REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.
Porada Infor.pl

Umowa z agencją nieruchomości – otwarta czy na wyłączność?

Subskrybuj nas na Youtube
Dołącz do ekspertów Dołącz do grona ekspertów
Krystyna Sulczewska
Umowa z agencją nieruchomości może mieć charakter wyłączny lub otwarty. Fot. Fotolia
Umowa z agencją nieruchomości może mieć charakter wyłączny lub otwarty. Fot. Fotolia

REKLAMA

REKLAMA

Umowa z agencją nieruchomości otwarta czy na wyłączność? Jeżeli mamy zamiar zlecić obsługę sprzedaży lub wynajęcia swojej nieruchomości pośrednikowi, będzie się to wiązało z koniecznością podpisania umowy. Poza wieloma różnymi zastrzeżeniami i kruczkami, które znajdują się w umowie z biurem nieruchomości, w praktycznym obrocie pośrednicy zastrzegają klauzulę wyłączności (umowa na wyłączność) lub nie zawierają w umowie takiej klauzuli (umowa otwarta).

Zapisz się na nasz newsletter

REKLAMA

Nie można jednoznacznie powiedzieć, który rodzaj umowy jest dla klienta lepszy, ponieważ to decyzja indywidualna. Jednak czym różni się umowa otwarta od umowy na wyłączność?

Wyłącznie na wyłączność

Niektóre biura w ogóle nie podpisują innych umów niż umowy typu wyłącznego. Dlaczego tak się dzieje? Zacznijmy od istoty umowy wyłączności, którą jest umowne zastrzeżenie, że pośrednik będzie jedynym zleceniobiorcą w zakresie pośredniczenia na rzecz sprzedaży lub wynajęcia oznaczonej nieruchomości. Mówiąc prościej, agent nieruchomości zastrzega, że tylko i wyłącznie on będzie wykonywał czynności na rzecz zbycia/wynajęcia Twojej nieruchomości. Ma więc zagwarantowaną pracę, a co za tym idzie – wynagrodzenie. Jaka jest tego konsekwencja? Zawierając umowę na wyłączność z biurem nieruchomości, nie możemy zlecić swojej nieruchomości do oferty innego biura (nie możemy z innym biurem zawrzeć umowy pośrednictwa). Konsekwencja ta jest jednak dużo bardziej daleko idąca – jeżeli sami pozyskamy kontrahenta na naszą nieruchomość lub na przykład stwierdzimy, że sprzedajemy ją (lub wynajmujemy) sąsiadowi lub znajomemu, który był nią od dawna zainteresowany, obowiązani jesteśmy przekierować tę osobę do agenta nieruchomości, który dalej zajmie się prowadzeniem transakcji (dlatego, że ma zastrzeżoną wyłączność pracy). Ominięcie w takim przypadku pośrednika i sprzedaż lub wynajęcie za jego plecami będzie skutkowała zapewne zapłatą kary umownej lub odszkodowania za zerwanie klauzuli wyłączności.

Zobacz także: Upewnij się, czy pośrednik podejmuje właściwe działania

Takie rozwiązanie ze strony klienta nie jest dla niego korzystne, więc lepiej nie próbować omijać pośrednika, ale nie oznacza to wcale, że umowy na wyłączność są niekorzystne. Taka umowa ma wiele plusów – przede wszystkim zlecamy nieruchomość do jednego biura nieruchomości. Nie musimy więc biegać po wszystkich biurach, które znajdują się w naszym mieście, i z każdym z tych biur zawierać umowy pośrednictwa. To, że nieruchomość jest zlecona w jednym biurze nie oznacza, że będzie gorzej promowana. Większość biur nieruchomości ma zawarte ze sobą umowy o współpracy i należy do międzyregionalnego systemu wielokrotnego oferowania. Oznacza to, że zlecając ofertę do jednego biura i tak w konsekwencji trafi ona do biur pośrednictwa w obrocie nieruchomościami z całej Polski. Jeżeli pośrednik, któremu zleciliśmy naszą nieruchomość, skorzysta z pomocy innego pośrednika z terenu Polski przy sprzedaży lub zbyciu Twojej nieruchomości, będzie musiał podzielić się swoim wynagrodzeniem z tym pośrednikiem (są to wewnętrzne rozliczenia między pośrednikami, które nas jako klientów nie dotyczą – płacimy prowizję temu pośrednikowi, z którym zawarliśmy umowę i we wcześniej ustalonej wysokości). Poza tym, umowę wyłączności charakteryzuje inna cecha – pośrednik nie boi się zaangażować w pracę na rzecz Twojej nieruchomości, bo wie, że ma zagwarantowane wynagrodzenie. W jego interesie jest więc inwestowanie w reklamę i ciężką pracę, aby jak najszybciej doszło do transakcji. Może również bez obawy polecać nieruchomość innym pośrednikom. Istotne jest to, że w ogłoszeniach może zamieścić ofertę nieruchomości z pełnym adresem, wyraźnym zdjęciem i ceną, może także wywiesić baner reklamowy bezpośrednio na nieruchomości. Klient więc, znając pełen adres nieruchomości, może trafić wprost to właściciela tej nieruchomości, omijając pośrednika, a pośrednik i tak w takim przypadku ma zastrzeżoną wyłączność – właściciel obowiązany jest przekazać kontrahenta pośrednikowi. Najczęściej umowy na wyłączność zawierane są na czas oznaczony i cechują się większą ilością oferowanych przez pośrednika usług na rzecz zleceniodawcy. Dlatego też umowy te nazywane są gdzieniegdzie umowami ekskluzywnymi.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Umowy otwarte (bez klauzuli wyłączności)

