REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Sprzedaję dom pod miastem i kupuję mieszkanie (albo dwa) bliżej centrum. Coraz więcej osób się na to decyduje. Dlaczego?

Sprzedaję dom pod miastem i kupuję mieszkanie (albo dwa) bliżej centrum. Coraz więcej osób się na to decyduje. Dlaczego?
Sprzedaję dom pod miastem i kupuję mieszkanie (albo dwa) bliżej centrum. Coraz więcej osób się na to decyduje. Dlaczego?
Shutterstock

REKLAMA

REKLAMA

- Mam już dość bycia taksówkarzem dla swoich dzieci – tak miał powiedzieć jeden z klientów, który sprzedał zaledwie kilka lat wcześniej kupionego bliźniaka na obrzeżach dużego miasta, jednocześnie decydując się na zakup mieszkania niemal w samym centrum. Coraz częściej dochodzi do sytuacji, gdy osoby, które wcześniej marzyły o domu za miastem, teraz marzą o tym, by wrócić bliżej centrum. Jak mówią eksperci rynku nieruchomości moda na domy i bliźniaki na przedmieściach powoli mija, a wyprowadzka z dużej aglomeracji na przedmieścia nie zawsze okazywała się decyzją przemyślaną.

Kiedyś kameralne, dzisiaj pełne ludzi. Przedmieścia mają swoje zalety, ale też sporo wad

Dom na przedmieściach, ogródek, pół godziny drogi do centrum miasta – wydaje się, że to pomysł na sielskie życie i stworzenie sobie okazji do funkcjonowania z jednej strony dość blisko miejsca pracy i szkoły dla dzieci, a z drugiej w otoczeniu zieleni i natury. Okazuje się jednak, że nie dla każdego taka formuła życia okazuje się być atrakcyjna.

- Od czerwca doprowadziłem do trzech transakcji, gdy relatywnie młode rodziny z dziećmi decydowały się na sprzedaż domu lub bliźniaka za miastem, a jednocześnie na zakup mieszkania w centrum lub blisko centrum miasta. Widać więc już pewną tendencję pokazującą, że dom za miastem ma szereg zalet, ale ma też wady, które potrafią mocno odbić się na życiu rodzinnym – mówi Mirosław Król, ekspert rynku nieruchomości.

REKLAMA

O jakich wadach mowa?

REKLAMA

- Przede wszystkim brak infrastruktury publicznej. Brak żłobków, brak przedszkoli, konieczność dojeżdżania do pracy, konieczność dojeżdżania do sklepów. Klienci mówią wprost, że nie byli świadomi tego, że znaczną część życia spędzą w samochodach, a wyjazd w porannych i popołudniowych godzinach komunikacyjnych bywa często poważnym problemem – mówi Mirosław Król.

- Inna sprawa to zmiana charakteru przedmieścia. Kiedyś zwykle były kameralne, a teraz bywają sypialniami z setkami domów i z zabudową wielorodzinną. Kiedyś więc przenosząc się na przedmieścia, uciekaliśmy od ruchu samochodów i zgiełku, a teraz faktycznie wiele gmin podmiejskich jest rozbudowanych niczym centra miast – mówi Mirosław Król. 

Sprzedają dom i kupują mieszkanie. Czasem nawet dwa

Dom za miastem jednak zawsze jest inwestycją, która pozwala nam na sfinansowanie zakupu mieszkania w centrum dużego miasta, a czasem nawet zostaje sporo wolnych środków. Wszystko zależy od lokalizacji, od metrażu, standardu wykończenia, położenia obiektu raz faktu czy jest to segment, bliźniak czy dom wolnostojący. Duże znaczenie dla kupujących ma również zieleń. Ogródek jako enklawa zieleni często jest czynnikiem decydującym o tym, czy dany dom zostanie kupiony.

- W cenie bliźniaka zwykle jesteśmy w stanie kupić atrakcyjne mieszkanie w centrum miasta. W cenie dużego domu nawet dwa mieszkania lub mieszkanie i kawalerkę. Taki model zwykle się sprawdza jako mieszkanie jako miejsce do życia, a kawalerka jako czynnik inwestycyjny. Zdarzają się także sytuacje, że rodzina kupuje mieszkanie i się do niego przeprowadza, ale jednocześnie zachowuje dom jako obiekt na wynajem lub miejsce z przeznaczeniem na dalsze lata życia, gdy dzieci będą już dorosłe. To jednak mało spotykany model, bo o ile dom łatwo sprzedać, tak trudno wynająć. Szczególnie pod miastem – mówi Mirosław Król, ekspert rynku nieruchomości. 

Jak dodaje ekspert transakcji na rynku nieruchomości w II kwartale roku 2024 było mniej niż w tym samym kwartale roku 2023. 

