REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.
Porada Infor.pl

Przewalutowanie kredytu z franka na złotówkę

Subskrybuj nas na Youtube
Dołącz do ekspertów Dołącz do grona ekspertów
Marcin Krasoń, Open Finance
Przewalutowanie może być opłacalne jedynie w okresie, gdy kurs waluty jest znacznie poniżej poziomu, przy którym nastąpiło zadłużanie.
Przewalutowanie może być opłacalne jedynie w okresie, gdy kurs waluty jest znacznie poniżej poziomu, przy którym nastąpiło zadłużanie.

REKLAMA

REKLAMA

W ciągu miesiąca kurs franka wzrósł o ponad 6%. Jeśli ktoś w połowie maja zapłacił ratę w wysokości 2 tys. zł, dziś jego rata wynosi ok. 2130 zł. Wielu kredytobiorców, którzy zadłużali się, gdy frank był dużo tańszy, zastanawia się teraz, czy nie zrezygnować z kredytu walutowego i nie przejść na złotego. A może na euro? Odpowiedź jest jednoznaczna: nie. Dlaczego?

W związku z dużo wyższymi stopami procentowymi w Polsce niż w Szwajcarii (Rada Polityki Pieniężnej w tym roku już czterokrotnie podnosiła stopy procentowe), przewalutowanie na złotego zawsze wiąże się ze wzrostem miesięcznej raty. Open Finance poddało analizie kredyt hipoteczny we franku zaciągnięty w czerwcu 2006 roku, czyli w pierwszej fazie boomu nieruchomościowo-kredytowego. Frank szwajcarski kosztował wówczas ok. 2,60 zł. Pod uwagę wzięto kredyt na 300 tys. zł rozliczony na 30 lat w ratach równych, do obliczeń przyjęto kredyt z marżą równą 1,5 p.p.

REKLAMA

Zobacz także: Kredyty: raty w górę o prawie 10%

Okazuje się, że gdyby dziś chcieć przewalutować ten kredyt, trzeba się liczyć ze wzrostem raty kredytowej o 56%. W przeliczeniu na złote kredytobiorca jest dziś (po pięciu latach spłaty) winien bankowi 357 tys. zł i to taki kredyt w złotych musiałby zaciągnąć. W rozbiciu na 25 lat (bo pięć lat już spłacamy) i uwzględniając aktualne warunki rynkowe, trzeba być przygotowanym, że rata wzrośnie z 1457 zł we frankach, do 2270 zł w złotych. Można próbować przewalutować kredyt na euro, ale to oznacza, że i tak trzeba go przeliczyć przez złote. Wówczas rata wzrośnie do 1919 zł (o 32%).

Przewalutowanie może być opłacalne jedynie w okresie, gdy kurs waluty jest znacznie poniżej poziomu, przy którym nastąpiło zadłużanie. W przypadku w/w kredytu z lata 2006 roku taki czas był w czerwcu 2008 roku, kiedy to frank kosztował 2 zł. Gdyby wtedy ktoś zdecydował się na przewalutowanie, dziś płaciłby ratę o 3,5% niższą niż osoba nadal rozliczająca się we frankach. Rzecz jednak w tym, że w momencie samego przewalutowania trzeba by pogodzić się ze wzrostem miesięcznego obciążenia, bo niski kurs franka to niskie raty kredytów we franku. W czerwcu 2008 roku rata frankowego kredytu z połowy 2006 roku wynosiła ok. 1217 zł, po przewalutowaniu na złote wzrosłaby od razu do 1710 zł. Mało który klient zgodzi się na operację zwiększającą jego ratę o 40%.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Dopóki stopy procentowe w Szwajcarii będą niskie, a w Polsce wysokie, dopóty przewalutowanie kredytu z franka na złotego będzie się wiązać ze wzrostem raty. Ale warto zwrócić uwagę na inny aspekt: poziom zadłużenia. Rosnący kurs franka sprawia, że (w przeliczeniu na złote) jesteśmy bankowi winni coraz więcej, co stanowi nie lada problem gdyby ktoś chciał zmienić mieszkanie lub po prostu spłacić kredyt przed czasem.

Zobacz także: Co zrobić, by pozbyć się hipoteki we franku?

Większość kredytów we franku była zaciągana w latach 2006–2008, kiedy frank wart był mniej niż dziś. W związku z tym zdecydowana większość osób zadłużonych w szwajcarskiej walucie boryka się z tym problemem. Przewalutowanie w odpowiednim momencie pozwoliłoby na zrzucenie z siebie tego jarzma. Dzięki przewalutowaniu kredytu z lata 2006 roku w czerwcu 2008 roku, dziś taki kredytobiorca jest bankowi winien zaledwie 226 tys. zł. Natomiast osoba, która nadal spłacała kredyt frankowy ma do oddania 105 tys. franków, czyli ponad 350 tys. zł. Ale – podobnie jak powyżej – kredytobiorca musiałby wówczas zaakceptować skokowy wzrost raty o 40%.

