REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.
Porada Infor.pl

Jak kształtują się ceny ziemi rolnej w Polsce?

Subskrybuj nas na Youtube
Dołącz do ekspertów Dołącz do grona ekspertów
Lion's House
Lion's House – firma doradcza specjalizująca się w obsłudze osób zamożnych
Ziemia Fot. Fotolia
Ziemia Fot. Fotolia
Fotolia

REKLAMA

REKLAMA

Ceny ziemi rolnej w Polsce podlegają stałej tendencji wzrostowej. Choć ziemia rolna w Polsce nadal jest stosunkowo tania to jej ceny rosną najszybciej w Europie. Czy w całej Polsce rosną ceny ziemi rolnej? Jak to wygląda w innych państwach europejskich?

130 tys. euro na Malcie i 49,4 tysięcy w Holandii – tyle trzeba wydać średnio na hektar gruntu rolnego w najdroższych pod tym względem krajach europejskich. Na tym tle 6,4 tys. euro (26,3 tys. zł), które trzeba zapłacić za hektar gruntu rolnego w Polsce nie wydaje się wygórowaną ceną.

REKLAMA

Ceny w Polsce

W gronie 20 krajów europejskich, dla których można znaleźć wiarygodne źródła cen, Polska znajduje się mniej więcej w połowie stawki (w 11 krajach trzeba zapłacić za hektar więcej niż nad Wisłą). Stawka za hektar jest jednak w Polsce prawie trzykrotnie niższa niż średnia dla badanych rynków (17,4 tys. euro). Nawet wyłączając z tego grona Maltę o najwyższej cenie hektara, średnia wyniosłaby 11,45 tys. euro, czyli prawie dwa razy więcej niż w Polsce (6,4 tys. euro za ha). Z grona krajów o wyższych stawkach za ziemię rolną warto wyróżnić Finlandię (6,9 tys. euro), Niemcy (11,5 tys. euro), Hiszpanię (12,1 tys. zł) i Wielką Brytanię (21,1 tys.).

Zobacz także: Inwestowanie w nieruchomości użytkowe - czy to się opłaca?

Z drugiej strony mniej niż w Polsce trzeba wydać na ziemię we Francji (5,4 tys. euro). Taniej jest też w Szwecji (4 tys. euro) – sytuacja taka może dziwić biorąc pod uwagę fakt, że w Szwecji poziom cen większości dóbr jest przynajmniej kilka razy wyższy niż w Polsce. Trzeba jednak pamiętać, że w tym dużym kraju mieszka relatywnie mało osób, przez co ziemi pod uprawy nie brakuje. W Polsce na kilometr kwadratowy przypada 123 mieszkańców, a w Szwecji tylko 21. Nie można też zapomnieć o tym, że Szwedzi – szczególnie ci mieszkający w północnej części kraju – muszą radzić sobie ze znacznie trudniejszymi warunkami klimatycznymi, co nie sprzyja rolnictwu i cenom ziemi. Do grona krajów o tańszej niż w Polsce ziemi, można też zaliczyć Czechy (2,7 tys. euro), Słowację (1,3 tys. euro) oraz Łotwę i Litwę (niewiele ponad 1 tys. euro za ha). Większość przytoczonych danych o cenach pochodzi z 2010 roku, ale są też bardziej aktualne (np. Polska, Francja, Wielka Brytania) i niestety mniej aktualne odczyty (np. Włochy i Belgia).

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Zobacz także: Jakie działki kupowali Polacy w 2012 roku?

Ceny w różnych krajach

Porównywanie cen ziemi rolnej pomiędzy krajami utrudnia też fakt, że nie wszędzie rynek obrotu jest w pełni wolny. Może to działać zarówno jako czynnik zaniżający, jak i zawyżający wyceny. W Polsce na przykład dopiero od maja 2016 roku mieszkańcy Unii będą mogli bez zezwolenia (wydawanego przez MSW) kupować nieruchomości rolne i leśne. Ogranicza to dziś popyt, a co za tym idzie może skutkować niższymi wycenami działek.

Zobacz także: Polacy mieszkają w jednych z najmniejszych mieszkań w Europie

REKLAMA

Z drugiej strony w Niemczech działają czynniki, które zaniżają ceny gruntów. We wschodnich landach dzierżawcy mogą bowiem kupić użytkowaną ziemię za 65% jej wartości rynkowej. Areał możliwy do nabycia jest ograniczony. W przypadku przeciętnej jakości gruntu można kupić po obniżonej cenie jednak aż 120 hektarów. By nie utracić bonifikaty należy użytkować ziemię przez przynajmniej 20 lat.

