REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.
Porada Infor.pl

Kupić mieszkanie czy jeszcze poczekać?

Subskrybuj nas na Youtube
Dołącz do ekspertów Dołącz do grona ekspertów
Halina Kochalska
Analityk Gold Finance
Coraz więcej klientów wstrzymuje się z decyzją o zakupie nieruchomości. Fot. Fotolia
Coraz więcej klientów wstrzymuje się z decyzją o zakupie nieruchomości. Fot. Fotolia
Fotolia

REKLAMA

REKLAMA

Kupić mieszkanie czy jeszcze poczekać? Coraz więcej klientów wstrzymuje się z decyzją o zakupie nieruchomości w nadziei, że ceny jeszcze spadną. Jednak problemem może okazać się droższy kredyt, którego bank udzieli nam na sfinansowanie zakupu mieszkania.

Kupować mieszkanie czy jeszcze poczekać? To pytanie zadaje sobie dziś wiele osób. Muszą uważać, aby w oczekiwaniu na niższe ceny nieruchomości nie przeoczyć atrakcyjnych ofert kredytów. Od dziś z udzielania kredytów dwuwalutowych (połowa w złotych, połowa w euro) zrezygnował BNP Paribas, z kolei Kredyt Bank podwyższył marże kredytów w euro o 0,15 p.p. Nordea – najaktywniejszy bank na rynku kredytów walutowych – już od pewnego czasu wydłuża procedury dla finansowania w unijnej walucie, podobnie DNB Nord. Od przyszłego roku poza rosnącą niechęcią banków do kredytowania klientów w walutach obcych, dostęp do kredytów w euro ograniczy znowelizowana Rekomendacja S, która stwierdza, że rata takiego kredytu nie może przekraczać 42 proc. dochodów klienta. A to zmniejszy zdolność kredytową osób na walutę nawet o 40 proc. Trudniej będzie także o kredyty w złotych, ponieważ banki będą zobowiązane obliczać zdolność kredytową klientów do spłaty raty kredytu przez maksymalnie 25 lat. To może utrudnić dostęp do finansowania niemal co piątemu zainteresowanemu.

REKLAMA

Zobacz także: Ile kosztuje tłumaczenie dokumentów do kredytu?

REKLAMA

Ale to nie jedyne zagrożenia dla rynku kredytów hipotecznych. Nowe władze Komisji Nadzoru Finansowego powoli zaczęły sygnalizować, że bez względu na walutę kredyty finansujące cały koszt nieruchomości nie są dobrym rozwiązaniem. Nie mówiąc już o kredytach na ponad 100 proc. LtV (relacja kredytu do wartości nieruchomości). Niepewne jest też zachowanie samych banków. Instytucje w większości należące do zagranicznych inwestorów i konsolidowane w ramach grup kapitałowych mogą być skłaniane przez dominujących akcjonariuszy do ograniczania akcji kredytowej. Wszystko w imię rosnących wymogów kapitałowych. Przykręcenie kurka z kredytami, podobne do tego jakie obserwowaliśmy na przełomie lat 2008/2009, jest jak najbardziej realnym zagrożeniem. Również rosnące koszty depozytów spowodują, że aktualne ceny kredytów zarówno w złotych, jak i w euro nie są do utrzymania na dłuższą metę. I co wtedy? Doświadczenie pokazuje, że nieruchomości stanieją, na czym skorzystają płacący gotówką. Skazani na kredyt powinni sobie odpowiedzieć na pytanie, co jest lepsze: tańszy kredyt i droższe mieszkanie czy droższy, mniej dostępny kredyt i tańsze mieszkanie? Opłacalność przedsięwzięcia jest wypadkową nie tylko ceny nieruchomości, lecz także kredytu. Drogi kredyt może spowodować, że spadek cen mieszkań wcale nie przełoży się na lepszą sytuację kupującego i końcową wysokość miesięcznych rat.

