REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Więcej mieszkań kupujemy za gotówkę

Subskrybuj nas na Youtube
Więcej mieszkań kupujemy za gotówkę
Więcej mieszkań kupujemy za gotówkę

REKLAMA

REKLAMA

3,4 miliardów złotych – tyle wyciągnęliśmy z przysłowiowych skarpet, aby w trzecim kwartale kupować mieszkania – wynika z najnowszych szacunków NBP. To efekt umów tylko z 7 miast i tylko z biur sprzedaży deweloperów.

Mieszkanie kupujemy przede wszystkim za gotówkę

Poznaliśmy właśnie informacje na temat tego jak Polacy finansowali zakupy mieszkań w dużych miastach. Efekt? W trzecim kwartale sytuacja wróciła do przedepidemicznej normy. Na nowe mieszkania w Gdańsku, Gdyni, Krakowie, Łodzi, Poznaniu, Warszawie i Wrocławiu zamożni obywatele wydali aż 3,4 mld złotych gotówki. Jest to kwota, która odpowiada zakupom prawie 7 tysięcy nowych mieszkań. Na tyle można szacować liczbę transakcji sfinansowanych jedynie gotówką.

REKLAMA

REKLAMA

Gdyby dodać do tego wyniku jeszcze pieniądze, które Polacy wnoszą jako wkład własny do kredytu, to okazałoby się, że na omawiany wycinek rynku mieszkaniowego wpłynęło prawie 4,2 mld złotych gotówki. Gdyby ponadto analizę rozszerzyć na wszystkich deweloperów i dodać jeszcze transakcje mieszkaniami używanymi, to okazałoby się, że na rynek mieszkaniowy Polacy wtłoczyli w trzecim kwartale nawet kilka razy więcej niż wspomniane 4,2 mld złotych. Możemy mówić tu o kwocie nawet około 15-20 miliardów.

Wróćmy jednak do danych zaprezentowanych przez bank centralny. Wynika z nich, że zakupy nowych mieszkań w 7 miastach zostały w aż 64 procentach sfinansowane gotówką – jeśli weźmiemy pod uwagę zarówno transakcje stricte gotówkowe, jak i pieniądze stanowiące wkład własny do kredytu. Pomijając tę drugą kategorię i tak otrzymujemy wynik, zgodnie z którym ponad połowa pieniędzy, które trafiły do biur sprzedaży deweloperów w trzecim kwartale, to były oszczędności Polaków – żywa gotówka, za którą Polacy kupowali mieszkania bez wsparcia w postaci kredytów hipotecznych.

REKLAMA

Rynek mieszkaniowy szybko wrócił do normy

O tym jak szybko rynek mieszkaniowy się odbudował świadczy proste porównanie danych płynących z kwartałów drugiego i trzeciego. Ten ostatni pokazuje skalę obrotu bliską poziomów sprzed epidemii. To zupełnie inna sytuacja od tej z drugiego kwartału.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Przypomnijmy, że to właśnie w marcu wybuchła epidemia. Potem z obawy o zdrowie w kwietniu Polacy starali się siedzieć w domach. Dopiero na przełomie kwietnia i maja sytuacja na rynku mieszkaniowym zaczęła wracać do normy. Problem w tym, że od rozpoczęcia poszukiwań nieruchomości, do zawarcia transakcji mija trochę czasu. Dlatego właśnie dane banku centralnego wyglądają tak jakby w drugim kwartale Polacy niemal nie kupowali mieszkań za gotówkę. W ogóle w okresie od marca do maja zawieranych było relatywnie mało transakcji.

Z szacunków NBP wynika, że to przede wszystkim transakcje gotówkowe zostały w tych pierwszych miesiącach epidemii zahamowane. Na 7 rynkach za gotówkę kupiono mniej niż 600 mieszkań za niecałe 0,3 mld złotych. Zupełnie inaczej sytuacja wyglądała w przypadku kupujących posiłkujących się kredytami. Ci działali siłą rozpędu. Chodzi o to, że w drugim kwartale w dużej mierze zawierano transakcje rozpoczęte przed epidemią wraz z tym jak banki wydawały decyzje kredytowe i zbliżały się umowne terminy na podpisanie aktów notarialnych. Po prostu w większości przypadków niepodpisanie tych umów oznaczałoby utratę przynajmniej części pieniędzy (zadatków) wpłaconych przez kupujących. Do tego nabywcy nie byli pewni czy jeśli nie wezmą udzielonego im kredytu, to na nowych zasadach będą mogli liczyć na dług.

