REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.
Porada Infor.pl

Polski rynek nieruchomości na tle Europy: kryzys za nami?

Jak radzi sobie polski rynek nieruchomości? Lepiej. Powoli odradzają się inwestycje mieszkaniowe, komercyjne, a w tym roku - również produkcyjne.
Jak radzi sobie polski rynek nieruchomości? Lepiej. Powoli odradzają się inwestycje mieszkaniowe, komercyjne, a w tym roku - również produkcyjne.

REKLAMA

REKLAMA

Obecna sytuacja na rynku nieruchomości różni się w zależności od kraju. We Francji, Niemczech i Wielkiej Brytanii rynek nieruchomości wygląda coraz lepiej, we Włoszech i w Hiszpanii wciąż jest trudno. W USA trzy miliony niesprzedanych domów i mieszkań zalega na rynku. Jak radzi sobie polski rynek nieruchomości na tle Europy?

Pierwsi wciąż walczą z kryzysem

- W krajach, które jako pierwsze odczuły skutki kryzysu gospodarczego, budownictwo mieszkaniowe nadal boryka się z wieloma problemami. Tak właśnie wygląda sytuacja w Hiszpanii, gdzie branża budowlana popadła w długotrwały kryzys, a w mniejszym stopniu również w Stanach Zjednoczonych i we Włoszech. Inaczej sprawy mają się we Francji, gdzie branża budowlana ma się coraz lepiej; ożywienie widoczne jest również w Niemczech oraz w nieco mniejszym stopniu w Wielkiej Brytanii. . - wyjaśnia Karine Berger, główny ekonomista Euler Hermes.

REKLAMA

REKLAMA

Polska: generalnie nie jest źle

- W Polsce kondycję firm z branży budowlanej najlepiej określa słowo stabilizacja. Wyniki branży zaczęły spadać w końcu 2008 roku, o czym świadczył spadek popytu a w ślad za tym cen zarówno prac, jak i materiałów budowlanych. Inwestycje w wielu przypadkach zostały odłożone ad acta. Pobudził je z powrotem (już w ub. roku) stabilny popyt. Powoli odradzają się inwestycje mieszkaniowe, jak i w obiekty handlowe, logistyczne, a w tym roku pojawiają się też inwestycje produkcyjne - wylicza Piotr Pławski, kierownika Zespołu ds. Oceny Ryzyka Branży Budowlanej w Euler Hermes. - Na rynku mimo to nie ma jeszcze takiego boomu jak przed kryzysem (przede wszystkim pod względem obrotów). Świadczą o tym także wspomniane ceny, zarówno materiałów/prac budowlanych jak i np. mieszkań, które generalnie nie powróciły do poziomu sprzed załamania rynku. Niepokojące jest natomiast pogorszenie moralności płatniczej samorządów – dotychczas solidnie płacącego inwestora, którego zamówienia pozwoliły przetrwać trudny okres wielu firmom budowlanym.

Zobacz także: Szukasz mieszkania? W Warszawie do kupienia jest 18 000 mieszkań

Na tle innych branż budownictwo – czyli głównie firmy wykonawcze nie są obecnie (w szczycie sezonu) w dużo gorszej kondycji, otrzymują w terminie ok. 76% wartości swoich należności. Nieco inaczej wygląda sytuacja w przypadku dostawców materiałów budowlanych, którzy otrzymują na bieżąco niewiele ponad 60% wartości swoich należności.
- Po szczycie sezonu, na jesieni, wraz ze zmniejszeniem dopływu gotówki wskaźniki te ulegną pogorszeniu - uważa Piotr Pławski z Euler Hermes.

