Jak banki obliczają oprocentowanie kredytów hipotecznych?
REKLAMA
REKLAMA
Dla klientów, którzy do tej pory zetknęli się z rynkiem kredytowym takie pojęcia jak WIBOR, stopa bazowa i marża są zupełnie zrozumiałe. Pozostałe osoby przed złożeniem wniosku o kredyt hipoteczny powinny przyswoić sobie wspomniane pojęcia oraz najważniejsze zasady ustalania i aktualizacji oprocentowania – pisze Andrzej Prajsnar z portalu RynekPierwotny.com.
REKLAMA
Nabywcy nieruchomości, którzy pragną zrozumieć przyczyny wahań kosztów odsetkowych, muszą natomiast zaczerpnąć podstawowych informacji na temat rynku międzybankowego.
Zobacz także: Związek partnerski a kredyt – jak widzą to banki?
Co to jest WIBOR?
REKLAMA
Prowadzenie działalności bankowej wymaga utrzymywania odpowiednich zasobów kapitału obcego. Jest on pozyskiwany od klientów, którzy deponują swoje środki w zamian za ustaloną premię odsetkową. Zasada wynagradzania za przekazany kapitał funkcjonuje również na rynku rozliczeń międzybankowych. Eksperci firmy Conse Doradcy Finansowi tłumaczą, że jest to szczególny segment rynku pieniężnego, na którym są wykonywane transakcje hurtowe o ogromnej skali. Grono uczestników wspomnianego rynku ogranicza się do krajowych banków komercyjnych oraz Narodowego Banku Polskiego. NBP pełni rolę niezależnego arbitra i dokonuje określonych transakcji interwencyjnych. Andrzej Brudzyński z Conse Doradcy Finansowi zaznacza, że podobna struktura rynku międzybankowego występuje również w innych krajach.
W przypadku omawianego rynku głównymi animatorami obrotu są banki komercyjne. Każdy z nich może przyjmować depozyty i udzielać pożyczek. Taka wymienność funkcji pozwala na lokowanie wolnych środków i pokrywanie niedoborów pieniądza potrzebnego do wykonywania bieżącej działalności (wypłata gotówki z rachunków, udzielanie kredytów itd.).
Zobacz także: Kredyt z ratami malejącymi – 20% oszczędności
Transakcje, które są dokonywane na rynku międzybankowym charakteryzują się zerowym poziomem ryzyka. Mimo tego banki pobierają wynagrodzenie za każdorazowe użyczenie środków. Wyznacznikiem kosztu „międzybankowego” pieniądza są dwie stopy procentowe: WIBOR (ang. Warsaw Interbank Offered Rate) oraz WIBID (ang. Warsaw Interbank Bid Rate).
Zobacz także: Pozabankowe pożyczki będą rejestrowane w BIK-u
REKLAMA
– WIBOR odzwierciedla przeciętne wynagrodzenie, które jest pobierane przez banki za udostępnienie kapitału na pewien okres. Wartość WIBID-u informuje natomiast o terminowym oprocentowaniu przyjętych depozytów międzybankowych. Dzienna stawka WIBOR-u jest zawsze większa niż WIBID. Dzięki temu banki komercyjne są motywowane do udzielania pożyczek swoim konkurentom – wyjaśnia Andrzej Brudzyński z Conse Doradcy Finansowi.
Z kolei Marta Pawlikowska z Conse Doradcy Finansowi zwraca uwagę, że w ramach polskiego rynku międzybankowego wyróżnia się dziesięć ustandaryzowanych terminów zapadalności dla kredytów i depozytów. Każdy z nich posiada własne notowanie WIBOR-u oraz WIBID-u. Z punktu widzenia nabywców nieruchomości największe znaczenie mają stopy WIBOR, które są kwotowane dla rozliczeń miesięcznych (WIBOR 1M), kwartalnych (WIBOR 3M), półrocznych (WIBOR 6M) i rocznych (WIBOR 1Y). Wszystkie wymienione wskaźniki podlegają aktualizacji w dni robocze.