W przeciwieństwie do umowy z zastrzeżeniem wyłączności, w umowie otwartej sami decydujemy, do ilu biur zlecamy ofertę sprzedaży/wynajęcia swojej nieruchomości. Dużo łatwiej jest również wycofać ofertę z takiego biura, ponieważ najczęściej są to umowy zawarte na czas nieoznaczony. Oczywiście cena nieruchomości musi być we wszystkich ogłoszeniach, które składamy do biur, taka sama, ewentualna zmiana ceny ofertowej (a więc ceny, z którą biuro wystawia ogłoszenie o sprzedaży/wynajmie naszej nieruchomości na widok publiczny) również musi trafić do wszystkich biur nieruchomości. Gdyby tak się nie stało, mogłoby okazać się, że ta sama nieruchomość reklamowana jest z jedną ceną przez jedno biuro nieruchomości, a z drugą ceną przez inne biuro i to na przykład na tym samym portalu internetowym. Może się tak zdarzyć, gdyż zlecając ofertę do kilku biur nieruchomości, może się okazać, że zgłoszona nieruchomość jest powielana w kilku ogłoszeniach internetowych lub w anonsach prasowych. Wprowadza to osoby potencjalnie zainteresowane nieruchomością w dezorientację. Wszelkie inne zmiany przedmiotu umowy wymagają jej aneksowania we wszystkich biurach, z którymi mamy zawartą umowę. O sprzedaży lub wynajęciu również informujemy wszystkie biura nieruchomości, z którymi zawarliśmy umowę. Przy umowie typu otwartego płacimy wynagrodzenie tylko temu pośrednikowi, który znajdzie nabywcę lub najemcę na naszą nieruchomość. Jeśli znajdziemy kontrahenta we własnym zakresie, żadnemu pośrednikowi nie należy się prowizja z tytułu sprzedaży lub wynajmu (bo brak jest klauzuli wyłączności).

Zobacz także: Prowizja pośrednika od kupionej/sprzedanej nieruchomości

Nie oznacza to wcale, że nie poniesiemy żadnych kosztów, ponieważ umowa pośrednictwa z natury należy do umów starannego działania, jest również umową odpłatną – pośrednik może więc zażądać zapłaty zryczałtowanych kosztów swojej pracy (oczywiście konieczność zapłaty takiego wynagrodzenia i jego wysokość powinna wynikać z umowy pośrednictwa). W umowie otwartej pośrednik będzie bał się zaangażować środki finansowe w promocję oferty, bo może się okazać, że inne biuro znalazło już kontrahenta i to jemu należy się prowizja z tyłu sprzedaży lub wynajęcia nieruchomości. Oferty otwarte nie zawierają przeważnie pełnego adresu nieruchomości i zdjęć nieruchomości w portalach internetowych i gablotach reklamowych. Bardzo rzadko pośrednicy korzystają również z wywieszenia firmowego baneru na nieruchomości, informującego o jej sprzedaży lub wynajęciu (z reguły sam właściciel wywiesza plakat reklamowy z numerem telefonu do siebie, aby kontrahent dotarł wprost do gospodarza nieruchomości). Takie ostrożne działania pośrednika mają na celu takie eksponowanie oferty, aby klienci zgłaszali się bezpośrednio do niego, ponieważ kontakt z właścicielem skutkowałby nieotrzymaniem prowizji. Bardzo często zdarza się, że potencjalny klient, który skontaktuje się z biurem nieruchomości w celu poznania szczegółów oferty, zanim je pozna, musi podpisać umowę z pośrednikiem na szukania nieruchomości, za którą to umowę pośrednik także pobierze wynagrodzenie. Za to właściciel działa wprost przeciwnie. Mimo że ma zawartą umowę z agencją, stara się robić wszystko, aby klienci dotarli bez pośrednictwa, a więc bezpośrednio do niego.

Co wybrać?

Wybierając umowę na wyłączność, musimy liczyć się z zapłatą pośrednikowi wynagrodzenia, nawet, jeśli sami znajdziemy kontrahenta. Jednak tego typu umowy bardzo często gwarantują wysoki i pełen zakres usług świadczonych przez pośrednika. Jest bardzo dobrym rozwiązaniem dla osób, które w ogóle nie chcą zajmować się zbyciem lub wynajęciem swojej nieruchomości, a całość pracy zlecają jednemu, wyspecjalizowanemu i zewnętrznemu podmiotowi – profesjonalnej agencji nieruchomości. Z kolei w umowach typu otwartego możemy zaoszczędzić na prowizji, jeśli sami pozyskamy kontrahenta. Nie możemy jednak liczyć na to, że pośrednik zaangażuje się w pracę na rzecz naszej nieruchomości. Umowa typu otwartego wymaga za to wysiłku ze strony właściciela, ponieważ nie obejmuje najczęściej pełnego pakietu usług pośrednictwa jak w przypadku umowy wyłączności. Powyższe porady są tylko pewną ogólną regułą. Niektóre biura same definiują w swoich umowach klauzulę wyłączności lub tworzą umowy pośrednie z elementami wyłączności lub otwartości. Dlatego też zawsze dokładnie przeczytajmy umowę, którą podpisujemy.

