REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Mieszkanie i kredyt - pod koniec roku taniej?

Subskrybuj nas na Youtube
Mieszkanie i kredyt - pod koniec roku taniej?
Mieszkanie i kredyt - pod koniec roku taniej?

REKLAMA

REKLAMA

Mieszkanie i kredyt - pod koniec roku taniej? Banki i deweloperzy mają dziś szczególną motywację, aby szczerze powalczyć o klientów. Pod koniec roku waży się bowiem to, czy będą mieli czym pochwalić się przed swoimi akcjonariuszami. Będąc klientem warto to wykorzystać. Nawet kilka czy kilkanaście tysięcy złotych – tyle można przeciętnie ugrać kupując mieszkanie i zaciągając na ten cel kredyt pod koniec roku. Tak przynajmniej sugerują dane za ostatnie lata. Chodzi o to, że co do zasady ceny i oprocentowanie nieznacznie spadają właśnie na przełomie lat. Nie inaczej może być i tym razem.

Śrubowanie wyników finansowych pod koniec roku

Kluczowy powód jest prozaiczny. Zarówno w bankach, jak i w firmach deweloperskich ważnym elementem oceny zarządu czy pracowników jest to ile udało im się sprzedać mieszkań lub kredytów. Po części działa to też pod koniec każdego kwartału czy półrocza, ale szczególnie mocno w przypadku zamykania roku. Dlatego zarówno w bankach, jak i w firmach deweloperskich wielu osobom może zależeć na tym, aby pochwalić się jak najlepszą sprzedażą. To może wzmagać skłonność do tworzenia promocji czy udzielania rabatów w trakcie negocjacji.

Czasu pozostało niewiele, bo zarówno sprzedaż mieszkań, jak i kredytów na najwyższych obrotach będzie przecież prowadzona co najwyżej do drugiego lub trzeciego tygodnia grudnia. Potem wszyscy zajmą się przygotowaniem do Świąt i witaniem Nowego Roku. Przerzedzi to grono klientów, ale też sami sprzedawcy mieszkań i kredytów będą mieli więcej innych rzeczy na głowach.

REKLAMA

REKLAMA

Koniec roku sprzyja kupującym

Tego sezonowego wzmożenia osoby kupujące mieszkania nie powinny lekceważyć. Jest to bowiem dobra okazja do zakupu własnego „M” na trochę chociaż korzystniejszych warunkach. Historia pokazuje, że mechanizm ten działa zarówno u deweloperów, jak i w bankach. Dane NBP sugerują bowiem, że co do zasady średnia cena metra nowego mieszkania była w czwartym kwartale niższa niż w trzecim.

W porównaniu do aktualnych cen różnica nie powala na kolana, ale zarówno w stolicy, jak i na poziomie średniej dla 7 największych rynków, można ją szacować na około 100-200 złotych za m kw. – wynika z danych NBP za ostatnich 15 lat. Nawet gdyby przyjąć tę dolną granicę, to i tak w przypadku przeciętnego „M” mówimy o oszczędności rzędu 5 tysięcy złotych. Przy tym należy podkreślić, że jest to średnia. W praktyce ugrać można zarówno więcej, jak i mniej. Wiele zależy od tego w jakiej sytuacji jest dana firma deweloperska i jak bardzo może być zmotywowana do udzielania rabatów. Nie ma co ukrywać, że w bieżącym roku może być z tym krucho. Nie powinniśmy jednak porzucać nadziei. Warto pamiętać, że cena metra mieszkania, to rzecz, którą z deweloperem najtrudniej negocjować. Znacznie łatwiej jest uzyskać tańszą lub nawet darmową komórkę lokatorską, rabat na miejsce postojowe czy pakiet wykończeniowy. W ten sposób można próbować pod koniec roku wynegocjować znacznie więcej niż wspomniana wyżej obniżka ceny mieszkania.

Dzięki statystykom publikowanym przez NBP wiemy ponadto, że także składając wnioski kredytowe pod koniec roku można co do zasady liczyć na lepsze warunki. Jeśli złożymy wniosek kredytowy pod koniec roku, to na pieniądze z banku możemy liczyć w styczniu lub lutym, a dane za ostatnie 15 lat pokazują, że wypłacane na początku roku kredyty miały odrobinę niższe oprocentowanie (RRSO). Chodzi o oprocentowanie uwzględniające wszystkie dodatkowe koszty. Znowu nie jest to jakaś ogromna różnica – średnio zaledwie 12 punktów bazowych, czyli trochę ponad promil. Niby niewiele, choć w praktyce oznacza to, że pożyczając na 25 lat kwotę 300 tys. złotych można zaoszczędzić na odsetkach czy innych kosztach około 7 tysięcy złotych. Przy tym ważna uwaga – banki niechętnie negocjują marże, ale już obniżka prowizji czy opłat jest jak najbardziej możliwa.

