REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.
Jaki stosunek do deweloperów mają Polacy?
Jaki stosunek do deweloperów mają Polacy?
ShutterStock

REKLAMA

REKLAMA

Jak odbierani są deweloperzy? Z badania serwisu Otodom.pl wynika, że 25% Polaków ma pozytywny obraz deweloperów, a prawie 40% ma do nich nastawienie neutralne. Co z mitami na temat tej branży?

Skąd biorą przekonania o deweloperach? Jak naprawdę wygląda sytuacja w przypadku dużych firm deweloperskich? Mówi o tym Jakub Sobczyński, dyrektor zarządzający Megapolis, jednego z największych krakowskich przedsiębiorstw zajmujących się sprzedażą nieruchomości.

REKLAMA

REKLAMA

Negatywny odbiór branży

Istnieje kilka czynników wpływających negatywnie na odbiór branży. Choć część z nich tkwi po stronie samych firm, są też powody, których należy szukać gdzie indziej. Pierwszego z nich można upatrywać w niedostatecznej liczbie obowiązujących w poszczególnych miastach planów miejscowych.

W związku z tym wiele inwestycji powstaje bez nich, wyłącznie na podstawie wydawanych w tym celu warunków zabudowy. Tymczasem pokrycie przemyślanymi i aktualizowanymi co pewien czas planami miejscowymi jest kluczem do możliwie jak najbardziej ustrukturyzowanej zabudowy deweloperskiej w dużych miastach. – Niestety, nawet w Krakowie część tych dokumentów pochodzi sprzed kilkunastu lat. Niekoniecznie odpowiadają więc dzisiejszym potrzebom mieszkańców – mówi Jakub Sobczyński.

Samorządy, choć kompetentne, nie są w stanie w krótkim czasie uchwalać wszystkich potrzebnych planów, a następnie na bieżąco zmieniać i aktualizować je do zmieniających się warunków makroekonomicznych czy sytuacji, takich jak pandemia. – Patrząc przez ten pryzmat, bardzo duża część terenów przeznaczonych w planach miejscowych dużych miast pod usługi, jest dziś praktycznie nieużywanych. W ostatnich latach handel przeniósł się do małych centrów i dyskontów, a praca biurowa w dużej mierze realizowana jest zdalnie. Miasta jako struktury zbiurokratyzowane, nie są w stanie na bieżąco dostosowywać się do trendów życia ludzi. Chaotyczna zabudowa wielu osiedli, będąca często efektem braku planów miejscowych na tych terenach, jest jednym z głównych czynników wpływających na negatywną opinię społeczeństwa o firmach deweloperskich – komentuje ekspert.

REKLAMA

Składowe cen mieszkań

Ceny mieszkań wynikają wprost z uwarunkowań rynkowych, a na sprzedanym mieszkaniu dużo większą marżę od samych deweloperów mają banki. – Kupując mieszkanie i płacąc przykładowo 15 tys. zł za metr kwadratowy, oprócz tego, że klient oddaje w swoim kredycie pieniądze bankowi, płaci również za to, że bank przyznał wcześniej kredyt na zakup gruntu i na wybudowanie inwestycji. Wykonawca odpowiedzialny za realizację inwestycji również musi się sfinansować w banku: na zakup materiałów, sprzętów czy wynagrodzeń, w związku z czym – na każdym etapie – również dolicza to do swojej marży – tłumaczy Jakub Sobczyński.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

W ujęciu długoterminowym ceny mieszkań są wprost skorelowane ze średnią zarobków w Polsce. Na przestrzeni ostatnich dwudziestu lat ceny mieszkań i przeciętnych wynagrodzeń rosły niemal równolegle. Budowa mieszkania jest efektem ciężkiej pracy, za którą płaci się obecnie coraz więcej. W koszt każdego osiedla wchodzi kilkadziesiąt procent pracy ludzkiej, na każdym etapie jego tworzenia, a także produkcji materiałów potrzebnych do jego wybudowania. Wraz ze wzrostem wynagrodzeń, rosną więc również ceny mieszkań.

