REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.
Porada Infor.pl

Jaką zdolność kredytową mają osoby samozatrudnione?

Bartosz Turek
Bartosz Turek
analityk
Banki udzielają kredytów hipotecznych osobom, prowadzącym jednoosobową działalność gospodarczą, na tych samych zasadach co zwykłym osobom fizycznym.
Banki udzielają kredytów hipotecznych osobom, prowadzącym jednoosobową działalność gospodarczą, na tych samych zasadach co zwykłym osobom fizycznym.

REKLAMA

REKLAMA

Banki osobom samozatrudnionym przyznają nawet o 70% większy kredyt na mieszkanie. Założenie własnej działalności gospodarczej może znacznie zwiększyć naszą zdolność kredytową. Wynika to z tego, że osoby samozatrudnione często uzyskują dochód netto nawet o jedną trzecią wyższy niż pracownicy posiadający umowę o pracę.

W wielu firmach rozpowszechnia się model zatrudnienia pracowników w formie działalności gospodarczej zamiast zwykłej umowy o pracę. Bez wątpienia ma to wpływ na rosnącą liczbę nowo zarejestrowanych jednoosobowych firm, których, zgodnie z danymi GUS, w ostatnich 2 latach otwarto ponad 0,5 miliona. Z jednej strony pozwala to na cięcie kosztów po stronie pracodawcy, a z drugiej – paradoksalnie – na wzrost wynagrodzenia po stronie zatrudnionego.

REKLAMA

Jakie są plusy i minusy?

Taki model zatrudnienia polega na tym, że pracownik otwiera własną firmę i zamiast świadczyć usługi w formie umowy o pracę, wykonuje je w ramach swojej działalności gospodarczej. Trzeba jednak pamiętać, że nie może to być zmiana sztuczna – nawet jeśli w umowie między przedsiębiorcami będzie zawarte oświadczenie, że nie jest ona umową o pracę, ale w rzeczywistości będzie miała taki charakter (praca wykonywana w wyznaczonym miejscu, czasie i pod kierownictwem pracodawcy), to może zostać podważona. Warto podkreślić, że dla pracodawcy jest to tańsza forma zatrudnienia, która dodatkowo nie wymaga zachowania tylu formalności co umowa o pracę. 

Zobacz także: Czy premia i „trzynastka” mają znaczenie dla banków?

Dla nowego przedsiębiorcy takie rozwiązanie łączy się natomiast z koniecznością prowadzenia księgowości oraz odprowadzania składek do ZUS i zaliczek na podatki. Wiele osób od przejścia na samozatrudnienie powstrzymuje obawa przed mniejszą stabilnością finansową, nieposiadaniem urlopu czy brakiem możliwości zaciągnięcia kredytu hipotecznego. Podczas gdy pierwsze dwa czynniki zależą od standardów praktykowanych w konkretnej firmie, to już ostatni często okazuje się nieprawdą – banki udzielają kredytów hipotecznych osobom, prowadzącym jednoosobową działalność gospodarczą, na tych samych zasadach co zwykłym osobom fizycznym. Ponadto zarobki „na rękę” przedsiębiorców są zazwyczaj wyższe, bo nie muszą oni płacić składek ZUS na tak restrykcyjnych zasadach jak te obowiązujące pracowników.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Po jakim czasie dostaniemy kredyt?

W Idea Banku przedstawicielom wybranych zawodów wystarczą 3 miesiące prowadzenia firmy, żeby mogli zaciągnąć kredyt hipoteczny. Wraz z wydłużaniem tego okresu rośnie grono instytucji, chcących dać przedsiębiorcy pieniądze na mieszkanie. Gdy firmę prowadzi się pół roku, można liczyć na kredytowanie w 4 instytucjach, a w pół roku później już w 11. Najbardziej konserwatywny Deutsche Bank PBC pozwoli zaciągnąć kredyt dopiero po 30 miesiącach działania firmy, oferując jednak jedną z najniższych marży na rynku.

Ile więcej dostaniemy?

Jedną z największych zalet samozatrudnienia jest wyższe wynagrodzenie, pozostające „na rękę”.

