1000 zł co miesiąc odkładane na Koncie Mieszkaniowym. Ile można zyskać? Czy lepsze są obligacje?
REKLAMA
REKLAMA
1000 zł co miesiąc odkładane na Koncie Mieszkaniowym przez 4 lata
Analizę korzyści finansowych płynących z korzystania z Konta Mieszkaniowego warto omówić na bazie konkretnego przykładu. Jako punkt odniesienia wybierzmy sytuację, w której dana osoba planuje zakup mieszkania po 4 latach oszczędzania i jest w stanie miesięcznie odkładać 1000 zł. Załóżmy, że w całym tym okresie, oprocentowanie standardowego rachunku wyniesie 1,60% rocznie, a Konta Mieszkaniowego - 1,20% rocznie (czyli 75% wielkości oprocentowania standardowego). Przyjmijmy też, że wskaźnik służący do wyliczania premii mieszkaniowej (wskaźnik inflacji lub wzrostu ceny metra kwadratowego budynku mieszkalnego) wyniesie 5% rocznie.
Jeśli posiadacz Konta Mieszkaniowego będzie odkładał 1000 zł miesięcznie przez 4 lata, zgromadzi na koniec okresu oszczędzania ok. 49200 zł. Tymczasem właściciel standardowego rachunku odłoży ok. 49300 zł, czyli praktycznie tyle samo. Natomiast ten pierwszy otrzyma jeszcze premię mieszkaniową, wynoszacą ok. 4850 zł, co w sumie zwiększy kwotę jego oszczędności do ok. 54050 zł. Tak naprawdę więc wartość korzyści finansowych płynących z Konta Mieszkaniowego zależy od wysokości premii. Będzie ona tym większa, im większa będzie skala utrata siły nabywczej oszczędności. Dzięki temu Konto Mieszkaniowe faktycznie pomoże zachować realną wartość zgromadzonych środków.
REKLAMA
4-letnie obligacje skarbowe indeksowane inflacją
Innym produktem oszczędnościowym, którego oprocentowanie jest oparte o wskaźnik inflacji, są obligacje skarbowe indeksowane inflacją. Mogą one stanowić interesującą alternatywę dla Konta Mieszkaniowego. Dla przykładu 4-letniego okresu oszczędzania, adekwatne będą dostępne aktualnie 4-letnie obligacje o symbolu COI. Zakładając zgodnie z obecną specyfikacją, że w pierwszym roku oszczędzania przyniosą one 7%, a w każdym kolejnym roku 5% (wskaźnik inflacji) + 1% marży, całkowita zaoszczędzona kwota sięgnie ok. 52700 zł. Wartość ta uwzględnia już podatek oraz opłatę za wycofanie obligacji przed upływem terminu zapadalności (7 zł za każde wycofane 1000 zł). To wprawdzie nieco mniej niż środki zgromadzone na Koncie Mieszkaniowym, ale takie rozwiązanie charakteryzuje dużo większa elastyczność. Nie ma minimalnej i maksymalnej kwoty miesięcznych oszczędności, można zrobić dowolnie długą przerwę w oszczędzaniu, a także wycofać część lub całość środków przed terminem zapadalności. Zarządzanie obligacjami wymaga jednak nieco więcej wysiłku i jest ofertą dla bardziej świadomych klientów.
dr Piotr Zegadło, finansista z Akademii Leona Koźmińskiego
REKLAMA
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.