Sprzedaje "dziurę w ziemi" i znika

Warto pamiętać, że ogromna część osób po prostu nigdy nie miała kontaktu z deweloperami, w związku z czym swoje opinie kształtuje głównie na podstawie wyobrażeń i wiadomości znalezionych w internecie. Ponadto nadal jeszcze są na rynku wyjątki – zwłaszcza w postaci mniejszych firm – które realizują jedną lub dwie inwestycje w przeciągu kilku lat, po czym kończą swoją działalność. Nie muszą więc przesadnie dbać o swój wizerunek ani standardy, gdyż nie wiążą z tą działalnością długofalowych planów. – Jednocześnie w miejscach, gdzie inwestycje są realizowane przez poważnych deweloperów – ze swoimi procedurami, standardami i wytycznymi projektowymi, tego typu problemy praktycznie nie występują – konkluduje ekspert.

Choć w ostatnich latach branża zdecydowanie sprofesjonalizowała się na wzór firm zachodnich, w świadomości społecznej nadal pokutuje obraz ukształtowany w latach 90. i wczesnych 00., kiedy deweloperzy byli jeszcze bardzo rozdrobnieni, a większe firmy dopiero zaczynały się tworzyć. Patrząc na rynek statystycznie, udział największych firm wynosi w największych polskich miastach do 7%. Pozostałe, nieco mniejsze, choć nadal duże, zajmują ok. 3-4% rynku, natomiast cała reszta – to przedsiębiorstwa drobne. Tymczasem przykładowo w Belgii funkcjonuje zaledwie kilka firm deweloperskich realizujących inwestycje niemal w całym kraju, a mniejsze praktycznie nie istnieją. Choć w Polsce rynek jest już pełen profesjonalnych firm, to nadal dużo jest podmiotów mniejszych, które konkurują z większymi, ale które na różnych płaszczyznach również stosują nie zawsze profesjonalne praktyki. Pokutuje więc obraz firm deweloperskich z czasów, w których branża dopiero się rozwijała.

Zły wizerunek branży przez lata był też kształtowany przez firmy, które sprzedawały przysłowiową „dziurę w ziemi”, po czym znikały z rynku. – Trzeba mieć na uwadze, że każdy upadek firmy deweloperskiej jest zawsze sprawą niezwykle głośną – mówi Jakub Sobczyński. – W tego typu sytuacjach z reguły wiele osób traci bardzo dużo. Dlatego też warto decydować się na inwestycje firm, które na rynku funkcjonują od dawna i mają na koncie dużo zrealizowanych projektów oraz posiadają bezpieczne fundamenty i sytuację finansową, dzięki czemu są w stanie dostarczać klientowi bardzo dobry produkt bez ryzyka – przekonuje.

Źródło: Źródło zewnętrzne

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

REKLAMA

Nieruchomości
Deweloperzy nie zrobią dużych promocji cen mieszkań na Black Friday. Ale nie będzie też pompowania cen przed obniżką. To skutki ustawy o jawności cen

- W dobie jawności cen nieruchomości, nie spodziewam się, by na rynku deweloperskim znacząco obniżano ceny na okoliczność Black Friday. Taka „szybka obniżka” później zostaje w historii ceny dostępnej dla konsumenta i będzie on kilka miesięcy później widzieć, że deweloper był w stanie zaproponować za nieruchomość znacznie niższą cenę – mówi Mirosław Król, ekspert rynku nieruchomości. – Spodziewam się, że deweloperzy wykorzystają czas promocji w inny sposób niż obniżając ceny nominalnie. Przykładem może być oferowanie darmowych elementów wyposażenia mieszkania czy np. obniżki ceny na garaż lub miejsce postojowe – dodaje ekspert.

Dzierżawcy nie zapłacą podatku od nieruchomości. Jednak nie zawsze tak będzie. Dlaczego? Takie są przepisy, choć nie każdy je zna

Choć przepisy regulujące status podatników podatku od nieruchomości nie są skomplikowane, stosowanie ich przysparza w praktyce wielu problemów. Jest tak między innymi dlatego, że nie zawsze działanie intuicyjne jest zgodne z wolą ustawodawcy.