REKLAMA

– Osoba osiągająca miesięczny dochód na poziomie 5 tys. zł netto przy umowie o pracę jest identycznym kosztem dla firmy co samozatrudniony, wystawiający miesięczne faktury na kwotę 8,4 tys. zł netto. Różnica to składki ZUS, płacone przy umowie o pracę, zarówno przez pracownika, jak i pracodawcę – tłumaczy Joanna Kołodziejczyk, dyrektor finansowy Home Broker.

Trzeba oczywiście pamiętać, że pracodawca będzie chciał ograniczyć koszty wynagrodzenia z tytułu przejścia pracownika na samozatrudnienie. Ponadto sam zatrudniony od kwoty netto na fakturze musi jeszcze zapłacić podatek i składki ZUS. Ich minimalny poziom w 2010 roku wynosił 340,75 zł miesięcznie – obecnie jest to 356,44 zł – i był zarezerwowany dla początkujących przedsiębiorców na pierwsze 24 miesiące ich działalności. Pozostali musieli płacić minimum 839,06 zł miesięcznie, natomiast obecnie wraz z ubezpieczeniem chorobowym jest to kwota 890,14 zł. Po zapłaceniu podatku na poziomie 19% dawało to w 2010 roku „na rękę” odpowiednio 6683,61 zł miesięcznie dla początkujących przedsiębiorców i 6259,30 zł w przypadku pozostałych samozatrudnionych. Osoba, zarabiająca 5 tys. zł netto miesięcznie, mogła więc otrzymać „na rękę” o jedną trzecią więcej przez pierwsze 24 miesiące prowadzenia własnej firmy. Po tym okresie różnica spadała do jednej czwartej. Banki nie pozostają na ten fakt ślepe. O ile więcej na zakup mieszkania są skłonne pożyczyć samozatrudnionemu w związku z tym, że z jego portfela uchodzi znacznie mniej funduszy w kierunku budżetu państwa?

O ile procent wzrasta zdolność kredytowa?

REKLAMA

Przyjmując, że singiel chciałby zadłużyć się na 30 lat w rodzimej walucie, jego zdolność kredytowa byłaby przeciętnie o 40% wyższa, gdyby prowadził własną firmę. Pozostając na umowie o pracę z dochodem 5 tys. zł netto, mógłby przeciętnie pożyczyć 460 tys. zł, podczas gdy po przejściu „na swoje” kwota ta podskoczyłaby do 642 tys. zł. Znacznie większa różnica w potencjalnej zdolności kredytowej występuje w Getin Noble Banku i ING Banku Śląskim. W pierwszym z nich początkujący przedsiębiorca mógłby pożyczyć blisko 732 tys. zł, a pracownik – tylko 427 tys. zł. W ING Banku Śląskim byłoby to odpowiednio 678 tys. zł i 416 tys. zł. Mniej przychylnym okiem patrzą na przedsiębiorców Pekao S.A., Polbank EFG i Bank BPH. W rozważanym przykładzie wyższe zarobki przedsiębiorców skutkują o około 30% wyższą zdolnością kredytową niż w przypadku pracowników.

Początkujący przedsiębiorca, przechodząc z umowy o pracę z wynagrodzeniem 5 tys. zł netto na samozatrudnienie, najwięcej pożyczyłby w mBanku, Multibanku i Banku Pocztowym. W tych trzech instytucjach można liczyć na około 750 tys. zł kredytu hipotecznego. Najmniej hojne byłyby bank BPH i DnB NORD, które pożyczyłyby właścicielowi firmy mniej niż 500 tys. zł.

Większe mieszkanie dla samozatrudnionego

W Sopocie i Warszawie, gdzie poziom cen nieruchomości należy do najwyższych w Polsce, zdolność kredytowa singla z dochodem 5 tys. zł netto pozwoliłaby na zakup mieszkania o powierzchni 49 m2, przy zadłużeniu na trzydzieści lat. W Bydgoszczy natomiast, gdzie ceny są relatywnie niskie, przeciętna zdolność kredytowa osoby z umową o pracę i dochodem 5 tys. zł netto starczyłaby na zakup mieszkania o powierzchni 105 m2, a więc ponad dwukrotnie większego niż w Sopocie czy Warszawie. Gdyby taka osoba przeszła na samozatrudnienie, mogłaby kupić: w Bydgoszczy 41, w Warszawie 20, a w Sopocie 19 m2 więcej.

