REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

6000 zł na zbieranie deszczówki. Moja Woda 2023. Na co dokładnie i kto może dostać dotację?

6000 zł na zbieranie deszczówki. Moja Woda 2023. Na co dokładnie i kto może dostać dotację?
6000 zł na zbieranie deszczówki. Moja Woda 2023. Na co dokładnie i kto może dostać dotację?
Shutterstock

REKLAMA

REKLAMA

Od 3 sierpnia 2023 r. można składać wnioski w kolejnej edycji programu "Moja Woda" (zwanym też potocznie "Oczko plus" - od oczek wodnych na które też można dostać dotację), w której rząd wyda 130 mln zł na retencję wód opadowych. Właściciele domów będą mogli dostać do 6 tys. zł na utworzenie na swoich nieruchomościach systemów zatrzymywania deszczówki. 
rozwiń >

Moja Woda 2023

Anna Moskwa, minister klimatu i środowiska w rozmowie z Polską Agencją Prasową poinformowała, że nabór wniosków w trzeciej edycji programu "Moja Woda" rozpocznie się w czwartek, 3 sierpnia 2023 r. i potrwa do wyczerpania budżetu programu, czyli ponad 130 mln zł.

REKLAMA

Minister Moskwa: warto się spieszyć

Minister Moskwa zwróciła uwagę, że dotychczasowe dwie edycje (w 2020 i 2021 r.) programu cieszyły się dużym zainteresowaniem; budżety poprzednich odsłon "Mojej Wody" wyczerpywały się w maksymalnie w dwa miesiące. Dlatego, jej zdaniem, warto się spieszyć

"Stumilionowy budżet pierwszej edycji został wyczerpany w ciągu dwóch miesięcy. Ostatecznie i tak został on podniesiony. Taki sam budżet – 100 mln zł – miała druga edycja programu, która wystartowała pod koniec marca 2021 r., a nabór wniosków zakończył się na początku czerwca 2021 r." – podkreśliła minister.

Dodała, że do tej pory z dwóch edycji programu skorzystało ponad 43 tys. beneficjentów, a wartość podpisanych umów wyniosła ponad 200 mln zł.

Dotacje do 6 tys. zł - nie więcej niż 80% kosztów kwalifikowanych

W tegorocznej edycji programu "Moja Woda" beneficjenci będą mogli otrzymać dotacje do 6 tys. zł, ale nie więcej niż 80 proc. kosztów kwalifikowanych inwestycji. W poprzednich edycjach dotacje były niższe i wynosiły maksymalnie do 5 tys. zł. 

"Musimy dbać o zasoby wody. Podstawowym założeniem programu +Moja Woda+ jest zatrzymanie jak najwięcej wody opadowej do ponownego użycia w przydomowym ogródku. Dodatkowo program ten ma cel edukacyjny. Każdy z nas może w praktyce nauczyć się jak gromadzić wodę, a tym samym przyczynić się do zwiększenia poziomu retencji wody i przeciwdziałać skutkom suszy" - dodała minister Anna Moskwa.

Kto może dostać dotację?

Tak jak w poprzednich edycjach, dotacje na retencję wód opadowych mogą otrzymać osoby fizyczne, które są właścicielami, współwłaścicielami lub użytkownikami wieczystymi nieruchomości, na której znajduje się budynek mieszkalny jednorodzinny, z wyłączeniem nieruchomości, dla której udzielono już dofinansowania z poprzednich edycjach programu "Moja Woda".

Na dofinansowanie mogą też liczyć właściciele, współwłaściciele oraz użytkownicy wieczyści nieruchomości, na których planuje się budowę, lub na których rozpoczęto budowę budynku mieszkalnego jednorodzinnego, jednak z zastrzeżeniem, że budynki te muszą zostać oddane do użytkowania zgodnie z prawem, przed złożeniem dokumentów do wypłaty.

Na co można dostać dotację?