REKLAMA

Deweloperom tym razem może bardziej zależeć

Powyżej zarysowane mechanizmy są uniwersalne i co do zasady w większym lub mniejszym natężeniu powinny pojawiać się co roku. Dlatego nazwać je można sezonowymi. Nie sposób nie odnieść się jednak też do bieżącej sytuacji. A z tej wynika prosty fakt, że jeśli walka o klientów na koniec roku rozgorzała, to bardziej wśród banków niż wśród deweloperów. Potwierdza to chociażby pobieżne badanie przeprowadzone przez HRE Investments. Wynika z niego, że z grona 16 największych firm deweloperskich tylko 6 zaproponowało w ostatnim czasie jakieś promocje. Za to w bankach w większości (5 na 9) instytucji widzimy pod koniec roku wzmożone kuszenie potencjalnych kredytobiorców. I choć jest to tylko dowód anegdotyczny, to znajduje całkiem poważne uzasadnienie.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Mniejsza skłonność do udzielania rabatów wśród deweloperów może wynikać z faktu, że w ich biurach sprzedaży kolokwialnie rzecz ujmując brakuje towaru. Z danych JLL wynika, że w ofercie deweloperów na 7 największych rynkach jest nawet o połowę za mało mieszkań. Okazuje się bowiem, że lokale pozostające w sprzedaży odpowiadają jedynie półrocznej sprzedaży. Za standard, który nie powoduje presji na wzrost cen uznaje się sytuację, w której oferta odpowiada rocznej sprzedaży.

Przed bankami słabszy kwartał

Za to w przypadku banków sytuacja jest zgoła inna. Te co prawda w ostatnich miesiącach też cieszyły się one bardzo dużym popytem na hipoteki, ale już od jakiegoś czasu fala nowych wniosków kredytowych zaczyna opadać. Wszystko wynika z faktu, że osoby, które nie mogły zaciągnąć kredytu w 2020 roku (przez zakręcenie kurków z kredytami mieszkaniowymi), postanowiły nadrobić zaległości wraz ze zniesieniem nadmiernych barier w 2021 roku. Wywołało to bardzo duży dodatkowy popyt, ale ten w miarę szybko się wyczerpał. Spójrzmy na liczby. Apogeum wniosków mieliśmy w marcu 2021 roku. Wtedy w przeliczeniu na dzień roboczy do banków trafiło średnio po 2,5 tys. wniosków kredytowych. Fala ta szybko zaczęła jednak opadać. W efekcie w listopadzie było to już 1,8 tys. aplikacji dziennie.

Do tego dochodzą też rosnące stopy procentowe. W efekcie kredyty stały się o około 20% droższe niż jeszcze we wrześniu, co powoduje też analogiczny spadek zdolności kredytowej. W oczywisty sposób ma to wpływ na chwilowe ochłodzenie popytu.

A i gdyby tego było mało, to na popyt na kredyty coraz mocniej może wpływać zbliżająca się data startu programu kredytów bez wkładu własnego (końcówka maja 2022 roku). Część kredytobiorców może chwilowo wstrzymywać się z zaciągnięciem długu do czasu startu tego rządowego programu. I choć mogą oni aktywnie szukać mieszkań znacznie wcześniej, czy nawet podchodzić do badania zdolności kredytowej i kompletować wymagane przez banki dokumenty, to już same wnioski formalnie składać będą w ostatnich dniach maja 2022 roku.

To może oznaczać dla banków nawet kilka gorszych miesięcy pod względem sprzedaży kredytów mieszkaniowych. Spodziewając się tego lub nawet widząc już taki obrót spraw, powinny być one skłonne powalczyć odważniej o względy klientów.

Bartosz Turek, Oskar Sękowski, HRE Investments

Zapisz się na newsletter
Szukasz mieszkania, budujesz dom, remontujesz? Chcesz wiedzieć jak pielęgnować ogród albo jak oszczędnie ogrzewać swoją nieruchomość? Zapisz się na nasz newsletter i zyskaj dostęp do praktycznych wskazówek oraz najnowszych ofert na rynku!
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Źródło: HRE Investments

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

REKLAMA

Nieruchomości
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Elastyczność zamiast kredytu. Dlaczego młodzi Polacy coraz chętniej wybierają najem instytucjonalny?

Młodzi Polacy coraz rzadziej marzą o własnym mieszkaniu na kredyt. Zamiast tego stawiają na elastyczność, wygodę i bezpieczeństwo, jakie daje najem instytucjonalny (PRS). Ten segment rynku rośnie w rekordowym tempie – liczba mieszkań w tym standardzie wzrosła w Polsce o 30% w ciągu roku, a prognozy wskazują dalszy dynamiczny rozwój. Dlaczego właśnie PRS staje się symbolem nowoczesnego stylu życia młodych dorosłych?

