Wg danych GUS – deweloperzy budują coraz więcej
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
Comiesięczna publikacja Głównego Urzędu Statystycznego, dotycząca tym razem wstępnych danych budownictwa mieszkaniowego w styczniu bieżącego roku, w swojej pierwszej tegorocznej odsłonie neguje w istotnym stopniu uzasadnione podejrzenia z kilku ostatnich miesięcy, dotyczące ograniczonej wiary deweloperów w nadchodzące ożywienie gospodarcze, a co za tym idzie rosnące wskaźniki popytu na rynku nieruchomości mieszkaniowych. Jak się bowiem okazało, w pierwszym miesiącu nowego roku przedsiębiorcy budujący mieszkania na sprzedaż nareszcie poprawili własne parametry dotyczące najważniejszych czynników z punktu widzenia przewidywania rozwoju koniunktury przyszłych okresów.
Niestety jedynym minusem ujawnionym w ostatnim raporcie GUS jest zasygnalizowany już we wcześniejszych publikacjach spadek mieszkań oddawanych przez deweloperów do użytku. Takich lokali było w styczniu zaledwie 4323, a więc prawie o jedną czwartą mniej niż rok temu i aż o 40 proc. mniej aniżeli w ostatnim miesiącu ubiegłego roku. Jest to efekt ograniczenia produkcji mieszkaniowej przed około dwoma laty. Jak z tego wynika zasób mieszkań gotowych na rynku pierwotnym najbliższych miesiącach powinien ulegać systematycznemu spadkowi przez co najmniej okres dwóch-trzech kwartałów.
Jednak tego rodzaju minusy neutralizuje w istotnym stopniu pojawienie się długo oczekiwanych pozytywnych trendów, dotyczących zwłaszcza nowo uruchamianych inwestycji. W ostatnich miesiącach ulegały one bowiem widocznemu osłabieniu, niejako zaprzeczając powszechnie lansowanej tezie o wchodzeniu krajowej mieszkaniówki wraz z całą gospodarką w cykliczne ożywienie - pisze Jarosław Jędrzyński z portalu RynekPierwotny.com.
REKLAMA
W minionym miesiącu ruszyła budowa prawie 3,7 tys. mieszkań deweloperskich, a to oznacza, że było ich więcej o jedną piątą w porównaniu do poprzedniego miesiąca – grudnia 2013 roku, a także o blisko 15 proc. więcej r/r. Tego typu zwyżka może nie jest czymś nadzwyczajnym, jednak liczy się tu najbardziej sam fakt przełamania dość feralnej pod tym względem tendencji spadkowej z kilku poprzednich informacji GUS.
Poza inwestycjami rozpoczętymi bardzo ważna z punktu widzenia perspektyw rozwojowych rynku pozostaje liczba pozwoleń na budowę nowych lokali. W tym przypadku mamy styczniową poprawę u deweloperów w stosunku do analogicznego miesiąca ubiegłego roku o ponad 32 procent, choć jednocześnie spadek w stosunku do grudnia 2013 roku o ponad jedną czwartą. Trzeba tu jednak uwzględnić fakt rekordowego w skali ubiegłego roku „wyskoku” deweloperskich pozwoleń w ostatnim miesiącu 2013 roku. W sumie jednak liczba pozwoleń pozostających do dyspozycji inwestorów budujących na sprzedaż wydaje się na dzień dzisiejszy wystarczająca i bezpieczna jak na obowiązujące obecnie warunki inwestycyjne wstępnego okresu ożywienia koniunktury.
W sumie dla wszystkich grup inwestorów na krajowym rynku nieruchomości mieszkaniowych styczeń wyróżnił się głównie skokową poprawą liczby mieszkań rozpoczętych. Z kolei razem mieszkań oddanych do użytku było w ubiegłym miesiącu o niecałe 13 proc. mniej niż rok temu, ale za to uzyskanych pozwoleń o 8,5 proc. więcej. Mieszkań rozpoczętych było o prawie 60 proc. więcej r/r. Wynik ten po części jest efektem wzrostu aktywności inwestycyjnej deweloperów, dogodnych warunków pogodowych na początku tego roku, wreszcie po części także efektem stosunkowo niskiej bazy sprzed roku.
W końcu najważniejszym przesłaniem płynącym z ostatniej styczniowej informacji GUS o stanie budownictwa mieszkaniowego w Polsce jest jednak zanegowanie tezy o dominującej w branży deweloperskiej postawie asekuracyjno-zachowawczej w obliczu wciąż nie do końca rozwiązanej i dosyć problematycznej sytuacji tak krajowej jak i europejskiej gospodarki, i to pomimo spektakularnych sukcesów sprzedażowych w 2013 roku. Fakt przełamania w styczniu przez deweloperów tendencji spadkowej liczby rozpoczynanych budów nowych mieszkań musi być co prawda potwierdzony w kolejnych edycjach informacji GUS, jednak styczniowy wynik jest już być może tym brakującym ogniwem potwierdzającym pozytywne oczekiwania uczestników rynku nieruchomości co do jego poprawiających się perspektyw w kolejnych miesiącach i kwartałach bieżącego roku.
Zobacz także: Nawet jeśli spełniasz wymogi MdM, możesz nie dostać dopłaty!
Zobacz także: Budowa domu czy zakup mieszkania? – co się bardziej opłaca?
Zobacz także: Zmiany w prawie nieruchomości od 2014 roku
REKLAMA
REKLAMA