Kredyty we frankach a wykonanie wyroków przez banki
REKLAMA
REKLAMA
Problemy z wykonaniem wyroków przegranych przez banki
REKLAMA
Na trudności w realizacji dwóch prawomocnych wyroków zapadłych przeciwko Santander Bank Polska skarży się radca prawny Agnieszka Sobczyk z kancelarii K&L Legal Granat i Wspólnicy, reprezentująca frankowiczów w sporach z bankami.
“To są sprawy, które wygraliśmy. W pierwszej instancji w jednym przypadku orzeczono nieważność, a w drugim odfrankowienie. W obu przypadkach sąd w drugiej instancji uznał, że umowa jest bezwzględnie nieważna. Skoro tak, to hipoteka jako akt akcesoryjny upada. Bank powinien wydać zaświadczenie o wykreśleniu hipoteki i nie pobierać dalej rat. Nie powinien także przetwarzać danych w BIK, gdyż tam dane wynikają z czynności bankowych, a ta została uznana za nieważną. Tymczasem, gdy się tych rzeczy od banku domagamy, te mówią nam: +idź do sądu+” - mówi Sobczyk.
REKLAMA
Prawniczka jako argument przywołuje wyrok, w którym sąd apelacyjny odrzucił odwołanie banku, gdyż sentencja wyroku była dla niego korzystna. Dopiero Sąd Najwyższy przyznał prawo bankowi do apelacji.
“Sąd Najwyższy przyznał bankowi rację, wskazując że przysługuje odwołanie od niekorzystnego uzasadnienia, bo klient będzie mógł się nim okazywać” - wskazuje Sobczyk.
Jak podaje prawniczka, w tamtej sytuacji sąd pierwszej instancji odrzucił pozew kredytobiorcy, ale w uzasadnieniu stwierdził, że umowa jest nieważna. Pozew został odrzucony, gdyż kredytobiorca w ramach spłaty rat zwrócił bankowi mniej niż ten mu wypłacił - zastosowano tzw. teorię salda. A skoro pozew przeciwko bankowi został odrzucony, to sąd apelacyjny nie chciał rozpatrywać apelacji banku, bo formalnie bank sprawę wygrał. Dopiero Sąd Najwyższy stwierdził, że jednak bankowi należy się prawo do odwołania od niekorzystnego uzasadnienia wyroku. To nie zmieniło jednak podejścia banków.
“Według banku mocą wiążącą wyroku objęta jest tylko sentencja, jakby nie było istotne, dlaczego zapadł akurat taki wyrok” - dodaje.
Podobne doświadczenia w sprawach, gdzie zapadło prawomocne unieważnienie w sprawach przeciwko Getinowi, Raiffeisenowi i mBankowi ma Mariusz Korpalski, radca prawny z Poznania z kancelarii Law 24.
“Jeżeli chodzi o księgi wieczyste, to w żadnej mojej sprawie bank się nie zgodził na wykreślenie, zasłaniając się zawsze złożeniem skargi kasacyjnej. Klienci, którzy nie chcą czekać na rozstrzygnięcie w SN, bo to teraz sporo trwa, to występują o uzgodnienie treści księgi wieczystej do właściwego dla swojego miejsca zamieszkania sądu. Mam kilka takich spraw” - mówi Korpalski.
Lepiej jest z płatnościami
Wskazuje, że nieco lepiej wygląda sytuacja z płatnościami.
“Jeden bank zapłacił dobrowolnie po prawomocnym wyroku, mimo złożenia skargi kasacyjnej, a inny nie płaci i trzeba angażować komornika. Są jeszcze takie przypadki, gdy banki wnoszą o wstrzymanie wykonalności wyroku z II instancji i czasem sądy się do tych wniosków przychylają” - mówi radca prawny.
“Miałem też przypadek z odfrankowieniem, gdzie bank zwrócił nadpłatę, klient podjął dalsze spłaty, ale bank i tak złożył skargę kasacyjną” - dodaje.
Mimo prawomocnych wyroków orzekających tzw. odfrankowienie, zdarza się, że banki nie wydają nowych harmonogramów spłat, choć pobierają raty.
“W przypadku jednej mojej klientki, która wcześniej spłacała kredyt we frankach, po wyroku bank pobiera jej raty w złotych z konta” - mówi Sobczyk.