Na tym tle to co działo się w trzecim kwartale wygląda zupełnie inaczej. Skala zakupów gotówkowych jest przecież aż 12 razy wyższa. Pokazuje to jak szybko Polacy odzyskali wiarę w nieruchomości i docenili atuty mieszkaniówki – zyskowność wynajmu, ochronę majątku przed inflacją czy ograniczoną zmienność cen. Chodzi o te atuty, które mieszczą się w pojęciu bezpiecznej przystani dla kapitału.

Druga fala epidemii mieszkaniówce niestraszna

Nie ma wątpliwości, że druga fala zachorowań nie przyniosła już takiego załamania jak pierwsza. Tym razem skala problemów – o ile się ujawnią – powinna być znacznie mniejsza. Przede wszystkim wynika to z doświadczeń z pierwszej połowy roku. To nauczyło nas lepszego radzenia sobie z problemami jakie nosi epidemia i związane z nią ograniczenia. Poza tym wiosenne doświadczenia pokazały, że Polacy w trakcie epidemii nie wstrzymują się z zakupami na rynku nieruchomości.

Banki, które ograniczyły akcję kredytową dziś tego żałują i drugi raz tego błędu raczej nie będą chciały powtórzyć. Do tego sami deweloperzy zostali zmuszeni do ponownego rozpoczynania sporej liczby nowych budów, bo Polacy szybko zaczęli wykupywać mieszkania z ofert biur sprzedaży i trzeba było je odświeżyć. Nie bez znaczenia były tu działania rządu wspierające poziom zatrudnienia oraz bardzo stanowcze działania NBP, który obniżył stopy procentowe niemal do zera. W efekcie oprocentowanie lokat jest dziś nawet 20-30 razy niższe niż rentowność wynajmu mieszkań, a same kredyty mieszkaniowe są najtańsze w historii.

Szybkie odbudowanie się popytu na mieszkania jest o tyle racjonalne, że przecież lada moment zaczniemy przyjmować szczepionki. Daje to szanse na skuteczne pozbycie się problemu epidemii i powrót gospodarki na normalne tory. To powinno przełożyć się na wzrost popytu zarówno na zakup, jak i najem mieszkań.

Bartosz Turek, główny analityk HRE Investments

Polecamy: Prenumerata elektroniczna Dziennika Gazety Prawnej KUP TERAZ!

Zapisz się na newsletter
Szukasz mieszkania, budujesz dom, remontujesz? Chcesz wiedzieć jak pielęgnować ogród albo jak oszczędnie ogrzewać swoją nieruchomość? Zapisz się na nasz newsletter i zyskaj dostęp do praktycznych wskazówek oraz najnowszych ofert na rynku!
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Źródło: HRE Investments

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

REKLAMA

Nieruchomości
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Stracisz dom wybudowany na takiej działce. Część pieniędzy można odzyskać, ale to nie jest proste i będzie się ciągnęło latami

Przed rozpoczęciem budowy inwestorzy dokładnie sprawdzają działkę, na której chcą postawić swój wymarzony dom. Obowiązujące przepisy nie ułatwiają tego zadania, a cały proces wymaga czasu i cierpliwości. W tym zamieszaniu często zapominają o tej jednej podstawowej sprawie.

KOWR – co to za instytucja, jak działa i dlaczego dotyczy nas wszystkich

W ostatnim czasie Krajowy Ośrodek Wsparcia Rolnictwa (KOWR) znalazł się w centrum uwagi mediów głównie za sprawą kontrowersji związanych ze sprzedażą gruntów istotnych dla budowy i skomunikowania Centralnego Portu Komunikacyjnego. Jednak poza tymi doniesieniami, instytucja ta odgrywa niezwykle istotną rolę w polskim rolnictwie i gospodarce żywnościowej. Czym dokładnie zajmuje się KOWR i dlaczego jego działalność ma znaczenie dla przeciętnego Polaka?

Nowe obowiązki dla właścicieli mieszkań. Do kiedy trzeba będzie się z nich wywiązać? Lepiej nie odkładać tego na ostatnią chwilę

Przepisy wprowadziły nowe obowiązki m.in. dla właścicieli mieszkań. Do kiedy trzeba się z nich wywiązać? Warto znać termin, by nie dokonywać zmian na ostatnią chwilę i nie narażać się na konieczność korzystania z usług po zawyżonych cenach.

Młodzi nie chcą oszczędzać na własne mieszkanie! Stare zachęty nie działają, a nowe?

Pod koniec września 2025 r. na Kontach Mieszkaniowych w trzech bankach oszczędzało łącznie tylko ok. 6,7 tys. osób. Co gorsza – jak oceniają eksperci portalu GetHome.pl – program uruchomiony przez poprzedni rząd gaśnie. Czy ożywią go zmiany w warunkach oszczędzania, które zaczną obowiązywać od stycznia 2026 r.?