Natomiast we Francji działa agencja zajmująca się nadzorem nad zagospodarowaniem i osadnictwem na terenach wiejskich (SAFER). Nadzoruje ona obrót ziemią. Pierwotnie miała za zadanie zapobieganie koncentracji gruntów, ale dziś dba o rozwój i środowisko na terenach wiejskich i ma nie pozwalać na spekulacje na rynku ziemi. Do kompetencji SAFER należy mediacja w trakcie negocjacji pomiędzy sprzedającym i kupującym. Organizacja ta ma też prawo zakupu ziemi na własne konto. Ponadto SAFER może zaproponować innego nabywcę lub cenę, gdy dwie strony umowy nie mogą dojść do porozumienia. W opinii Centrum Studiów nad Polityką Europejską jest to powód, dla którego oficjalne ceny transakcyjne we Francji utrzymują się na niskim poziomie.

Zobacz także: Najtańsze mieszkania w Polsce – sprawdź, gdzie są

Dynamika wzrostu

Gdyby jednak spojrzeć na dynamikę, z którą rosną ceny ziemi, Polska znalazłaby się u szczytu tabeli. Na pierwszym miejscu w zestawieniu wylądowałaby Rumunia. Zgodnie z danymi Eurostatu, za hektar ziemi płacono w tym kraju 351 euro w 2000 roku. W 2011 roku przeciętna cena szacowana była na 1972 euro. Oznacza to średnioroczny wzrost w tym okresie na poziomie 17%. Dla Polski dostępne są dane dla znacznie dłuższego okresu. Eurostat pokusił się bowiem o wycenę nadwiślańskiego hektara na 1990 rok. Szacunki te mówią, że wystarczyło wtedy wydać równowartość 224 euro, by stać się właścicielem parceli o wymiarach 100 metrów na 100 metrów. Najnowsze dane (IV kw. 2012) przeliczone na wspólną walutę pokazują, że za hektar trzeba zapłacić w Polsce 6389 euro. To oznaczałoby wzrost na poziomie 16,5% w skali roku. Porzucając jednak na chwilę przeliczanie cen ziemi na wspólną walutę, a pozostając przy złotówkach możliwe byłoby otrzymanie dla Polski jeszcze wyższego wyniku. Gdyby bowiem wierzyć danym Eurostatu, w 1990 roku hektar ziemi w Polsce kosztował zaledwie 439 złotych. Zgodnie natomiast z danymi GUS w ostatnim kwartale ubiegłego roku stawka wzrosła do poziomu 26274 zł za ha. W tym okresie średnioroczny wzrost można już szacować na 21,5%. Do grona lokalizacji o dynamicznym wzroście cen gruntów rolnych można też zaliczyć Litwę (13,2% rocznie), Irlandię Północną (13%), Irlandię (9,7%), Szkocję (9,4%), Łotwę (8,7%) i Bułgarię (8,6%).

Zobacz także: W których dzielnicach Warszawy jest najwięcej mieszkań deweloperskich?

Zobacz także: Małe mieszkania, a cena niekoniecznie

Zobacz także: Ceny mieszkań w Warszawie – gdzie odnotowano największe spadki?

Z jakim trendem będziemy mieć do czynienia?

W naturalny sposób rodzi się więc pytanie, czy obserwowany od 1990 roku trend wzrostowy będzie nad Wisłą trwał? Od wielu lat nie doszło do znaczącej korekty cen gruntów rolnych co może sugerować, że rynek ten jest przewartościowany, czyli innymi słowy, że grozi mu dostosowanie cen, jakie nastąpiło na przykład na rynku nieruchomości mieszkaniowych. Przeciw takiemu scenariuszowi może działać wiele czynników:

  • fiskalne zachęty dla rolników – niskie podatki od nieruchomości oraz preferencyjny system ubezpieczeń społecznych,
  • możliwość otrzymywania dopłat bezpośrednich oraz innych funduszy unijnych skierowanych do sektora rolniczego,
  • oczekiwania związane ze zniesieniem ograniczeń możliwości nabywania gruntów rolnych przez cudzoziemców, co może wywołać wzrost popytu na grunty rolne w drugiej połowie 2016 roku,
  • niższy niż średnia europejska poziom cen gruntów w Polsce.

Czy wszędzie rosną ceny?

Trzeba jednak zauważyć, że są też kraje, w których ceny gruntów w ciągu ostatnich dekad nie rosły dynamicznie lub nawet spadały. Fakt ten może podkopywać teorię o nieuchronnym wzroście cen gruntów rolnych związanym z ograniczeniem się powierzchni gruntów rolnych i rosnącą liczbą ludności świata, którą trzeba wykarmić. I tak na przykład w Niemczech jeszcze w 1992 roku płacono za hektar gruntów 11,8 tys. euro. Dekadę później było to 9,5 tys. euro, a w 2010 roku 11,5 tys. euro. Jeśli kogoś nie przekonuje przykład tego regulowanego rynku, to na przykład we Włoszech w 1990 roku płacono za hektar ziemi przeciętnie 13,3 tys. euro. Najbardziej aktualne dane udostępniane przez Eurostat pochodzą z 2001 roku i wtedy hektar był wyceniany na 14,3 tys. euro. Roczny wzrost w tym okresie wyniósł więc jedynie 0,6%. Identyczny wynik zanotowano w Finlandii. Zgodnie z danymi zebranymi przez Lion’s House jeszcze w 1990 roku za hektar gruntu w tym skandynawskim kraju płacono 6179 euro. W 10 lat później było to jedynie 3933 euro, a najświeższe dane (z 2009 roku) sugerują odbicie do poziomu 6885 euro za hektar, czyli zbliżonego do tego z 1990 roku.