Z sytuacją w której spadek cen mieszkań został całkowicie zniwelowany przez drogie kredyty, mieliśmy już do czynienia. W 2009 roku nieruchomości staniały, ale marże kredytowe już na początku roku wzrosły średnio z 1 p.p. do 2,9 proc. (całkowite oprocentowanie do 7 proc.), a później nawet nieco wyżej. To sprawiło, że koszt kredytu poszedł w górę na tyle, żeby zneutralizować jedynie spadek cen nieruchomości o blisko 20 proc., ale do takich zmian nie doszło. Minęły trzy lata i scenariusz może się powtórzyć.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Dziś dla kupującego mieszkanie za 300 tys. zł na 25-letni kredyt z marżą 1,1 proc. rata wyniesie 1942 zł (całkowity koszt kredytu 582,6 tys. zł). Aby utrzymać wysokość raty na zbliżonym poziomie, gdy marża wzrośnie do 1,6 proc.(a oprocentowanie do 6,55 proc.) mieszkanie musiałoby stanieć o niemal 5 proc. czyli do 285 tys. zł. W sytuacji, gdy marża idzie w górę do 2 proc. przy obecnych stawkach WIBOR-u (w granicach 4,95 proc., bo ten element też nie pozostaje bez znaczenia), dla pozostawienia raty w granicach 1940 zł konieczny byłby spadek ceny mieszkania o 8 proc. – z 300 do 276 tys. zł. Dla kosztów  kredytu znaczenie ma całkowite oprocentowanie uwzględniające zarówno marżę, stawkę WIBOR, jak i planowany czas spłaty. Im wyższe oprocentowanie i dłuższy czas spłaty kredytu, tym więcej odsetek do zapłacenia bankowi i mniejsze korzyści z obniżki cen mieszkań.

W przypadku kredytów walutowych sprawa jest jeszcze bardziej skomplikowana. Kredytów we franku już praktycznie nie ma, a te w euro są powoli ograniczane. Zakładając, że średnia marża dla euro wzrośnie z 2,3 proc. do np. 3 proc. (a oprocentowanie z 3,78 do 4,48 proc.), rata takiego kredytu pójdzie w górę z 1651 zł do 1756 zł. Aby zniwelować taki efekt w wysokości raty, konieczny byłby spadek ceny nieruchomości o ponad 7 proc. Gdyby marża poszła w górę do 3,5 proc., do utrzymania wysokości raty konieczny byłby spadek ceny nieruchomości o 12 proc. Na pierwszy plan wysuwają się tu jednak ograniczenia w dostępie do finansowania w walutach. Zarówno te wspomniane już wcześniej ze strony nadzoru finansowego, które zaczną obowiązywać od 2012 roku, jak i te z samych banków. Wartościowy udział kredytów w euro wśród tych nowo udzielnych spadł już w minionym III kw. do niecałych 12 proc.  z niemal 22 proc. przed rokiem.

Zobacz także: Coraz mniejsza oferta lokat antypodatkowych

Na pocieszenie można dodać, że drogi kredyt zawsze jest szansa zrefinansować. Choć nie obędzie się bez wydatków, dzięki przeniesieniu kredytu do innego banku pojawia się perspektywa na zyskanie niższej marży. Tymczasem tego samego mieszkania drugi raz taniej kupić się nie da.

Zapisz się na newsletter
Szukasz mieszkania, budujesz dom, remontujesz? Chcesz wiedzieć jak pielęgnować ogród albo jak oszczędnie ogrzewać swoją nieruchomość? Zapisz się na nasz newsletter i zyskaj dostęp do praktycznych wskazówek oraz najnowszych ofert na rynku!
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Źródło: INFOR

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.

REKLAMA

Nieruchomości
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
To już pewne: ceny mieszkań mają być jawne. Jak nowe przepisy wpłyną na rynek nieruchomości

Rynek nieruchomości nie ma nic przeciwko jawności cen mieszkań, ale ustawa musi być dobrze przygotowana, apelują deweloperzy do legislatorów. Czy ta rewolucja cenowa zmieni coś zasadniczo na rynku nieruchomości?

