Ustawa antyspreadowa – jakie plusy dla kredytobiorców?
REKLAMA
REKLAMA
Wartość kredytów spłacanych bezpośrednio w walucie wynosi ponad 26 mld zł (wynika z szacunków Open Finance), z czego może korzystać nawet 80–90 tys. kredytobiorców. Zaciągając kredyt walutowy na 30 lat przy aktualnym oprocentowaniu w wysokości 2,5% (dla wielu kredytów we franku będzie to mniej), można szacować, że co miesiąc Polacy wymieniają na spłatę rat kredytów hipotecznych ponad 100 mln zł. Kupując walutę przez Internet, w tańszych bankach lub w kantorach, oszczędzają oni co miesiąc 2–2,5 mln zł, co w skali roku daje oszczędność w wysokości kilkudziesięciu milionów zł.
REKLAMA
Zobacz także: Spread – dodatkowy koszt dla kredytobiorcy
REKLAMA
W niektórych bankach liczba klientów, którzy zdecydowali się na skorzystanie z ustawy antyspreadowej, w ciągu ostatniego roku wzrosła pięciokrotnie. Średnio wzrost jest dwukrotny. W kilku przypadkach bezpośrednio w walucie spłaca się wartościowo ponad 40% kredytów walutowych. Kredytobiorcy najchętniej korzystają z ustawy antyspreadowej m.in. w BNP Paribas, Banku DnB Nord oraz w Deutsche Banku PBC. Najwyższa wartość to 55%.
Najwięcej klientów korzysta z ustawy antyspreadowej w bankach, które mają wyższe spready i gorszy kurs walut. Tam, gdzie spread wynosi 7% lub więcej, liczba osób spłacających kredyt bezpośrednio w walucie to prawie 30%. W bankach z korzystniejszych spreadem wartość ta nie przekracza kilkunastu procent.
Zobacz także: Rekomendacja SII: jaki procent kredytobiorców dotknęła?
Ustawa antyspreadowa pozwala kredytobiorcom uniknąć niekorzystnych kursów walut w bankach i daje im szansę na spłatę kredytu bezpośrednio w obcej walucie, którą można nabyć w dowolnym miejscu. Oszczędność na miesięcznej racie może wynosić od kilku do kilkudziesięciu złotych na każde 100 tys. zł kredytu, w zależności od instytucji. Ustawa jest szczególnie istotna dla kredytobiorców zadłużonych na wysokie kwoty – przy kredycie hipotecznym na milion złotych mogą oszczędzić nawet kilkuset złotych.
Zobacz także: Minimalne wynagrodzenie w 2012 roku – ile wynosi i co się na nie składa?
Nie dziwi więc fakt, że coraz więcej klientów decyduje się na skorzystanie z zapisów ustawy. Możliwość spłaty kredytów walutowych bezpośrednio w walucie niektóre banki oferowały od dawna (np. BNP Paribas, BZ WBK i Deutsche Bank PBC). W innych instytucjach zmiany zostały wprowadzone przez Rekomendację S ponad półtora roku temu. Mimo to dopiero ustawa antyspreadowa, która zlikwidowała płatne aneksy do umów, sprawiła, że kredytobiorcy zaczęli decydować się na tego typu rozwiązanie. Odsetek tych osób, które spłacają kredyt bezpośrednio w walucie, wynosi obecnie ok. 20%. Pod kątem wartości kredytów jest to o kilka pkt. procentowych więcej ze względu na większą popularność tego rozwiązania wśród osób z wyższymi kredytami.
Zobacz także: Rata kredytu hipotecznego – z czego się składa?
REKLAMA
REKLAMA