Autopromocja

REKLAMA

Źródło: Źródło zewnętrzne

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:

REKLAMA

QR Code
Nieruchomości
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Teraz dom na przedmieściach tańszy od średniego mieszkania w centrum miasta. Co wybierają Polacy

Opcja zakupu domu pod miastem – zwłaszcza bliźniaka lub szeregowca – stała się rozwiązaniem dużo tańszym niż kupno nawet niezbyt dużego mieszkania w centrum miasta. Taki dom teraz można kupić okazyjnie także dlatego, że wielu rozczarowanych wadami mieszkania na przedmieściach chce powrotu do centrum.

Mieszkanie dla studenta: koszt wynajęcia pokoju to średnio 2 tys. zł miesięcznie, a co z miejscami w akademikach

Akademik, dom studenta – to marzenie wielu młodych, którzy chcą kontynuować edukację na studiach wyższych. Nauka w publicznych uczelniach jest bezpłatna, ale nie zmienia to faktu, że trzeba mieć wciąż dużo pieniędzy, by studiować. A największa pozycja w budżecie to mieszkanie.

Ile kosztuje miejsce w akademiku a ile trzeba zapłacić za wynajęcie mieszkania? Rok akademicki 2024/2025

W bieżącym roku na studiującą młodzież czeka ok. 115 tys. miejsc w akademikach. Portal GetHome.pl sprawdził, w których miastach akademickich ich dostępność jest największa oraz z jakim wydatkiem muszą się liczyć studentki i studenci, którym uda się zdobyć takie zakwaterowanie. 

Ile trzeba zapłacić za miejsce w akademiku? A gdzie student najtaniej wynajmie mieszkanie?

W całym kraju są tylko 443 akademiki uczelniane, które mogą przyjąć zaledwie ok. 115 tys. W praktyce jeszcze mniej, bo stan niektórych pokojów pozostawia wiele do życzenia. Reszta żaków musi szukać mieszkania na wynajem. Jakie są ceny w poszczególnych miastach? 

REKLAMA

Oszczędności na nowych osiedlach. Jakie rozwiązania pomagają zaoszczędzić na energii czy wodzie?

Nowe osiedla są coraz bardziej innowacyjne, coraz częściej deweloperzy stawiają również na ekologię. A co z rozwiązaniami pozwalającymi mieszkańcom na oszczędności, np. energii albo wody? Jak duże kwoty można zaczadzić? 

Jest stanowisko MF – koniec wakacji kredytowych w 2025 r. Kto może skorzystać ze wsparcia jeszcze w 2024 r.?

Zgodnie z najnowszym stanowiskiem resortu finansów – wakacje kredytowe nie będą kontynuowane w 2025 r. Kto zatem, po raz ostatni, może skorzystać ze wsparcia w postaci zawieszenia spłaty dwóch rat kredytu hipotecznego (tzw. wakacji kredytowych) w okresie od 1 września do 31 grudnia 2024 r. oraz na jakie wsparcie mogą, w przyszłym roku, liczyć kredytobiorcy?

Kredyt 0 proc. pod dużym znakiem zapytania po przyjęciu projektu budżetu państwa na rok 2025 – czy osoby, które chcą zakupić własne mieszkanie, mogą jeszcze liczyć na kredyt z niskim oprocentowaniem?

Po przyjęciu przez Radę Ministrów w dniu 28 sierpnia 2024 r. projektu budżetu państwa na rok 2025 nastała burza wokół kredytu 0 proc. Czy jednak nie będzie kredytu z niskim oprocentowaniem na zakup pierwszego mieszkania? Jakie są aktualne, główne założenia kredytu 0 proc.?

Relacja zarobków do ceny mieszkania w 2024 r. W którym mieście w Polsce jest najkorzystniejsza?

Im więcej zarabiasz, tym łatwiej kupić mieszkanie? Niekoniecznie. Choć w Warszawie wynagrodzenia należą do tych najwyższych, to w ślad za  nimi idą bardzo drogie mieszkania. Ważny zatem jest stosunek zarobków do cen nieruchomości. W jakich miastach wypada on najkorzystniej? Gdzie znajdziemy najbardziej okazałą ofertę mieszkań? W jakich miastach można kupić na kredyt największe lokum? Eksperci portalu RynekPierwotny.pl postanowili to sprawdzić. 

REKLAMA

Teraz więcej okazji by kupić tanio mieszkanie, nawet za pół ceny rynkowej. Jest jeden warunek, a nawet dwa, korzystaj bo nie potrwa to długo

Na rynku mieszkaniowym nastał pat. Trudniej dostępne kredyty, wysokie ceny, oferty uszczuplone przez Bezpieczny Kredyt 2%. W efekcie w większości miast ceny z rynku pierwotnego zostały dogonione przez oferty mieszkań z drugiej ręki. Wbrew pozorom to stwarza więcej okazji do kupna po atrakcyjnej cenie.

Czy to już standard czy wciąż luksus? Jakie są nowe mieszkania od deweloperów?

Rynek nieruchomości zmienia się dynamicznie. Coś co kiedyś było luksusem, dziś staje się standardem. Przedstawiciele czołowych firm deweloperskich mówią o tym, jakie udogodnienia oferują obecnie w segmencie popularnym oraz premium. Sondę przygotował portal RynekPierwotny.pl.

REKLAMA