Jak program Pierwsze klucze wpłynie na rynek mieszkaniowy?

Jak program Pierwsze klucze wpłynie na rynek mieszkaniowy? Jaką skalę mogą mieć realizowane inwestycje? Sondę opracował serwis nieruchomości dompress.pl.

Bloki z wielkiej płyty: tak powstawały nowe mieszkania w drugiej połowie dwudziestego wieku w Polsce

Budownictwo wielkopłytowe jest powszechnie kojarzone z gierkowską dekadą. Trzeba jednak pamiętać, że bloki z wielkiej płyty powstawały już wcześniej. Nie Gierek, lecz Gomułka był ojcem wielkiej płyty?

Teraz sprzedają się tylko tanie mieszkania: prawda czy stereotyp

Czy rzeczywiście tańsze mieszkania wyprzedają się “na pniu”? Analiza rynku nieruchomości pokazuje, że tak, choć nie zawsze – we Wrocławiu np. najszybciej znikają lokale ze średniej półki cenowej. Na pewno jednak niższa cena jest okolicznością ułatwiającą sprzedaż.

REKLAMA

Polacy kupują mieszkania w Hiszpanii: dla siebie i w celach inwestycyjnych

Polacy nie rezygnują z hiszpańskiego słońca ani z potencjalnych zysków. Mimo zmiennych warunków gospodarczych, inwestycje w apartamenty na Półwyspie Iberyjskim nadal cieszą się dużą popularnością. Mieszkanie w Hiszpanii to dobre rozwiązanie na drugi dom lub opłacalną inwestycję.

Tańsze mieszkania znikają z rynku szybciej niż droższe. Ale nie zawsze

Czy tańsze mieszkania to te, które schodzą najszybciej? Teoretycznie tak, ale analiza rynku pokazuje, że np. we Wrocławiu w pierwszej kolejności sprzedają się mieszkania ze średniej półki cenowej. Co wpływa na temp sprzedaży i od czego zależą odstępstwa od reguły?

Nowość na rynku nowych mieszkań. Teraz deweloper sam dołoży się do odsetek od kredytu hipotecznego, ile?

Deweloper obniży oprocentowanie kredytu hipotecznego o 2%. Trust Investment ruszył z własnym programem mieszkaniowym. Nowa propozycja na rynku nowych mieszkań. Czy inne firmy deweloperskie pójdą tym śladem?

Rynek używanych mieszkań: ceny ofertowe w końcu niższe niż przed rokiem

W Warszawie średnia cena metra kwadratowego mieszkań na rynku wtórnym jest już o 4% niższa niż przed rokiem, a w Krakowie – o 3%. Nie tylko w stolicy i Krakowie, ale też we Wrocławiu, Trójmieście i Poznaniu kwiecień był kolejnym miesiącem, który upłynął pod znakiem stabilizacji lub spadku średniej ceny metra kwadratowego.

REKLAMA

Teraz drugi dom nie na Mazurach, ale w Hiszpanii. Polacy aktywni na iberyjskich rynkach nieruchomości

Półwysep Iberyjski to drugi, a coraz częściej pierwszy dom dla naszych rodaków. Hiszpański rekord: Polacy kupili niemal 12,5 tys. nieruchomości. Prze dekady marzeniem była dacza a jeszcze lepiej - całoroczny dom na Mazurach. Teraz trend wyznacza kierunek na południe Europy.

Co trzeba zrobić, aby usprawnić budowę mieszkań? [SONDA]

Które obszary prawa warto uprościć, by przyspieszyć budowę mieszkań? Jakie zmiany przepisów mogłyby pobudzić inwestycje w sektorze mieszkaniowym? Odpowiadają deweloperzy. Sondę przygotował serwis nieruchomości dompress.pl.

REKLAMA