REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Mieszkanie na kredyt - niski wkład własny

Mieszkanie na kredyt - niski wkład własny
Mieszkanie na kredyt - niski wkład własny
shutterstock

REKLAMA

REKLAMA

Jak kupić mieszkanie na kredyt mając niski wkład własny? Zakup udziału w nieruchomości czy najem z dojściem do własności – to tylko dwa rozwiązania, które ułatwiają zakup własnego „M”. Ostatnie miesiące przyniosły potężny wzrost zainteresowania ofertami firm, które zastępują lub uzupełniają banki w finansowaniu mieszkań.

5 sposobów na kredyt mieszkaniowy z niskim wkładem własnym

Nie masz 20% wkładu własnego, aby kupić mieszkanie z pomocą kredytu? Nie jesteś sam. Z takim problemem mierzą się miliony Polaków, Brytyjczyków, Francuzów czy Niemców. Rozwiązaniem tego problemu może być oferta firm technologicznych, które na warsztat wzięły rynek mieszkaniowy. Na Zachodzie znaleźć możemy kilka takich ciekawych proptechów – bo tak fachowo nazywa się właśnie firmy technologiczne działające w obszarze rynku nieruchomości. Postanowiliśmy przybliżyć pomysły 5 z nich.

REKLAMA

Najem z dojściem do własności

REKLAMA

Na pierwszy ogień proponujemy rozwiązanie z rodziny „najem z dojściem do własności”. Na Zachodzie takie oferty mają deweloperzy i fundusze czy szerzej firmy inwestujące na tym rynku. Przykładem tej drugiej może być Coownership. W ofercie mają dwa rozwiązania. W pierwszym ktoś kto nie ma pieniędzy na zakup całej nieruchomości kupuje tylko jej część. Może to zrobić nawet z pomocą kredytu hipotecznego. Najważniejsze jest jednak to, że nie trzeba kupować całej nieruchomości. Wspomniana firma bardzo chętnie kupi bowiem od 10% do 50% udziału w mieszkaniu. Od tej części trzeba więc płacić czynsz. Nie musi to jednak trwać wiecznie. Jeśli bowiem uda nam się uzbierać odpowiednio dużo pieniędzy, to – współwłaściciele – możemy okupować od Coownership coraz większy udział w nieruchomości w paczkach po 5%.

Drugie rozwiązanie to klasyczny najem z dojściem do własności. Działa to tak, że podpisuje się umowę najmu na maksymalnie 3 lata (z możliwością przedłużenia). Co miesiąc oprócz czynszu najemca wpłaca potem określoną kwotę tytułem wkładu własnego. Ten kapitał się kumuluje i gdy uzbiera się wystarczająco duży (np. 10 czy 20%), to można iść do banku i zawnioskować o kredyt na zakup najmowanego mieszkania. Podobnie działa też np. firma Divvy, która wymaga tylko 1-2% wkładu na start.

Zakup mieszkania wspólnie z pożyczkodawcą

Trochę podobnie do Coownership działa też Proportunity. Oni jednak nie wynajmują nam mieszkania, tylko udzielają pożyczki. Dzięki tej firmie można ubiegać się o hipotekę mając minimum 5% wkładu własnego. Resztę (do 25% ceny nieruchomości) kupuje firma inwestycyjna. W sumie więc to oni wykładają brakujące pieniądze na wkład własny.

Finansowanie z Proportunity kosztuje i to całkiem sporo (na swojej stronie podają przykład z oprocentowaniem na poziomie 8,49% rocznie). Tak samo jak w Coownership ich udział w nieruchomości można wykupywać proporcjonalnie do tego jak zmienia się wartość domu lub mieszkania. W sumie więc jeśli nieruchomość stanieje, a oni sfinansowali 10%, to przynajmniej kapitału oddać trzeba mniej niż się wzięło, ale działa to też w drugą stronę.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Możesz kupić taniej, ale zyskiem się podzielisz

REKLAMA

Najbardziej niecodzienny i w sumie skomplikowany mechanizm stosuje firma Unison. Można odnieść wrażenie, że sama firma miała problem, aby w przystępnych słowach wytłumaczyć mechanizm swojego działania. W prostym ujęciu przedstawiane jest to tak, że dziś Unision kupuje udział w nieruchomości i czeka aż właściciel sprzeda dom czy mieszkanie. Gdy do transakcji dojdzie, to firma ma udział w zmianie ceny nieruchomości. Działa tu mnożnik razy 4. To znaczy, że jeśli dziś Unision wypłaci właścicielowi 10% ceny nieruchomości, to zażąda przy sprzedaży zwrotu pożyczonych pieniędzy plus 40% zmiany ceny. Działa to w obie strony – firma może dostać mniej niż pożyczyła, gdy nieruchomość traci na wartości i zarabia, gdy dom lub mieszkanie zdrożeje.