Rynek mieszkań o wyższym standardzie - najnowsze dane

Jak duże jest obecne zainteresowanie mieszkaniami podwyższonego standardu i nieruchomościami premium? Jak szeroka jest oferta firm w tym segmencie oraz jakie są średnie ceny takich projektów? Czy deweloperzy planują nowe inwestycje o tym profilu? Sondę przygotował serwis nieruchomości dompress.pl.

Czujniki czadu i dymu. Jak prawidłowo zamontować

Czad jest wyjątkowo niebezpieczny zwłaszcza w sezonie grzewczym. Nie jesteśmy wstanie go wyczuć ani zobaczyć. Na rynku dostępne są urządzenia nieco sprytniejsze od nas, które w przypadku zagrożenia poinformują o wysokim stężeniu tej niezwykle niebezpiecznej substancji, już za kilka dni montaż czujników dymu i czadu będzie obowiązkowy.

Zagospodarowanie przestrzenne: zmiany w ustawie powinny być przemyślane. Nowe przepisy wejdą w życie w połowie 2026 r.

Wielka reforma dotycząca planowania i zagospodarowania przestrzennego trwa. Jakie korekty nowelizacji ustawy przewidziano? Kiedy wejdą w życie nowe przepisy? Przedsiębiorcy wystosowali apel do rządzących.

REKLAMA

Pies hałasuje i zakłóca spokój. Czy potrzebne są nowe przepisy?

W przypadku hałaśliwych zwierząt domowych nie pomogą ani przepisy administracyjne, ani karne. Na problem zwraca uwagę Biuro Rzecznika Praw Obywatelskich.

Bez tego papierka zapomnij o odszkodowaniu w razie pożaru

Mogłoby się wydawać, że skoro m. in. budynki mieszkalne jednorodzinne, garażowe, gospodarcze w zabudowie jednorodzinnej oraz obiekty budowlane budownictwa zagrodowego i letniskowego, nie wymagają prowadzenia dla nich książki obiektu budowlanego, to nie dotyczy też ich obowiązek dokonywania przeglądów niektórych instalacji – skoro nie ma książki, do której wynik takiego przeglądu można by wpisać. Jednak nic bardziej mylnego! W niniejszym artykule skupimy się na jednym z istotniejszych obowiązków właścicieli nieruchomości.

Ustawa o jawności nie wpłynęła na obniżenie cen mieszkań [Raport]

W III kwartale br. nastąpiło ożywienie popytu na rynku mieszkaniowym - wynika z raportu JLL. Wejście w życie ustawy o jawności cen wywołało falę korekt w cennikach deweloperów, ale ich wpływ na poziom cen był znikomy, ponieważ podwyżki i obniżki się zrównoważyły.

TBS-y na marginesie. Najtańszy najem w Polsce wciąż bez wsparcia państwa

Mimo kryzysu mieszkaniowego i galopujących cen, Towarzystwa Budownictwa Społecznego nadal działają w cieniu polityki państwa. Choć oferują najtańszy i najbezpieczniejszy najem w kraju, ich potencjał pozostaje niewykorzystany – procedury są zbyt skomplikowane, a finansowanie znikome. Jeśli to się nie zmieni, za kilka lat czeka nas jeszcze głębszy kryzys.

REKLAMA

Miało nie być podatku katastralnego, a jednak po cichu trwają prace – rewolucja w podatku od nieruchomości coraz bliżej?

Od kilku lat w debacie publicznej pojawia się temat istotnych zmian w podatku od nieruchomości i już kilkukrotnie opinia publiczna była sondowana przez władze potencjalnym wprowadzeniem podatku katastralnego. Okazuje się, że jednak z sejmowych komisji właśnie obraduje nad taką propozycją. Co znamienne, dzieje się to w okresie, gdy planowany deficyt w budżecie państwa sięgnie blisko 300 mld zł, zatem dodatkowe pieniądze z nowego i droższego sposobu opodatkowania nieruchomości mogłyby stanowić istotny zastrzyk dla budżetu kosztem właścicieli nieruchomości.

Podatek od nieruchomości 2026. Jakie będą nowe stawki i jak najlepiej opłacić daninę?

Podwyżki cen gazu, prądu i żywności to dopiero początek. Po waloryzacji emerytur i innych świadczeń, inflacja ponownie upomni się o swoje, tym razem poprzez wyższe opłaty za domy i mieszkania. W 2026 roku wiele gmin wykorzysta wskaźnik inflacji, by podnieść lokalne podatki. Kogo dotkną największe podwyżki i czy Twój budżet domowy wytrzyma kolejne obciążenie?

REKLAMA