazać kilka przykładów pionierskich projektów, które mogą stanowić inspirację dla fali renowacji. Szkoły w Budzowie i Rogowie przodują w tworzeniu energooszczędnych rozwiązań, które mogą stać się inspiracją dla fali renowacji w Polsce. Jednocześnie wiele innych polskich szkół jest w złym stanie. Polska traci około 75 000 dni szkolnych rocznie z powodu pleśni i wilgoci w budynkach. Organizacje społeczeństwa obywatelskiego wzywają rząd do postawienia sobie jasnych i ambitnych celów w zakresie renowacji szkół i domów w trosce o zdrowie i dobrobyt polskich dzieci.

    Polacy uważają, że deweloperzy powinni więcej budować z ekomateriałów. Co wtedy z cenami nieruchomości?

    Ponad połowa Polaków jest zdania, że powinny obowiązywać przepisy obligujące deweloperów do budowania nowych mieszkań i domów w dużej części z materiałów ekologicznych, w tym pochodzących z recyklingu. Co na to eksperci? Opinie są podzielone. 

    REKLAMA