Niewielki optymizm na rynku nieruchomości
REKLAMA
REKLAMA
Ponad połowa pośredników uważa, że nie mniej jak 50% transakcji związana jest ze sprzedażą innych nieruchomości posiadanych przez klienta. Jednak 15% pośredników twierdzi, że kupno nieruchomości wcale nie musi się wiązać ze sprzedażą innej. Można wywnioskować, więc, że ponad połowa transakcji wiąże się ze zmianą warunków mieszkaniowych na lepsze. Niestety, jeżeli chodzi o ożywienie na rynku mieszkaniowym tylko 26% pośredników może powiedzieć o większym zainteresowaniu kupnem mieszkania wśród nabywców. 37% jednak, określa obecny stan jako stagnację a nawet odnotowują wyraźny spadek ożywienia na rynku.
REKLAMA
Rynek pierwotny
Nieznaczne ożywienie można dostrzec na rynku pierwotnym. Spowodowane jest to obniżką cen za metr kwadratowy, jakie wprowadziły firmy deweloperskie a także zapowiedziami w programie rządowym dofinansowującym kupno mieszkań – “Rodzina na Swoim”.
Zobacz także: Ostatnia chwila na skorzystanie z programu Rodzina na Swoim
Rynek wtórny
Na rynku wtórnym podaż przewyższa popyt. Związane jest to głównie z wysokimi cenami, jakich żądają właściciel za swoje mieszkania. Zdaniem specjalistów na stagnację w tym obszarze wpływają również stosunkowo niskie ceny mieszkań na rynku pierwotnym, a także oferty specjalne deweloperów, którzy kuszą potencjalnych nabywców promocjami.
Jakie czynniki wpływają na podjęcie ostatecznej decyzji?
Można także zauważyć, że w ostatnich latach, nabywcy patrzą na nieruchomość także pod kątem ewentualnej sprzedaży w przyszłości - na przykład wówczas, gdy zmieni się ich sytuacja finansowa lub gdy mieszkanie trzeba będzie wymienić na większe z powodu założenia rodziny. W takich momentach indywidualne potrzeby nie są najważniejsze. Kupujący wybiera taką nieruchomość, która może w przyszłości budzić zainteresowanie innych kupujących. Ważna przy wyborze mieszkania jest infrastruktura komunikacyjna. Decyzja o tym, jakie mieszkanie kupimy jest determinowane także przez prognozy gospodarcze dla kraju. Jeżeli są one korzystne nabywcy z większym optymizmem podchodzą do wyboru mieszkania.
Zobacz także: Ulga podatkowa przy sprzedaży nieruchomości nabytych po 31 grudnia 2008 r.
Czynniki hamujące rynek
REKLAMA
Nawet, jeżeli uda się zaobserwować więcej osób zainteresowanych zakupem mieszkania nie oznacza to, że liczba sfinalizowanych zakupem transakcji też wzrośnie. Potencjalny klient może oglądać bardzo wiele mieszkań, ale nie śpieszy się z decyzją o zakupie. Warto też zauważyć, że klientami zazwyczaj są osoby młode. By pozwolić sobie na zakup mieszkania muszą one zdecydować się na zaciągnięcie kredytu, który zazwyczaj musi pokryć 100% ceny mieszkania, niestety - bardzo trudno jest uzyskać takie warunki kredytowania. Brak zdolności kredytowej oraz niepewna sytuacja w pracy lub jej brak są także powodami stagnacji na rynku.
Mimo wszystko, o obecnej sytuacji na rynku nieruchomości w Polsce można powiedzieć, że jest stabilno - wzrastająca. To znaczy, że czas drastycznych spadków cen mamy za sobą. Poziom popytu na mieszkania również utrzymuje się na stałym poziomie. Wahanie cenowe, które możemy dostrzec są jedynie wynikiem korekty cen.
REKLAMA
REKLAMA