“Tymczasem w sprawie z mBankiem, którą wygraliśmy w 2019 roku, bank wypłacił nadwyżkę, po czym przekonwertował cały kredyt na złotowy” - dodaje.
Zdaniem Korpalskiego, szansa na pozytywny wynik dla banku przed SN jest minimalna.
“Banki zasłaniają się skargą kasacyjną, licząc na pozytywne załatwienie sprawy, ale w tym przypadku SN musiałby z unieważnienia zrobić odfrankowienie. Jest to teoretycznie możliwe, ale to jedno z pytań, na które ciągle nie mamy odpowiedzi” - mówi Korpalski.
Podobną opinię ma Sobczyk, która wskazuje, że jest to gra na czas i zniechęcenie klientów do drogi sądowej.
REKLAMA
“Ja muszę złożyć kolejne powództwo o uzgodnienie księgi wieczystej z rzeczywistym stanem prawnym. Oczywiście ja się powołam na ten wyrok, który jest, ale nie zmieni to faktu, że bank robi, jak uważa. To służy tylko odsunięciu pewnych elementów w czasie, co sprawi, że bank poniesie dodatkowe koszty” - mówi Sobczyk.
Według firmy Votum, we wrześniu frankowicze wygrali 92 proc. spraw z 300 zapadłych wyroków. ZBP podaje, że obecnie toczy się ok. 70 tys. spraw, z czego ok. 6 proc. w drugiej instancji, a co miesiąc przybywa 4-5 tys. pozwów.
Zapytaliśmy banki, jak postępują w przypadku przegranych prawomocnie procesów z kredytobiorcami frankowymi. Oto ich odpowiedzi.
Bank | Odpowiedź |
Santander Consumer | Nasza praktyka w rozliczaniu prawomocnych wyroków w sprawach frankowych jest niewielka i rozliczenie każdego prawomocnego wyroku jest przedmiotem indywidualnej analizy w zakresie jego skutków z uwzględnieniem stanu faktycznego każdej sprawy. Jednocześnie bardzo intensywnie pracujemy nad kompleksowymi rozwiązaniami dot. rozliczania prawomocnych wyroków. Tak, jak cały sektor, czekamy na orzeczenie Sądu Najwyższego w pełnym składzie w sprawie zagadnień prawnych związanych z kredytami wyrażonymi w walutach obcych. Santander Consumer Bank przystąpi wówczas do analizy wspomnianej uchwały i ewentualnych konsekwencji dla posiadanego portfela kredytów waloryzowanych do walut obcych. Będzie to proces czasochłonny, któremu poświęcimy dużą wagę w zorientowaniu na interes naszych klientów. Pozostajemy jednak otwarci i gotowi na dialog z naszymi klientami na temat możliwych pozasądowych rozwiązań kwestii związanych z kredytami waloryzowanymi do walut obcych. |
Santander Bank Polska | Przede wszystkim – bank zawsze respektuje prawomocne orzeczenia sądowe. W przypadku wydania przez sąd prawomocnego wyroku, w którym sąd zasądza zwrot nadpłat dokonanych przez klienta – bank oczywiście realizuje taki wyrok i zwraca zasądzone kwoty, zgodnie z treścią orzeczenia. Również w sytuacji, gdy z prawomocnego rozstrzygnięcia sądu wynika, że umowa kredytowa jest nieważna, bank wykonuje wyrok, zgadza się na wykreślenie hipoteki oraz aktualizuje dane w BIK. Odnośnie do tzw. odfrankowania – jeśli sąd rozstrzygnie, że umowa kredytowa powinna obowiązywać dalej jako umowa kredytu złotowego w oparciu o oprocentowanie ustalone wg stawki LIBOR, bank zrealizuje taki wyrok. Niezależnie od powyższego, obowiązkiem banku, w trosce o wszystkich klientów, jest także dochodzić zwrotu roszczeń restytucyjnych (w przypadku unieważnienia jakiejkolwiek umowy) i dążenia do zabezpieczenia takich roszczeń. Nieustanie warto przypominać, że banki udzielają kredytów ze środków powierzonych im przez oszczędzających (a nie ze swoich własnych) i dlatego muszą zabiegać o odzyskanie każdej złotówki” - mówi Piotr Bodył-Szymala, dyrektor obszaru prawnego. Po dopytaniu o zachowanie banku w przypadku