Zapisz się na newsletter
Szukasz mieszkania, budujesz dom, remontujesz? Chcesz wiedzieć jak pielęgnować ogród albo jak oszczędnie ogrzewać swoją nieruchomość? Zapisz się na nasz newsletter i zyskaj dostęp do praktycznych wskazówek oraz najnowszych ofert na rynku!
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Źródło: Własne

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

REKLAMA

Nieruchomości
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
To już pewne: ceny mieszkań mają być jawne. Jak nowe przepisy wpłyną na rynek nieruchomości

Rynek nieruchomości nie ma nic przeciwko jawności cen mieszkań, ale ustawa musi być dobrze przygotowana, apelują deweloperzy do legislatorów. Czy ta rewolucja cenowa zmieni coś zasadniczo na rynku nieruchomości?

Jak program Pierwsze klucze wpłynie na rynek mieszkaniowy?

Jak program Pierwsze klucze wpłynie na rynek mieszkaniowy? Jaką skalę mogą mieć realizowane inwestycje? Sondę opracował serwis nieruchomości dompress.pl.

Bloki z wielkiej płyty: tak powstawały nowe mieszkania w drugiej połowie dwudziestego wieku w Polsce

Budownictwo wielkopłytowe jest powszechnie kojarzone z gierkowską dekadą. Trzeba jednak pamiętać, że bloki z wielkiej płyty powstawały już wcześniej. Nie Gierek, lecz Gomułka był ojcem wielkiej płyty?

Teraz sprzedają się tylko tanie mieszkania: prawda czy stereotyp

Czy rzeczywiście tańsze mieszkania wyprzedają się “na pniu”? Analiza rynku nieruchomości pokazuje, że tak, choć nie zawsze – we Wrocławiu np. najszybciej znikają lokale ze średniej półki cenowej. Na pewno jednak niższa cena jest okolicznością ułatwiającą sprzedaż.

REKLAMA

Polacy kupują mieszkania w Hiszpanii: dla siebie i w celach inwestycyjnych

Polacy nie rezygnują z hiszpańskiego słońca ani z potencjalnych zysków. Mimo zmiennych warunków gospodarczych, inwestycje w apartamenty na Półwyspie Iberyjskim nadal cieszą się dużą popularnością. Mieszkanie w Hiszpanii to dobre rozwiązanie na drugi dom lub opłacalną inwestycję.

Tańsze mieszkania znikają z rynku szybciej niż droższe. Ale nie zawsze

Czy tańsze mieszkania to te, które schodzą najszybciej? Teoretycznie tak, ale analiza rynku pokazuje, że np. we Wrocławiu w pierwszej kolejności sprzedają się mieszkania ze średniej półki cenowej. Co wpływa na temp sprzedaży i od czego zależą odstępstwa od reguły?

Nowość na rynku nowych mieszkań. Teraz deweloper sam dołoży się do odsetek od kredytu hipotecznego, ile?

Deweloper obniży oprocentowanie kredytu hipotecznego o 2%. Trust Investment ruszył z własnym programem mieszkaniowym. Nowa propozycja na rynku nowych mieszkań. Czy inne firmy deweloperskie pójdą tym śladem?

Rynek używanych mieszkań: ceny ofertowe w końcu niższe niż przed rokiem

W Warszawie średnia cena metra kwadratowego mieszkań na rynku wtórnym jest już o 4% niższa niż przed rokiem, a w Krakowie – o 3%. Nie tylko w stolicy i Krakowie, ale też we Wrocławiu, Trójmieście i Poznaniu kwiecień był kolejnym miesiącem, który upłynął pod znakiem stabilizacji lub spadku średniej ceny metra kwadratowego.

REKLAMA

Teraz drugi dom nie na Mazurach, ale w Hiszpanii. Polacy aktywni na iberyjskich rynkach nieruchomości

Półwysep Iberyjski to drugi, a coraz częściej pierwszy dom dla naszych rodaków. Hiszpański rekord: Polacy kupili niemal 12,5 tys. nieruchomości. Prze dekady marzeniem była dacza a jeszcze lepiej - całoroczny dom na Mazurach. Teraz trend wyznacza kierunek na południe Europy.

Co trzeba zrobić, aby usprawnić budowę mieszkań? [SONDA]

Które obszary prawa warto uprościć, by przyspieszyć budowę mieszkań? Jakie zmiany przepisów mogłyby pobudzić inwestycje w sektorze mieszkaniowym? Odpowiadają deweloperzy. Sondę przygotował serwis nieruchomości dompress.pl.

REKLAMA