REKLAMA

Gdy służebność drogi koniecznej staje się luksusem... Sąd Najwyższy precyzuje pojęcie nieruchomości i granice niezbędnego dostępu

W obliczu narastających konfliktów sąsiedzkich i zawiłości prawnych związanych z dostępem do drogi publicznej, Sąd Najwyższy ponownie pochylił się nad instytucją służebności drogi koniecznej. Choć sprawa, której dotyczy najnowsze orzeczenie z 29 września 2025 roku (sygn. I CSK 2324/24), zakończyła się odmową przyjęcia skargi kasacyjnej, to uzasadnienie postanowienia rzuca nowe światło na kluczowe aspekty tego zagadnienia: pojęcie nieruchomości w sensie prawnym oraz rygorystyczne podejście do oceny niezbędności ustanowienia służebności. Wskazuje to, że nie każda trudność komunikacyjna uzasadnia ingerencję w prawo własności sąsiada, a właściciel nieruchomości musi najpierw wykazać, że podjęcie działań we własnym zakresie jest ekonomicznie nieracjonalne.

Sąd Najwyższy rozstrzyga dylemat: kiedy wykreślić hipotekę z księgi wieczystej, a kiedy wytaczać powództwo o uzgodnienie?

Postanowieniem z 27 marca 2025 roku Sąd Najwyższy uchylił rozstrzygnięcie sądu II instancji w sprawie dotyczącej wykreślenia hipoteki z księgi wieczystej, wskazując jednocześnie na fundamentalne różnice między postępowaniem wieczystoksięgowym a powództwem o uzgodnienie treści księgi wieczystej z rzeczywistym stanem prawnym. Orzeczenie to ma kluczowe znaczenie dla praktyki obrotu nieruchomościami, szczególnie w sytuacjach, gdy ujawniają się historyczne nieprawidłowości związane z prawem własności.

Balkony we wspólnocie mieszkaniowej: Kto odpowiada za ich stan? Kluczowy wyrok NSA

Problem odpowiedzialności za stan techniczny balkonów w budynkach wielorodzinnych od lat generuje spory pomiędzy właścicielami poszczególnych lokali a wspólnotami mieszkaniowymi. Czy balkon jest wyłączną własnością użytkownika, czy elementem wspólnym, za którego utrzymanie odpowiada cała wspólnota? Naczelny Sąd Administracyjny (NSA) w niedawnym wyroku z 23 października 2025 roku (sygn. akt II OSK 959/23) rozstrzygnął tę wątpliwość, nadając kluczowe znaczenie funkcji, jaką dany element konstrukcyjny pełni w całym obiekcie. Orzeczenie to ma kolosalne znaczenie dla zarządzania nieruchomościami i przestrzegania obowiązków wynikających z Prawa budowlanego.

Czy najemca może sam zameldować się w wynajmowanym mieszkaniu? Wiele osób jest zaskoczonych odpowiedzią na to pytanie. Przepisy są jasne

Wynajmujesz mieszkanie i chciałbyś uchronić się przed zameldowaniem najemcy? Przepisy są w tym zakresie jasne. Niestety wiele osób ich nie zna i po fakcie bywają zaskoczone. Sprawdź, jak postępować i co możesz uregulować w umowie.

REKLAMA

Jak sprzedać nieruchomość szybko i bez ryzyka

Każdy chce sprzedać dobrze. Nieliczni wiedzą, jak zrobić to mądrze. Sprzedaż nieruchomości to dla wielu osób najważniejsza transakcja w życiu. Właściciele chcą, by proces był szybki, bezpieczny i przyniósł satysfakcjonującą cenę. Niestety, większość ofert długo stoi na rynku. Problem nie tkwi w koniunkturze, ale w braku przygotowania i strategii.

Ceny mieszkań 2025/2026. Kupować teraz, czy czekać na przyszły rok (zmiany przepisów, tańszy kredyt)?

Wiele osób zadaje sobie pytanie: kiedy jest najlepszy czas na zakup nieruchomości. Jak wynika z najnowszych danych GUS w sierpniu br. oddano do użytkowania ogółem 15,2 tys. mieszkań, tj. o 4,0 proc. więcej niż rok wcześniej. A jak wygląda sytuacja z pozwoleniami na budowę? Jakie są prognozy cen mieszkań na 2026 rok i czy obniżenie stóp procentowych zwiększy popyt na kredyty hipoteczne, a tym samym pobudzi rynek? Czy liczba wolnych lokali będzie się zwiększać? Odpowiedź nie jest oczywista, bo za danymi kryją się procesy, które dopiero zaczną wpływać na ceny mieszkań w najbliższych latach.

REKLAMA