W praktyce wszystko opiera się o swoisty kontrakt terminowy - opcję - na zakup nieruchomości. Firma za maksymalnie 17,5% wartości nieruchomości kupuje od nabywcy mieszkania opcję na zakup 4-krotnie wyższego udziału w nieruchomości, po z góry ustalonej cenie (o 2,5% niższej niż dzisiejsza). Jest jeszcze jeden haczyk – do sprzedaży musi dojść za maksymalnie 30 lat. Jeśli do tego czasu nieruchomość nie zostanie sprzedana, to Unision wynajmie rzeczoznawcę majątkowego, wyceni nieruchomość i zażąda zwrotu pożyczonej kwoty i swojego udziału w zmianie wartości domu lub mieszkania. To mogą być spore kwoty. W zależności od okoliczności rynkowych – czyli tego czy nieruchomości zdrożeją czy stanieją – to pożyczka może się okazać albo ekstremalnie tania, albo droga. Tak czy inaczej pieniądze te można wykorzystać np. jako wkład własny przy zakupie mieszkania dla dziecka. Rozwiązanie jest dostępne w USA.

Łatwiej odłożyć niż pożyczyć

Nie zawsze jednak, aby pomóc przy zakupie mieszkania wszyscy namawiają nas do pożyczania pieniędzy. W poprzek tego trendu idzie StepLadder. Jest to rozwiązanie inspirowane tzw. systemem argentyńskim, czyli działa na zasadzie zrzutek. Dokładnie chodzi o to, że rejestrujemy się na stronie i aplikacja łączy nas z ludźmi, którzy mają podobne cele oszczędzania. W efekcie grupowo odkłada się do wspólnej skarbonki. Geniusz tego rozwiązania polega na tym, że raz na miesiąc wylosowana osoba dostaje całą kwotę i dzięki temu może zrealizować swoje marzenia szybciej. Jest to idealne rozwiązanie do zbierania np. na wkład własny.

Łączenie się w grupy wspiera oszczędzających w regularny odkładaniu pieniędzy i dążeniu do wyznaczonego celu. Twórcy aplikacji sugerują także, że oszczędzanie z nimi podnosi ocenę wiarygodności kredytowej w oczach banków. Rozwiązanie to jest dostępne pod różnymi nazwami w kilku krajach świata. Niestety Polski nie ma na tej liście.

Gwarancja rządowa załatwia sprawę szybciej i taniej

Większości tych firm chleb mógłby jednak odebrać rząd wprowadzając prosty i tani mechanizm gwarancji kredytowych dla osób kupujących pierwsze relatywnie tanie mieszkanie. Na tej właśnie zasadzie bazuje program działający w Nowej Zelandii. Obywatelom, którzy posiadają w gotówce 5% ceny nieruchomości i chcą kupić relatywnie tanie „cztery kąty”, udzielona może zostać gwarancja na brakujące 15% ceny. Na te brakujące pieniądze trzeba się dodatkowo zadłużyć, ale banki pożyczają dodatkową kwotę chętnie jeśli za potencjalnym kredytobiorcą stoi państwowa gwarancja. Oczywiście wciąż konieczne jest badanie zdolności kredytowej potencjalnego kredytobiorcy – jego rzetelności, wysokości osiąganych dochodów i ponoszonych kosztów. Przy tym jednak brak wkładu własnego przestaje być trudnym do przebycia problemem w drodze do własnego miejsca na ziemi.

Podobnie mechanizm ten mógłby działać w Polsce. Bez wątpienia taki system gwarancji byłby kilka lub nawet kilkanaście razy efektywniejszy niż dopłaty do kredytów realizowane w Polsce w latach 2014-18 w ramach programu „Mieszkanie dla młodych”. Chodzi po prostu o to, że gwarancje są rozwiązaniem wielokrotnie tańszym niż bezpośrednie dopłaty. Bez wątpienia ucieszyłoby to Ministra Finansów. Z jego punktu widzenia przychody z podatków związanych z realizacją takiego programu powinny być bowiem wielokrotnie wyższe niż koszty jego działania, a same koszty pojawiłyby się dopiero za kilka lat. Do tego gospodarka dostałaby dodatkowy impuls prorozwojowy, a Polacy mogliby łatwiej kupić swoje pierwsze mieszkanie.

Bartosz Turek, główny analityk HRE Investments

Autopromocja

REKLAMA

Źródło: HRE Investments

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:

REKLAMA

QR Code
Nieruchomości
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Aby taryfy dynamiczne się opłacały trzeba mieć w domu kosztowne urządzenia. Można dostać na nie dofinansowanie

Od 24 sierpnia 2024 r. klienci dużych sprzedawców energii elektrycznych mogą już przejść na taryfy dynamiczne, w których rozliczenia za zużytą energię odbywają się według bieżących cen z Towarowej Giełdy Energii. W praktyce to rozwiązanie nie dla wszystkich jest jednak opłacalne. – To jest bardzo atrakcyjne rozwiązanie, jeśli mamy sterowalne systemy energetyczne, czyli np. magazyn energii, magazyn ciepła, sterowalne klimatyzatory, pompę ciepła, samochód elektryczny albo wszystko to naraz – mówi Dawid Zieliński, prezes zarządu Columbus Energy. Jak wskazuje, to może zwiększyć zainteresowanie dotacjami z rządowych programów Czyste Powietrze i Mój Prąd, które ponownie oferują dofinansowania dla osób fizycznych.