Dotacje będzie można otrzymać do zakupu, dostawy, montażu, budowy, rozbudowy, uruchomienia następujących instalacji:
- do zbierania wód opadowych lub roztopowych z powierzchni nieprzepuszczalnych nieruchomości, tj. z dachów, chodników, podjazdów (np. łapacze, wpusty, osadniki rynnowe, odwodnienie liniowe, przewody odprowadzające wody opadowe bez rynien i rur spustowych);
- do magazynowania wód opadowych w zbiornikach (np. szczelne zbiorniki podziemne i naziemne) o sumarycznej pojemność minimum 2 metry sześcienne
- do retencjonowania wód opadowych w tym roztopowych w gruncie (np. rozszczelnienie powierzchni nieprzepuszczalnych, studnie chłonne, drenaż, skrzynki rozsączające, zbiorniki otwarte); 
- do retencjonowania wód opadowych w tym roztopowych na dachach – "zielone dachy" (warstwa drenażowa) bez kosztów nasadzeń; 
- do wykorzystania retencjonowanych wód opadowych lub roztopowej (np. pompy, filtry, przewody, zraszacze, sterowniki, centrale dystrybucji wody, inne instalacje umożliwiające zagospodarowanie wody z istniejącego lub nowobudowanego w ramach inwestycji zbiornika).

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Wniosek

Aby otrzymać dotację, należy złożyć do wojewódzkiego funduszu ochrony środowiska i gospodarki wodnej wniosek o wsparcie wraz dokumentami potwierdzającymi wydatek (np. fakturami zakupu) oraz potwierdzającymi wykonanie instalacji (protokół wykonania lub oświadczenie o samodzielnej realizacji).

 

Ważne

Ministerstwo przekazało ponadto, że minimalna kwalifikowana kwota inwestycji to 2 tys. zł. Dotacje będą mogły uzyskać inwestycje, które zostaną zakończone nie później niż 30 czerwca 2024 r.

Minister Anna Moskwa podkreśliła, że promocja racjonalnego korzystania z zasobów wodnych jest istotna z powodu stosunkowo niskiej dostępności do wody w Polsce. "Na jednego mieszkańca przypada ok. 1600 m sześc. wody rocznie, czyli nawet trzykrotnie mniej niż w pozostałych krajach Unii Europejskiej. Celem bezpośrednim tworzonego programu jest łagodzenie skutków suszy oraz ograniczenie skutków występowania opadów nawalnych. Celami pośrednimi jest odciążenie systemów wodociągowych i kanalizacyjnych, oszczędzanie zasobów wody, dbałość o dostępność wody na cele gospodarstwa domowego i przydomowych ogrodów w okresach upalnych oraz oszczędność energii" – wyjaśniła.

"Zagospodarowanie wód opadowych jest podstawowym mechanizmem adaptacji do zmian klimatu. Wszystkie metody, które zatrzymują opad w miejscu jego wystąpienia zmniejszają ryzyko podtopień i łagodzą skutki suszy. Duże zainteresowanie programem w poprzednich latach najlepiej świadczy o rzeczywistej potrzebie takiego wsparcia" – podsumowała Anna Moskwa. (PAP)

autor: Michał Boroń
mick/ mmu/

Zobacz także: Rzygacz

Autopromocja

REKLAMA

Źródło: PAP

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:

REKLAMA

QR Code
Nieruchomości
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Teraz dom na przedmieściach tańszy od średniego mieszkania w centrum miasta. Co wybierają Polacy

Opcja zakupu domu pod miastem – zwłaszcza bliźniaka lub szeregowca – stała się rozwiązaniem dużo tańszym niż kupno nawet niezbyt dużego mieszkania w centrum miasta. Taki dom teraz można kupić okazyjnie także dlatego, że wielu rozczarowanych wadami mieszkania na przedmieściach chce powrotu do centrum.

Mieszkanie dla studenta: koszt wynajęcia pokoju to średnio 2 tys. zł miesięcznie, a co z miejscami w akademikach

Akademik, dom studenta – to marzenie wielu młodych, którzy chcą kontynuować edukację na studiach wyższych. Nauka w publicznych uczelniach jest bezpłatna, ale nie zmienia to faktu, że trzeba mieć wciąż dużo pieniędzy, by studiować. A największa pozycja w budżecie to mieszkanie.

