Zakup mieszkania: niższa cena za metr i tańsze kredyty
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
W naszym kraju młodzi ludzie wyprowadzają się od rodziców później niż ich rówieśnicy w pozostałych krajach Unii Europejskiej. Z danych Eurostatu wynika, że Polki usamodzielniają się przeciętnie w wieku 27,3 lat, a mężczyźni o rok później, kiedy mają średnio 28,3 lat. To odpowiednio o ponad pół roku i rok później niż ich bogatsze koleżanki i koledzy z krajów starej Unii.
Dzisiejsze młode pokolenie różni się od 25–30-latków sprzed lat. Stawia przede wszystkim na samorealizację, założenie rodziny nie jest priorytetem. Młodzi ludzie nadal oczywiście kupują mieszkania, ale mniejsze niż kilka lat temu, bo nie chcą zadłużać ponad miarę. Poszukują na ogół dwupokojowych lokali do 45 mkw., podczas gdy 6–7 lat temu wybierali mieszkania o blisko 10 mkw. większe.
Zobacz także: Wynajem czy kupno – z czego będzie większy zysk?
Co zachęca nas do zakupu nowych mieszkań?
Jak tłumaczy Teresa Witkowska, dyrektor sprzedaży w Red Real Estate Development, wiele osób do zakupu nowych mieszkań zniechęca konieczność późniejszego wykończenia lokalu. Dlatego deweloper zaproponował nowy standard sprzedaży. W cenie lokalu oferuje wykończenie pod klucz. Bardzo często kupujący otrzymują wybrane wykończenie w ramach ceny za mieszkanie. W ten sposób nie muszą wykładać własnych środków na remont, a cały koszt zakupu może objąć kredytowanie. Wykończone pod klucz mieszkanie można kupić w cenie już od 6490 zł za metr.
Zobacz także: Ceny mieszkań w Warszawie – gdzie odnotowano największe spadki?
Ceny transakcyjne mieszkań
REKLAMA
Młodzi nie spieszą się dziś z kupnem mieszkań, jak jeszcze kilka lat temu. A warunki coraz bardziej sprzyjają nabywaniu nieruchomości, szczególnie w ostatnim czasie. Ceny znacznie spadły, podobnie z resztą jak oprocentowanie kredytów. Jak wynika z danych Centrum Amron i Związku Banków Polskich, uwzględniając inflację, ceny transakcyjne mieszkań wróciły do poziomu sprzed siedmiu lat. W Krakowie obecna cena mkw. mieszkania jest na poziomie z pierwszego kwartału 2006 roku, a w Warszawie stawki transakcyjne są takie, jak w trzecim kwartale 2006 r. W Gdańsku, Łodzi i Wrocławiu zbliżyły się do cen z końca 2006 roku, w Poznaniu z początku 2007 roku.
Osoby planujące zakup nieruchomości zadają sobie pytanie, czy może być jeszcze taniej. Analitycy są zdania, że na powrót cen do poziomu z 2005 roku, sprzed boomu nie ma szans. Spodziewają się wyhamowania obniżek cen, które powinny w tym roku mieć już niewielką skalę. Są zgodni, że na dalsze, znaczące przeceny, nie należy liczyć. Co więcej, przedstawiciele Związku Banków Polskich prognozują odbicie stawek w perspektywie kilkunastu miesięcy.
Zobacz także: Deweloperzy tworzą swoje programy dofinansowania zakupu mieszkania
Do zakupu zachęcają również znajdujące się teraz na bardzo niskim poziomie oprocentowanie kredytów hipotecznych. Finansowanie zakupu w banku jest teraz nie tylko tańsze, ale i łatwiej dostępne. Wraz ze spadkiem oprocentowania rośnie bowiem zdolność kredytowa pożyczających. Należy też zwrócić uwagę na to, że w przyszłym roku najprawdopodobniej nie będzie możliwości zadłużenia się w banku na 100%. wartości mieszkania. Komisja Nadzoru Finansowego w swoim nowym projekcie zapowiedziała konieczność wykazania się od początku 2014 roku przez kredytobiorcę wkładem własnym w wysokości co najmniej 10%.
Coraz więcej osób w wkładem własnym kupuje mieszkania
Ponieważ na zakup mieszkania na kredyt decyduje się teraz coraz więcej osób posiadających pieniądze na wkład własny, spada wartość średnio zaciąganego kredytu hipotecznego. Wpływają na to także niższe ceny mieszkań i ograniczenie apetytu kupujących związane z metrażem lokali. Średnio w całym kraju pożyczaliśmy w końcu 2012 roku na mieszkanie 183 tys. zł. To znacznie mniej niż wcześniej.
Zobacz także: Zainteresowani kupnem mieszkania stają się coraz bardziej wymagający
REKLAMA
Od października do grudnia 2012 r. kredyty hipoteczne w przedziale 100–200 tys. zł stanowiły blisko 35% całej puli nowych zobowiązań. Przybywa kredytów do 100 tys. zł. W ostatnim kwartale minionego roku co czwarty kredytobiorca pożyczał do takiej sumy, wynika z danych Związku Banków Polskich.
Młodzi ludzie zdecydowanie ostrożniej zadłużają się dziś na swoje pierwsze mieszkanie. Na rynku przybywa z kolei takich nabywców, którzy sprzedają posiadany lokal i kupują większy by zamieszkać wygodniej.
Źródło: RED Real Estate Development
REKLAMA
REKLAMA