REKLAMA

Ceny nieruchomości rosną szybciej niż dochody

- We Francji, podobnie jak w Niemczech i Wielkiej Brytanii, wskaźnik zaufania do branży budowlanej spadł w pierwszych miesiącach 2009 r. na samo dno. Od tego czasu trend się odwrócił. W tych trzech krajach wskaźnik ten jest nadal ujemny, ale nieustannie rośnie – mówi Didier Moizo, ekspert branżowy ds. budownictwa w Euler Hermes.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

We Francji chociaż ceny nieruchomości wzrastają o wiele szybciej (o 134% w latach 2000-2010) niż dochody gospodarstw domowych (o 35% w tym samym okresie), to dzięki obniżeniu stóp procentowych gospodarstwa domowe pozostają wypłacalne – innymi słowy ich zadłużenie jest stabilne. Po spadku odnotowanym w latach 2008-2009 liczba nowych inwestycji budowlanych wzrosła nieznacznie w 2010 r., a trend ten utrzymuje się również w 2011 r. Wzrost ten wynika również z nieustannych braków na rynku nieruchomości mieszkaniowych oraz przywiązania Francuzów do mieszkania „na swoim”.

W Niemczech ceny domów i mieszkań odznaczają się wyjątkową stabilnością, podczas gdy dochody wzrosły od 2000 r. średnio o 25%. Pomimo niskich cen nieruchomości zadłużenie niemieckich gospodarstw domowych jest wciąż wysokie, co wynika z dokonywanych wcześniej inwestycji związanych ze zjednoczeniem kraju. Aktywność na rynku budowlanym jest jednak nadal niewielka, a liczba rozpoczętych inwestycji budowlanych wzrosła tylko nieznacznie. Rozpoczynające się ożywienie w branży budowlanej można wytłumaczyć brakiem presji demograficznej oraz ograniczonym przywiązaniem niemieckich gospodarstw domowych do nieruchomości.

W 2010 r. ceny nieruchomości w Wielkiej Brytanii zaczęły znowu rosnąć po ostrej korekcie, która miała miejsce w 2008 r. Zadłużenie gospodarstw domowych jest wciąż wysokie, co utrudnia zaciąganie nowych kredytów pomimo atrakcyjnych i stabilnych stóp procentowych, które utrzymują się na podobnym poziomie od 2009 r. W tych okolicznościach aktywność na rynku budowlanym wzrosła w ciągu dwóch lat o 8%, ale wciąż daleko jej do szczytowego poziomu z roku 2007. Prognozy są optymistyczne.


Niesprzedane nieruchomości zalegają na rynku

- Wskaźnik zaufania do branży budowlanej we Włoszech, w Hiszpanii i w Stanach Zjednoczonych jest wciąż w dużej mierze ujemny. Chociaż we Włoszech i w USA jego poziom jest stabilny, sytuacja w Hiszpanii nadal się pogarsza – wyjaśnia Didier Moizo.

We Włoszech ceny nieruchomości w ciągu ostatnich dziesięciu lat rosły szybciej od dochodów. Jednocześnie włoskie gospodarstwa domowe wciąż mają niski poziom zadłużenia w porównaniu z krajami sąsiednimi, mimo że w ciągu ostatnich dziesięciu lat wartość zaciąganych kredytów wzrosła dwukrotnie. Liczba nowych inwestycji budowlanych nadal znajduje się wyraźnie poniżej rekordowego poziomu odnotowanego w roku 2005. Aktywność na rynku budowlanym pozostaje niewielka i nic nie wskazuje na zmianę trendu w krótkim lub średnim okresie.

W Stanach Zjednoczonych wraz z nadejściem kryzysu gospodarczego ceny nieruchomości spadły o 10% w ciągu ostatnich trzech lat. Gospodarstwa domowe są nadal mocno zadłużone i nie mogą korzystać z utrzymujących się wciąż na niskim poziomie stóp procentowych. Nowe inwestycje budowlane hamowane są przez trzy miliony zalegających na rynku niesprzedanych domów i mieszkań. Branża znajduje się w zastoju i nic nie wskazuje na to, żeby liczba nowych inwestycji budowlanych miała w najbliższym czasie wzrosnąć.

Zobacz także: Czy warto kupić nieruchomość za granicą?