Od 2025 r. obowiązek selektywnej zbiórki odpadów budowlanych i rozbiórkowych. Jak dostosować się do nowych przepisów?

W Polsce od 1 stycznia 2025 r. wejdą w życie przepisy stanowiące obowiązek selektywnej zbiórki i odbioru odpadów budowlanych oraz rozbiórkowych, z rozróżnieniem na takie materiały jak drewno, metale, szkło, tworzywa sztuczne, gips oraz odpady mineralne. Jakie wyzwania pojawiają się w kontekście tego obowiązku dla firm budowlanych?

Jak zmieniały się ceny ciepłej i zimnej wody przez lata?

Wzrost opłat za wodę to ostatnio dość głośny temat. Sprawdzamy zatem, jak ceny ciepłej oraz zimnej wody zmieniały się przez ostatnie 15 lat - 20 lat. 

Mimo zastoju na rynku, mieszkania nie chcą tanieć. Po stabilizacji cen w lipcu w sierpniu znów w większości miast wrócił trend wzrostowy

Na rynku mieszkań z drugiej ręki przybywa dużo nowych ofert. O dziwo jednak stosunkowo dużo jest też wycofywanych, mimo niesfinalizowania oferty. To dowodzi, że ani sprzedający, ani kupujący nie są usatysfakcjonowani aktualnymi cenami.

REKLAMA

Po wakacjach na południu Europy Polacy nabierają chęci kupna nieruchomości w Hiszpanii, Włoszech, Chorwacji. Czy warto?

Tegoroczne lato nad Wisłą było wyjątkowo gorące, ale w dłuższej perspektywie lokatorów w Polsce czeka sezon grzewczy, krótkie dni i mroźne noce. Można tego uniknąć mieszkając całorocznie tam, gdzie chętnie wyjeżdżamy na wakacje. Za mieszkanie nad morzem w Hiszpanii lub we Włoszech zapłacimy mniej niż za nieruchomość w Polsce.

Szalone ceny na rynku nieruchomości sprawiły, że najwięcej osób poszukuje teraz domów o powierzchni 80-100 metrów kwadratowych

Kupujący domy są realistami. Wiedzą, że by zmieścić się z wydatkiem w milionie złotych – a na taki wydatek stać większość – muszą ograniczyć się do domów małych. Właściwie domków – o powierzchni do 80 metrów, a przy sprzyjających okolicznościach, stumetrowych.

8-15 proc. rocznie zysku z zakupu mieszkania na wynajem studentom [przykłady, obliczenia]

Zakup mieszkania z myślą o wynajmie studentom to stabilny i dochodowy sposób na lokowanie kapitału. Klucz do sukcesu leży w odpowiednim przygotowaniu nieruchomości oraz wyborze lokalizacji, która zapewni wysoki popyt. Mieszkania w miastach akademickich, które dodatkowo mają też potencjał turystyczny, oferują atrakcyjną stopę zwrotu, a także potencjalny wzrost wartości nieruchomości w perspektywie długofalowej. Na uwagę inwestycyjną zasługują tu zwłaszcza większe metraże mieszkań.

Teraz dom na przedmieściach tańszy od średniego mieszkania w centrum miasta. Co wybierają Polacy

Opcja zakupu domu pod miastem – zwłaszcza bliźniaka lub szeregowca – stała się rozwiązaniem dużo tańszym niż kupno nawet niezbyt dużego mieszkania w centrum miasta. Taki dom teraz można kupić okazyjnie także dlatego, że wielu rozczarowanych wadami mieszkania na przedmieściach chce powrotu do centrum.

REKLAMA

Mieszkanie dla studenta: koszt wynajęcia pokoju to średnio 2 tys. zł miesięcznie, a co z miejscami w akademikach

Akademik, dom studenta – to marzenie wielu młodych, którzy chcą kontynuować edukację na studiach wyższych. Nauka w publicznych uczelniach jest bezpłatna, ale nie zmienia to faktu, że trzeba mieć wciąż dużo pieniędzy, by studiować. A największa pozycja w budżecie to mieszkanie.

Ile kosztuje miejsce w akademiku a ile trzeba zapłacić za wynajęcie mieszkania? Rok akademicki 2024/2025

W bieżącym roku na studiującą młodzież czeka ok. 115 tys. miejsc w akademikach. Portal GetHome.pl sprawdził, w których miastach akademickich ich dostępność jest największa oraz z jakim wydatkiem muszą się liczyć studentki i studenci, którym uda się zdobyć takie zakwaterowanie. 

REKLAMA