Zobacz także: Jakie są najczęstsze problemy z ubezpieczeniem kredytu hipotecznego?

Czy przedsiębiorca ma lepsze warunki mieszkanie?

Jakie nieruchomości można byłoby kupić za 460 i 642 tys. zł? Na warszawskiej Białołęce za 450 tys. zł zostało wystawione dwupokojowe mieszkanie o powierzchni 56 m2. Lokal jest w dobrym stanie i znajduje się na parterze pięciopiętrowego budynku z 2001 roku. Dla porównania za 637 tys. zł zostało wystawione trzypokojowe mieszkanie o powierzchni 62 m2 na Mokotowie. Lokal jest w bardzo dobrym stanie i znajduje się na drugim piętrze budynku z 2004 roku, położonego niedaleko terenów zielonych i rekreacyjnych.

Na terenie wrocławskiej dzielnicy Fabryczna za 440 tys. zł zostało wystawione trzypokojowe mieszkanie o powierzchni 82,1 m2. Lokal wymaga lekkiego remontu i znajduje się na parterze bloku z wielkiej płyty. Dla porównania za 670 tys. zł na terenie tej samej dzielnicy można kupić trzypokojowe mieszkanie o powierzchni przeszło 90 m2. Lokal jest w bardzo dobrym stanie i znajduje się na parterze budynku o wysokim standardzie, wzniesionym w 2004 roku. Dodatkowo do lokalu przynależy ogród o powierzchni przeszło 100 m2.

Natomiast na rynku pierwotnym, na warszawskiej Woli, w inwestycji Verdis giełdowej spółki Ronson za 460 tys. zł można kupić dwupokojowe mieszkanie o powierzchni 53 m2. Lokal będzie mieścił się na drugim piętrze siedmiopiętrowego budynku, który zostanie oddany do użytkowania w trzecim kwartale 2012 roku. Dla porównania za 644 tys. zł w tej samej inwestycji można kupić trzy pokoje w mieszkaniu o powierzchni 70 m2, na szóstym piętrze. Atutem większego mieszkania są przynależące do lokalu dwa balkony.

Autopromocja

REKLAMA

Źródło: Własne

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:

REKLAMA

QR Code
Nieruchomości
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Dzicy lokatorzy w Polsce idą śladem hiszpańskich ocupas. Jest obywatelski projekt ustawy, który ma ich powstrzymać

Osoba, która porusza się bez zgody właściciela jego samochodem traktowana jest przez prawo jako złodziej. Jeśli zajmie cudze mieszkanie, ma więcej praw od właściciela, bo ten musi nawet płacić czynsz wspólnocie mieszkaniowej. To tak jakby prawo zakazywało właścicielowi tego kradzionego auta jeszcze fundować złodziejowi paliwo.

Czy ceny mieszkań nadal będą rosły?

Minister Rozwoju i Technologii, Krzysztof Hetman, ocenił w Radiu Zet, że deweloperzy zwiększyli podaż mieszkań, przewidując wprowadzenie programu "Mieszkanie na start" oraz programu wsparcia rozwoju budownictwa społecznego.

Wiosenne wyzwania finansowe Polaków. Remont domu na czele listy

Według najnowszego badania przeprowadzonego przez Santander Consumer Bank "Polaków Portfel Własny: wiosenne wyzwania 2024", aż 38% respondentów wskazało, że największym wydatkiem, jaki planują ponieść wiosną, jest remont domu. Co więcej, 58% badanych planuje sfinansować swoje projekty z bieżących dochodów.

Kredyty hipoteczne z WIBOR-em. Abuzywne formuły zmiany oprocentowania niezgodne z unijnym rozporządzeniem BMR

Wraz z wejściem rozporządzenia BMR umowy kredytowa zawierające niedozwolone zapisy powinny zostać aneksowane i dostosowane do nowego porządku prawnego. Brak dostosowania umowy może skutkować tym, że umowa zawarta wiele lat temu może okazać się nieważna.