W Hiszpanii na próżno szukać symptomów wskazujących na możliwą poprawę sytuacji. Ceny, które w latach 2000-2007 wzrosły dwukrotnie, w ostatnich trzech latach spadły o 13%. Zadłużenie gospodarstw domowych jest obecnie dwukrotnie wyższe niż 10 lat temu. Liczba nowych inwestycji budowlanych znajduje się na poziomie siedmiokrotnie niższym niż w rekordowym roku 2006. Szacuje się, że na rynku jest 650.000 niesprzedanych nieruchomości mieszkaniowych, przy czym 82% hiszpańskich gospodarstw domowych mieszka we własnym domu lub mieszkaniu. Od trzech lat branża budowlana, która wcześniej napędzała wzrost gospodarczy, znajduje się w chronicznym kryzysie.

Podsumowując: chociaż kryzys był wyraźnie odczuwalny we Francji przez trzy lata, w 2011 r. mamy do czynienia z niezaprzeczalnym ożywieniem na rynku budowlanym, natomiast Niemcy, które nie przeżyły aż tak dużego wstrząsu, wychodzą z kryzysu wolniej. W Wielkiej Brytanii w 2010 r. miał miejsce wzrost aktywności, po którym nastąpiło umiarkowane ożywienie w 2011 r. We Włoszech branża budowlana wciąż znajduje się w stagnacji, żadnych oznak ożywienia nie widać też w Stanach Zjednoczonych, a tym bardziej w Hiszpanii.

Źródło: Euler Hermes

Źródło: Własne

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

REKLAMA

Nieruchomości
Nowy podatek od niesprzedanych mieszkań? Deweloperzy ostrzegają przed skutkami dla cen i podaży

Rosnąca liczba miast rozważa objęcie niesprzedanych mieszkań stawką podatku od nieruchomości komercyjnych. Deweloperzy alarmują, że takie rozwiązanie nie obniży cen, a wręcz może doprowadzić do ograniczenia podaży i podwyżek. Oto, jak oceniają pomysł i jego możliwe skutki.

Kredyt hipoteczny w Hiszpanii: stała czy zmienna stopa procentowa? Co i komu bardziej się opłaca [przykłady, obliczenia]

Wybór między kredytem o stałej lub zmiennej stopie procentowej w Hiszpanii powinien wynikać bezpośrednio ze strategii inwestycyjnej. Kredyty zmienne, zazwyczaj bez kar za wcześniejszą spłatę, sprawdzają się przy krótkoterminowych inwestycjach. Natomiast stałe oprocentowanie chroni przed wahaniami kosztów w strategii długoterminowego najmu.

Co należy wpisać do książki obiektu budowlanego przy przejściu z wersji papierowej na cyfrową w systemie c-KOB

Główny Urząd Nadzoru Budowlanego wyjaśnił co należy wpisać do książki obiektu budowlanego przy przejściu z wersji papierowej na cyfrową w systemie c-KOB.

GUNB: Obowiązki właścicieli i zarządców nieruchomości jesienią i zimą - czynności przy większych opadach atmosferycznych (deszcz i śnieg)

Główny Urząd Nadzoru Budowlanego w komunikacie z listopada 2025 r. przypomniał o najważniejszych obowiązkach właścicieli i zarządców obiektów budowlanych przy zwiększonych opadach. Jakie działania powinny być podejmowane w czasie takich opadów (deszczu lub śniegu), by zapewnić właściwy stan techniczny obiektów budowlanych.

REKLAMA

Spory budowlane najpierw do mediacji. Nowe procedury od 1 marca 2026 roku

Pierwszym krokiem w rozwiązywaniu sporów budowlanych będą mediacje, na które sąd będzie miał obowiązek skierować obie strony przed posiedzeniem przygotowawczym bądź też przed pierwszą rozprawą. Przepisy wprowadzające nowe procedury wejdą w życie już 1 marca 2026 roku.