konkretnego wyroku stanowisko zostało uzupełnione: “Wskazać należy, iż rozstrzygnięcia zapadające w sporach dot. kredytów walutowych są bardzo niejednolite. Mając na uwadze powyższe, Bank każdy wyrok poddaje indywidualnej ocenie obejmującej również jego konsekwencje dla dalszych losów umowy kredytowej. Przeważająca część doktryny i orzecznictwa stoi na stanowisku, iż w przypadku wyroku zasądzającego świadczenie, z mocy wiążącej wyroku korzysta jedynie jego sentencja. Biorąc jednak pod uwagę względy praktyczne oraz dążenie Banku do ostatecznego usunięcia niepewności prawnej, w chwili obecnej w przypadku wyroków, w których sąd jedynie w uzasadnieniu stwierdza nieważność umowy, Bank może zaproponować klientom kompleksowe rozliczenie umowy kredytowej skutkujące zakończeniem sporu co do jej ważności, wykreśleniem wpisów w BIK i wykreśleniem hipoteki z księgi wieczystej” - napisał Piotr Bodył-Szymala. |
PKO BP | Działania banku zależą od treści wyroku oraz rozstrzygnięć sądów podejmowanych już po wydaniu prawomocnego wyroku. Bank podejmuje działania mające na celu zmianę lub uchylenie zapadłych w sprawach ze swoim udziałem wyroków stwierdzających nieważność umowy kredytowej, w tym w przypadku wyroków prawomocnych analizuje uzasadnienia pod kątem możliwości wniesienia skargi kasacyjnej. Z powodzeniem składamy wnioski o wstrzymanie skuteczności lub wykonalności prawomocnych orzeczeń. Na bieżąco aktualizujemy dane w rejestrach, uwzględniając treść orzeczeń. |
Pekao | W przypadku gdy sąd orzekł tzw. unieważnienie umowy zgadzamy się na wykreślenie hipoteki i usunięcie danych z BIK. W przypadku „odfrankowienia” traktujemy każdą sprawę indywidualnie, kierując się treścią wyroku sądu. |
mBank | Bank wykonuje prawomocne orzeczenia w tzw. sprawach frankowych zgodnie z ich treścią. Dotyczy to wszystkich rozliczeń pomiędzy stronami oraz zwolnienia ewentualnych zabezpieczeń lub wykreślenia z rejestrów, zgodnie z treścią orzeczenia. |
ING BSK | Bank respektuje prawomocne wyroki sądów. Jeśli dojdzie do unieważnienia umowy kredytowej wyrażamy zgodę na wykreślenie hipoteki jak również usuwamy dane z BIK. Sytuacje tzw. odfrankowienia kredytu obsługujemy w sposób indywidualny i postępujemy zgodnie z konkretnym przypadkiem. |
Getin | W przypadku prawomocnego orzeczenia przez sąd w wyroku nieważności umowy kredytowej, Bank do każdej sprawy podchodzi indywidualnie. W zależności od jej okoliczności i treści rozstrzygnięcia podejmuje wszystkie niezbędne działania zmierzające do prawidłowego wykonania wyroku, także w zakresie zabezpieczeń wierzytelności kredytowej. Podobna praktyka występuje w sytuacji orzeczonego przez sąd prawomocnie „uzłotowienia”. |
Credit Agricole | Problem kredytów frankowych dotyczy banku Credit Agricole w minimalnym stopniu. W sprawach, które bank przegrał zapadły tylko 3 prawomocne wyroki i żaden nie dotyczy nieważności umowy ani tzw. odfrankowienia umowy (PLN + LIBOR). Oczywiście prawomocne wyroki wykonujemy zgodnie z ich treścią. |
BPH | Bank BPH z zasady nie komentuje orzeczeń sądów w postępowaniach, których jest stroną. Bank wykonuje prawomocne wyroki sądów zgodnie z ich sentencją i uzasadnieniem. |
BNP Paribas | W przypadku prawomocnego stwierdzenia nieważności umowy bank wydaje dokumenty niezbędne do zwolnienia zabezpieczeń oraz dokonuje korekty informacji w BIK. Bank BNP Paribas nie udzielał kredytów indeksowanych, nie mamy więc do czynienia z „odfrankowieniem” umów. |
(PAP Biznes)
Marek Muszyński
mfm/ tj/
REKLAMA
REKLAMA