Ile kosztuje miejsce w akademiku a ile trzeba zapłacić za wynajęcie mieszkania? Rok akademicki 2024/2025

W bieżącym roku na studiującą młodzież czeka ok. 115 tys. miejsc w akademikach. Portal GetHome.pl sprawdził, w których miastach akademickich ich dostępność jest największa oraz z jakim wydatkiem muszą się liczyć studentki i studenci, którym uda się zdobyć takie zakwaterowanie. 

Ile trzeba zapłacić za miejsce w akademiku? A gdzie student najtaniej wynajmie mieszkanie?

W całym kraju są tylko 443 akademiki uczelniane, które mogą przyjąć zaledwie ok. 115 tys. W praktyce jeszcze mniej, bo stan niektórych pokojów pozostawia wiele do życzenia. Reszta żaków musi szukać mieszkania na wynajem. Jakie są ceny w poszczególnych miastach? 

REKLAMA

Oszczędności na nowych osiedlach. Jakie rozwiązania pomagają zaoszczędzić na energii czy wodzie?

Nowe osiedla są coraz bardziej innowacyjne, coraz częściej deweloperzy stawiają również na ekologię. A co z rozwiązaniami pozwalającymi mieszkańcom na oszczędności, np. energii albo wody? Jak duże kwoty można zaczadzić? 

Jest stanowisko MF – koniec wakacji kredytowych w 2025 r. Kto może skorzystać ze wsparcia jeszcze w 2024 r.?

Zgodnie z najnowszym stanowiskiem resortu finansów – wakacje kredytowe nie będą kontynuowane w 2025 r. Kto zatem, po raz ostatni, może skorzystać ze wsparcia w postaci zawieszenia spłaty dwóch rat kredytu hipotecznego (tzw. wakacji kredytowych) w okresie od 1 września do 31 grudnia 2024 r. oraz na jakie wsparcie mogą, w przyszłym roku, liczyć kredytobiorcy?

Kredyt 0 proc. pod dużym znakiem zapytania po przyjęciu projektu budżetu państwa na rok 2025 – czy osoby, które chcą zakupić własne mieszkanie, mogą jeszcze liczyć na kredyt z niskim oprocentowaniem?

Po przyjęciu przez Radę Ministrów w dniu 28 sierpnia 2024 r. projektu budżetu państwa na rok 2025 nastała burza wokół kredytu 0 proc. Czy jednak nie będzie kredytu z niskim oprocentowaniem na zakup pierwszego mieszkania? Jakie są aktualne, główne założenia kredytu 0 proc.?

Relacja zarobków do ceny mieszkania w 2024 r. W którym mieście w Polsce jest najkorzystniejsza?

Im więcej zarabiasz, tym łatwiej kupić mieszkanie? Niekoniecznie. Choć w Warszawie wynagrodzenia należą do tych najwyższych, to w ślad za  nimi idą bardzo drogie mieszkania. Ważny zatem jest stosunek zarobków do cen nieruchomości. W jakich miastach wypada on najkorzystniej? Gdzie znajdziemy najbardziej okazałą ofertę mieszkań? W jakich miastach można kupić na kredyt największe lokum? Eksperci portalu RynekPierwotny.pl postanowili to sprawdzić. 

REKLAMA

Teraz więcej okazji by kupić tanio mieszkanie, nawet za pół ceny rynkowej. Jest jeden warunek, a nawet dwa, korzystaj bo nie potrwa to długo

Na rynku mieszkaniowym nastał pat. Trudniej dostępne kredyty, wysokie ceny, oferty uszczuplone przez Bezpieczny Kredyt 2%. W efekcie w większości miast ceny z rynku pierwotnego zostały dogonione przez oferty mieszkań z drugiej ręki. Wbrew pozorom to stwarza więcej okazji do kupna po atrakcyjnej cenie.

Czy to już standard czy wciąż luksus? Jakie są nowe mieszkania od deweloperów?

Rynek nieruchomości zmienia się dynamicznie. Coś co kiedyś było luksusem, dziś staje się standardem. Przedstawiciele czołowych firm deweloperskich mówią o tym, jakie udogodnienia oferują obecnie w segmencie popularnym oraz premium. Sondę przygotował portal RynekPierwotny.pl.

REKLAMA