REKLAMA

Nowe mieszkania w starej przestrzeni - rewitalizacja centrów miast

Centra wielkich miast są atrakcyjnymi miejscami nie tylko do pracy, ale też do mieszkania. Swobodny dostęp do miejskiej infrastruktury zapewnia tam wygodne funkcjonowanie na co dzień. Niestety, gęsta zabudowa – typowa dla centrum – ogranicza możliwość budowania nowych lokali, zarówno komercyjnych, jak i mieszkalnych. Zdaniem architektów i urbanistów skutecznym rozwiązaniem tego problemu są rewitalizacje zabytkowych kamienic i nadbudowy. Wciąż jednak można odnieść wrażenie, że potencjał istniejących budynków pozostaje niewykorzystany.

Ustawa w sprawie dzikich lokatorów - powstał obywatelski projekt. Co zrobić, żeby w Polsce nie było jak w Hiszpanii? Coraz więcej mieszkań jest zajmowanych bezprawnie

- Nie możemy pozwolić na to, by uczciwie pracujący obywatele byli terroryzowani przez dzikich lokatorów. Niestety z miesiąca na miesiąc rośnie ilość zgłoszeń, że mieszkanie, które miało być wynajmowane komercyjnie, jest po prostu zagrabiane przez dzikich lokatorów. Jeżeli nie dojdzie do zmian w prawie możemy spodziewać się, że niebawem zaleje nas fala dzikich lokatorów jeszcze większa niż w czasie pandemii – mówi Małgorzata Marczulewska, detektyw i windykator.
Małgorzata Marczulewska wspólnie z prawnikami z kancelarii Wódkiewicz & Sosnowski: mec. Grażyną Wódkiewicz oraz mec. Markiem Jarosiewiczem przygotowali projekt ustawy, który miałby pomagać w odzyskiwaniu mieszkań zajmowanych przez dzikich lokatorów. W Internecie dostępna jest petycja w tej sprawie. 

Dom za 1 euro. Jakie są warunki?

Władze miasteczka Saint-Amand-Montrond, położonego w centralnej Francji, podjęły niecodzienną inicjatywę. Wystawiły na sprzedaż dom za symboliczną kwotę 1 euro. Jest jednak pewien warunek - nabywca musi zobowiązać się do zamieszkania w nim na co najmniej 10 lat.

Nowe wsparcie dla kredytobiorców. Wiadomo, kiedy kredyt #naStart wejdzie w życie

Ministerstwo Rozwoju i Technologii ogłosiło, że nowe przepisy dotyczące wsparcia przy zakupie pierwszego mieszkania wejdą w życie w drugiej połowie 2024 roku. Projekt ustawy wprowadzającej kredyt "#naStart" jest obecnie konsultowany.

REKLAMA

Frankowicze czekają na uchwałę Sądu Najwyższego. Czy 25 kwietnia 2024 r. Izba Cywilna SN wyjaśni wreszcie 6 kluczowych zagadnień prawnych?

W dniu 25 kwietnia 2024 roku poznamy kolejny rozdział wieloletniej już sagi związanej z wydaniem tzw. uchwały frankowej przez Sąd Najwyższy w pełnym składzie Izby Cywilnej. Na ten dzień zostało wyznaczone posiedzenie Sądu Najwyższego, który ponownie ma zająć się zagadnieniami prawnymi dot. spraw frankowych, które zostały przedstawione przez Pierwszą Prezes. Czy jednak ta uchwała ma szanse zostać wydana i czy rzeczywiście – po wielu wyrokach TSUE w polskich sprawach frankowych – jest jeszcze potrzebna? Czy jeżeli zostanie wydana, to ułatwi rozstrzyganie pozwów Frankowiczów czy tylko skomplikuje te procesy? 

W jaki sposób deweloperzy mieszkaniowi korzystają z sztucznej inteligencji

Sztuczna inteligencja jako wsparcie dla deweloperów? Jak najbardziej. W jaki sposób już ją wykorzystują i jak planują wykorzystywać AI w przyszłości? 

REKLAMA