Dom wybudowany na takiej działce możesz stracić. Część nakładów uda się odzyskać, ale to będzie trwało lata. Dlaczego?

Przed rozpoczęciem budowy inwestorzy dokładnie sprawdzają działkę, na której chcą postawić swój wymarzony dom. Obowiązujące przepisy nie ułatwiają tego zadania, a cały proces wymaga czasu i cierpliwości. W tym zamieszaniu często zapominają o tej jednej podstawowej sprawie, która w przyszłości może pozbawić ich prawa do domu.

KOWR – co to za instytucja, jak działa i dlaczego dotyczy nas wszystkich

Nie tak dawno temu Krajowy Ośrodek Wsparcia Rolnictwa (KOWR) znalazł się w centrum uwagi mediów głównie za sprawą kontrowersji związanych ze sprzedażą gruntów istotnych dla budowy i skomunikowania Centralnego Portu Komunikacyjnego. Jednakże KOWR odgrywa niezwykle ważną rolę w polskim rolnictwie i gospodarce żywnościowej. Czym dokładnie zajmuje się KOWR i dlaczego jego działalność ma znaczenie dla przeciętnego Polaka? Okazuje się, że bardzo często mamy do czynienia z działaniami tej instytucji, i to nawet nie będąc tego do końca świadomym. A bezwzględnie trzeba wiedzieć, kiedy w określonych sprawach musimy zwrócić się do KOWR, aby nie naruszyć prawa i nie mierzyć się z przykrymi tego konsekwencjami. Przez niewiedzę można nawet stracić nieruchomość i duże pieniądze.

Nowe obowiązki dla właścicieli mieszkań. Do kiedy trzeba będzie się z nich wywiązać? Lepiej nie odkładać tego na ostatnią chwilę

Przepisy wprowadziły nowe obowiązki m.in. dla właścicieli mieszkań. Do kiedy trzeba się z nich wywiązać? Warto znać termin, by nie dokonywać zmian na ostatnią chwilę i nie narażać się na konieczność korzystania z usług po zawyżonych cenach.

REKLAMA

Młodzi nie chcą oszczędzać na własne mieszkanie! Stare zachęty nie działają, a nowe?

Pod koniec września 2025 r. na Kontach Mieszkaniowych w trzech bankach oszczędzało łącznie tylko ok. 6,7 tys. osób. Co gorsza – jak oceniają eksperci portalu GetHome.pl – program uruchomiony przez poprzedni rząd gaśnie. Czy ożywią go zmiany w warunkach oszczędzania, które zaczną obowiązywać od stycznia 2026 r.?

Gdy służebność drogi koniecznej staje się luksusem... Sąd Najwyższy precyzuje pojęcie nieruchomości i granice niezbędnego dostępu

W obliczu narastających konfliktów sąsiedzkich i zawiłości prawnych związanych z dostępem do drogi publicznej, Sąd Najwyższy ponownie pochylił się nad instytucją służebności drogi koniecznej. Choć sprawa, której dotyczy najnowsze orzeczenie z 29 września 2025 roku (sygn. I CSK 2324/24), zakończyła się odmową przyjęcia skargi kasacyjnej, to uzasadnienie postanowienia rzuca nowe światło na kluczowe aspekty tego zagadnienia: pojęcie nieruchomości w sensie prawnym oraz rygorystyczne podejście do oceny niezbędności ustanowienia służebności. Wskazuje to, że nie każda trudność komunikacyjna uzasadnia ingerencję w prawo własności sąsiada, a właściciel nieruchomości musi najpierw wykazać, że podjęcie działań we własnym zakresie jest ekonomicznie nieracjonalne.

Zapisz się na newsletter
Szukasz mieszkania, budujesz dom, remontujesz? Chcesz wiedzieć jak pielęgnować ogród albo jak oszczędnie ogrzewać swoją nieruchomość? Zapisz się na nasz newsletter i zyskaj dostęp do praktycznych wskazówek oraz najnowszych ofert na rynku!
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

REKLAMA