Duży wpływ NBP
Bezpośrednim czynnikiem, który determinuje wartość WIBOR-u oraz WIBID-u są działania Narodowego Banku Polskiego. Najważniejszy bank kraju może ingerować w rynek międzybankowy dzięki emisji siedmiodniowych bonów pieniężnych. Wynagrodzenie, które otrzymuje posiadacz takich papierów dłużnych wyznacza stopa referencyjna NBP. Narodowy Bank Polski zawiera z bankami komercyjnymi transakcje warunkowego odkupu swoich bonów. Dzięki zmianie ilości sprzedawanych i odkupowanych bonów NBP może w pewnym zakresie modyfikować podaż pieniądza dostępnego na rynku międzybankowym. Stopą oprocentowania instrumentów emitowanych Narodowy Bank Polski reguluje natomiast wartość WIBOR-u oraz WIBID-u. W tym kontekście warto pamiętać, że transakcje z bankiem centralnym stanowią swoistą konkurencję dla operacji międzybankowych.
Zobacz także: Kredyt dla Polaków pracujących za granicą
– Dlatego każda obniżka lub podwyżka stopy referencyjnej Narodowego Banku Polskiego skutkuje szybką korektą WIBOR-u oraz WIBID-u – dodaje Marta Pawlikowska z Conse Doradcy Finansowi.
Zmiany stóp procentowych NBP w bezpośredni sposób wpływają na sytuację rynku kredytowego. Wiąże się to z faktem, że krajowe banki stosują uśrednioną wartość WIBOR-u jako podstawę do aktualizacji oprocentowania kredytów, czyli stopę bazową (referencyjną). W przypadku umów zabezpieczonych hipoteką, które są rozliczane w złotych wartością bazową zazwyczaj jest stopa WIBOR 3M.
Zobacz także: Kredyt mieszkaniowy dla freelancera
Marża a oprocentowanie
Wartość stopy bazowej nie jest jedynym elementem, który wyznacza oprocentowanie kredytu hipotecznego. Spore znaczenie dla kosztów ponoszonych przez klienta ma również tak zwana marża. Dzięki jej naliczeniu banki dostosowują koszt pożyczanego kapitału do rzeczywistych realiów. Andrzej Brudzyński z Conse Doradcy Finansowi tłumaczy, że działalność kredytowa i lokacyjna na rynku międzybankowym stanowi jedynie sposób na utrzymanie krótkookresowej płynności.
– Banki dla celów zarobkowych muszą ustanowić swoisty narzut na oprocentowanie kredytów oferowanych osobom prywatnym oraz przedsiębiorstwom. Marża pozwala im na osiągnięcie zysku, skompensowanie ryzyka niewypłacalności klienta i pokrycie kosztów działalności operacyjnej. Ostateczna wysokość tego parametru zależy od wyników dokładnej analizy konkretnego wniosku kredytowego, ustanowionych zabezpieczeń oraz wielkości udostępnionego kapitału – objaśnia Andrzej Brudzyński z Conse Doradcy Finansowi.
W ramach podsumowania eksperci firmy Conse przypominają, że zmiany WIBOR-u dotyczą zarówno wnioskodawców, jak i nabywców nieruchomości, którzy już podpisali umowę kredytu hipotecznego. Osoby należące do obydwu wymienionych grup powinny uważnie śledzić bieżącą sytuację makroekonomiczną. Najbardziej istotny jest poziom bieżącej inflacji. Realizacja celu inflacyjnego na poziomie 2,50% to priorytet Narodowego Banku Polskiego. Pobudzanie konsumpcji oraz inwestycji za pomocą impulsów monetarnych ma mniejsze znaczenie. Dlatego „złotówkowi” kredytobiorcy mogą liczyć na stymulujące obniżki stóp procentowych NBP tylko w przypadku, gdy stopa zmiany cen nie przekracza wspomnianego poziomu (2,50%) – podsumowuje Andrzej Prajsnar z Conse Doradcy Finansowi.
Zobacz także: Najlepsza pożyczka hipoteczna – w którym banku?
REKLAMA
REKLAMA