Czy osoby pracujące w domu muszą zapłacić podatek według wyższej stawki? Organy podatkowe i sądy są zgodne

Siedziba działalności gospodarczej w domu lub mieszkaniu pozwala nie tylko zaoszczędzić na kosztach najmu, ale również korzystnie rozliczyć PIT i VAT. A co z podatkiem od nieruchomości? Czy w takim przypadku trzeba płacić go według najwyższej stawki?

Przedsiębiorca w upadłości zapłaci podatek według najwyższej stawki. Nie zastąpi go syndyk

Czy będąc w upadłości podatnik nadal prowadzi działalność gospodarczą? Na to pytanie trzeba odpowiedzieć, aby zapłacić podatek od nieruchomości według właściwych stawek. Zdecydować trzeba również co do tego, czy stroną postępowania jest podatnik, czy syndyk.

REKLAMA

To koniec biurokratycznych uciążliwości dla właścicieli takich nieruchomości - Prezydent już podpisał nowelizację

Właściciele tego rodzaju nieruchomości mogą odetchnąć z ulgą. 18 listopada 2025 r. Prezydent RP podpisał się pod nowelizacją ustawy, która ma za zadanie wyraźnie skrócić urzędniczą maszynerię. Znikają m. in. podwójne zezwolenia na wycinkę drzew, a w wielu rodzajach spraw wystarczy zgłoszenie i milcząca zgoda urzędnika. Co dokładnie się zmienia dla właścicieli i jakich budynków dotyczy zmiana?

Nowy podatek od niesprzedanych mieszkań? Deweloperzy ostrzegają przed skutkami dla cen i podaży

Rosnąca liczba miast rozważa objęcie niesprzedanych mieszkań stawką podatku od nieruchomości komercyjnych. Deweloperzy alarmują, że takie rozwiązanie nie obniży cen, a wręcz może doprowadzić do ograniczenia podaży i podwyżek. Oto, jak oceniają pomysł i jego możliwe skutki.

Kredyt hipoteczny w Hiszpanii: stała czy zmienna stopa procentowa? Co i komu bardziej się opłaca [przykłady, obliczenia]

Wybór między kredytem o stałej lub zmiennej stopie procentowej w Hiszpanii powinien wynikać bezpośrednio ze strategii inwestycyjnej. Kredyty zmienne, zazwyczaj bez kar za wcześniejszą spłatę, sprawdzają się przy krótkoterminowych inwestycjach. Natomiast stałe oprocentowanie chroni przed wahaniami kosztów w strategii długoterminowego najmu.

Co należy wpisać do książki obiektu budowlanego przy przejściu z wersji papierowej na cyfrową w systemie c-KOB

Główny Urząd Nadzoru Budowlanego wyjaśnił co należy wpisać do książki obiektu budowlanego przy przejściu z wersji papierowej na cyfrową w systemie c-KOB.

REKLAMA

GUNB: Obowiązki właścicieli i zarządców nieruchomości jesienią i zimą - czynności przy większych opadach atmosferycznych (deszcz i śnieg)

Główny Urząd Nadzoru Budowlanego w komunikacie z listopada 2025 r. przypomniał o najważniejszych obowiązkach właścicieli i zarządców obiektów budowlanych przy zwiększonych opadach. Jakie działania powinny być podejmowane w czasie takich opadów (deszczu lub śniegu), by zapewnić właściwy stan techniczny obiektów budowlanych.

Spory budowlane najpierw do mediacji. Nowe procedury od 1 marca 2026 roku

Pierwszym krokiem w rozwiązywaniu sporów budowlanych będą mediacje, na które sąd będzie miał obowiązek skierować obie strony przed posiedzeniem przygotowawczym bądź też przed pierwszą rozprawą. Przepisy wprowadzające nowe procedury wejdą w życie już 1 marca 2026 roku.

Zapisz się na newsletter
Szukasz mieszkania, budujesz dom, remontujesz? Chcesz wiedzieć jak pielęgnować ogród albo jak oszczędnie ogrzewać swoją nieruchomość? Zapisz się na nasz newsletter i zyskaj dostęp do praktycznych wskazówek oraz najnowszych ofert na rynku!
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

REKLAMA