Zapisz się na newsletter
Szukasz mieszkania, budujesz dom, remontujesz? Chcesz wiedzieć jak pielęgnować ogród albo jak oszczędnie ogrzewać swoją nieruchomość? Zapisz się na nasz newsletter i zyskaj dostęp do praktycznych wskazówek oraz najnowszych ofert na rynku!
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Źródło: Własne

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

REKLAMA

Nieruchomości
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
To już pewne: ceny mieszkań mają być jawne. Jak nowe przepisy wpłyną na rynek nieruchomości

Rynek nieruchomości nie ma nic przeciwko jawności cen mieszkań, ale ustawa musi być dobrze przygotowana, apelują deweloperzy do legislatorów. Czy ta rewolucja cenowa zmieni coś zasadniczo na rynku nieruchomości?

Jak program Pierwsze klucze wpłynie na rynek mieszkaniowy?

Jak program Pierwsze klucze wpłynie na rynek mieszkaniowy? Jaką skalę mogą mieć realizowane inwestycje? Sondę opracował serwis nieruchomości dompress.pl.

Bloki z wielkiej płyty: tak powstawały nowe mieszkania w drugiej połowie dwudziestego wieku w Polsce

Budownictwo wielkopłytowe jest powszechnie kojarzone z gierkowską dekadą. Trzeba jednak pamiętać, że bloki z wielkiej płyty powstawały już wcześniej. Nie Gierek, lecz Gomułka był ojcem wielkiej płyty?

Teraz sprzedają się tylko tanie mieszkania: prawda czy stereotyp

Czy rzeczywiście tańsze mieszkania wyprzedają się “na pniu”? Analiza rynku nieruchomości pokazuje, że tak, choć nie zawsze – we Wrocławiu np. najszybciej znikają lokale ze średniej półki cenowej. Na pewno jednak niższa cena jest okolicznością ułatwiającą sprzedaż.

REKLAMA

Polacy kupują mieszkania w Hiszpanii: dla siebie i w celach inwestycyjnych

Polacy nie rezygnują z hiszpańskiego słońca ani z potencjalnych zysków. Mimo zmiennych warunków gospodarczych, inwestycje w apartamenty na Półwyspie Iberyjskim nadal cieszą się dużą popularnością. Mieszkanie w Hiszpanii to dobre rozwiązanie na drugi dom lub opłacalną inwestycję.

Tańsze mieszkania znikają z rynku szybciej niż droższe. Ale nie zawsze

Czy tańsze mieszkania to te, które schodzą najszybciej? Teoretycznie tak, ale analiza rynku pokazuje, że np. we Wrocławiu w pierwszej kolejności sprzedają się mieszkania ze średniej półki cenowej. Co wpływa na temp sprzedaży i od czego zależą odstępstwa od reguły?

Nowość na rynku nowych mieszkań. Teraz deweloper sam dołoży się do odsetek od kredytu hipotecznego, ile?

Deweloper obniży oprocentowanie kredytu hipotecznego o 2%. Trust Investment ruszył z własnym programem mieszkaniowym. Nowa propozycja na rynku nowych mieszkań. Czy inne firmy deweloperskie pójdą tym śladem?

Rynek używanych mieszkań: ceny ofertowe w końcu niższe niż przed rokiem

W Warszawie średnia cena metra kwadratowego mieszkań na rynku wtórnym jest już o 4% niższa niż przed rokiem, a w Krakowie – o 3%. Nie tylko w stolicy i Krakowie, ale też we Wrocławiu, Trójmieście i Poznaniu kwiecień był kolejnym miesiącem, który upłynął pod znakiem stabilizacji lub spadku średniej ceny metra kwadratowego.

REKLAMA

Teraz drugi dom nie na Mazurach, ale w Hiszpanii. Polacy aktywni na iberyjskich rynkach nieruchomości

Półwysep Iberyjski to drugi, a coraz częściej pierwszy dom dla naszych rodaków. Hiszpański rekord: Polacy kupili niemal 12,5 tys. nieruchomości. Prze dekady marzeniem była dacza a jeszcze lepiej - całoroczny dom na Mazurach. Teraz trend wyznacza kierunek na południe Europy.

Co trzeba zrobić, aby usprawnić budowę mieszkań? [SONDA]

Które obszary prawa warto uprościć, by przyspieszyć budowę mieszkań? Jakie zmiany przepisów mogłyby pobudzić inwestycje w sektorze mieszkaniowym? Odpowiadają deweloperzy. Sondę przygotował serwis nieruchomości dompress.pl.

REKLAMA