Ile mieszkań trafiło na rynek w sierpniu?
REKLAMA
REKLAMA
W sierpniu deweloperzy oddali do użytkowania 5684 mieszkania. To najwięcej w tym roku i o 70,2% więcej niż w analogicznym okresie 2011 r. Duża liczba oddanych lokali to efekt boomu inwestycyjnego sprzed dwóch lat. W sumie od początku roku deweloperzy oddali ponad 36,5 tysiąca mieszkań. GUS nie podaje, jaka część tych lokali już została sprzedana, a jaka czeka jeszcze na nabywców, ale z badania przeprowadzonego wśród doradców Home Brokera wynika, że większość, bo 83% mieszkań zostaje sprzedana przed formalnym oddaniem (badanie za I kw. 2012 r.). Na podstawie tych wyników można szacować, że z prawie 5700 mieszkań oddanych przez deweloperów w sierpniu, na nabywców czeka jeszcze niespełna tysiąc. Gdyby jednak posłużyć się wynikami badania doradców z 2011 r. (wtedy ocenili oni, że po oddaniu do użytkowania sprzedaje się średnio 34% lokali),sierpniową podaż gotowych mieszkań można byłoby szacować na ok. 1900.
REKLAMA
Zakup w „Rodzinie na Swoim”
Lokale te mają szczególną szansę „upłynnienia” w najbliższych trzech miesiącach, które będą ostatnimi miesiącami obowiązywania programu „Rodzina na Swoim”. Wniosek o kredyt z dopłatami można złożyć tylko do końca tego roku. Z obserwacji Home Brokera wynika, że wielu deweloperów ugina się pod limitami cen, żeby sprzedać mieszkania na warunkach szczególnie atrakcyjnych dla nabywców.
Zobacz także: Dlaczego deweloperzy ukrywają ceny mieszkań?
Co będzie za 2 lata?
Znacznie gorzej prezentują się wyniki dotyczące przyszłości budownictwa mieszkaniowego. Jeśli połączyć fakt wygasającego programu rządowych opłat oraz znacznego spadku zarówno w dynamice budów rozpoczętych, jak i pozwoleń na budowę, to przyszłość ta nie rysuje się w różowych barwach. W sierpniu deweloperzy uzyskali pozwolenia na budowę 4983 mieszkań. To najmniej od lutego 2011 r. i jednocześnie aż o 36,6% mniej niż w analogicznym okresie przed rokiem. Liczba mieszkań, których budowę rozpoczęto wyniosła z kolei 3814, co jest wynikiem lepszym niż w lipcu, ale o 24% gorszym niż przed rokiem (tu jednak poprzedni miesiąc był jeszcze gorszy, ze spadkiem o 34% rok do roku). O ile więc w przypadku rozpoczynanych budów sytuacja z miesiąca na miesiąc się pogarsza, to w przypadku pozwoleń, sierpień – choć bardzo słaby – nie potwierdził już takiej tendencji.
Zobacz także: Ile kosztuje budowa domu pod Warszawą?
Widoczny w danych GUS drastyczny spadek inwestycji mieszkaniowych nadal można łączyć z ich sztucznym przyspieszeniem, jakie miało miejsce w I kwartale, przed wejściem w życie tzw. ustawy deweloperskiej (nałożyła dodatkowe obowiązki na deweloperów). Na ten czynnik z pewnością nakładają się jednak warunki rynkowe, czyli obawy o kondycję polskiej gospodarki w najbliższych dwóch latach czy też dostępność kredytów mieszkaniowych.
Gorzej też w budownictwie indywidualnym
Całe budownictwo mieszkaniowe w Polsce, a więc również to indywidualne, prezentuje się w danych sierpniowych, co prawda nieco lepiej jeśli chodzi o nowe inwestycje niż same projekty deweloperskie, ale i tu mamy wyraźny spadek zarówno w zakresie już rozpoczętych budów, jak i uzyskanych pozwoleń. Samo budownictwo indywidualne też wykazuje spadek rok do roku w obu kategoriach choć nie dotyczy go ustawa deweloperska.
Katarzyna Siwek, Home Broker
Zobacz także: Jak liczona jest powierzchnia użytkowa lokalu mieszkalnego?
REKLAMA
REKLAMA