Zobacz także: Jak kształtują się ceny mieszkań w niedużych miastach?

Bartosz Turek

Zapisz się na newsletter
Szukasz mieszkania, budujesz dom, remontujesz? Chcesz wiedzieć jak pielęgnować ogród albo jak oszczędnie ogrzewać swoją nieruchomość? Zapisz się na nasz newsletter i zyskaj dostęp do praktycznych wskazówek oraz najnowszych ofert na rynku!
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Źródło: Własne

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

REKLAMA

Nieruchomości
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Dwa domy na jednej działce - czy i kiedy to możliwe?

W internecie czasem pojawiają się pytania o możliwość budowy dwóch domów jednorodzinnych na jednej działce. Wyjaśniamy, czy jest to dopuszczalne.

Najtańsze mieszkanie od dewelopera. Ile kosztuje?

Ile trzeba zapłacić za najtańsze mieszkanie od dewelopera? Jakie powierzchnie mają takie nieruchomości? Gdzie są dostępne? Sondę przygotował serwis nieruchomości dompress.pl.

Pusty korytarz w bloku to sprawna ewakuacja

Wózki na klatkach schodowych, rowery, kartony i szafy w podziemnych garażach. Taki widok jest codziennością na ternie wielu osiedlach. Dla mieszkańców to sposób na zaoszczędzenie kilku metrów powierzchni. Niestety, takie zachowanie nie jest zgodne z wytycznymi przeciwpożarowymi. Komentarz Mariusza Łubińskiego, prezesa firmy Admus, zajmującej się zarządzaniem nieruchomościami.

Stare drzewa - dla jednych skarb dla innych przeszkoda

Do napisania niniejszego artykułu zainspirowała mnie ostatnia transakcja na rynku pierwotnym. Dla młodego małżeństwa poszukiwałam nieruchomości w podwarszawskim miasteczku, koniecznie w małej inwestycji, domu z 3 sypialniami, ale przede wszystkim ze starodrzewem. Wybrane przez małżeństwo miasteczko, to prawdziwa zielona oaza pod Warszawą. Po odwiedzeniu kilkunastu inwestycji i przeprowadzonych rozmowach z lokalnymi, małymi deweloperami okazało się, że starodrzew nie zawsze jest „mile widziany przez klientów” i że za wycinką starych dorodnych drzew wcale nie stoją deweloperzy.

REKLAMA

Nadchodzi obowiązkowa termomodernizacja mieszkań i domów. Sprawdź, które mogą być z niej zwolnione i na jakich zasadach z zastosowania się do dyrektywy budynkowej

Już od przyszłego roku zacznie działać tak zwana dyrektywa budynkowa. Wszystkie domy, bloki, kamienice i inne nieruchomości zostaną podzielone według klas energetycznych. Te z najniższa w trybie pilnym będą przechodzić obowiązkową termomodernizację, co mimo wsparcia ze środków publicznych dla ich właścicieli oznacza nie tylko uciążliwości, ale i dodatkowe koszty.

Nielegalni lokatorzy (ocupas) w Hiszpanii – jak się bronić. Szybsza procedura sądowa od 3 kwietnia 2025 r.

Zjawisko nielegalnego zajmowania nieruchomości w Hiszpanii budzi emocje wśród osób planujących zakup domu czy mieszkania na Półwyspie Iberyjskim. Od 3 kwietnia w wchodzą w życie nowe przepisy, zgodnie z którymi cała procedura sądowa dotycząca nielegalnych lokatorów (tzw. ocupas) ma zostać zakończona w maksymalnie 15 dni.

Budownictwo mieszkaniowe 2025: początek roku nie zapowiada wysypu nowych mieszkań, a wysokie kursy akcji spółek deweloperskich kłócą się z danymi GUS

Budownictwo mieszkaniowe 2025. Po optymistycznym styczniu pod względem budów rozpoczętych, w lutym nastąpiła stabilizacja danych statystycznych na dość przeciętnych poziomach wartości. W dalszym ciągu więc w budownictwie czekamy także na nadejście wiosny.

Będzie nowa ustawa propodażowa: czy przyspieszy budowę mieszkań w Polsce i obniży cenę metra kwadratowego

Budownictwo mieszkaniowe czeka na nową ustawę – tak zwaną ustawę podażową, obiecaną przez rząd. W ocenie deweloperów, gdyby nowa ustawa propodażowa została przyjęta w obecnej formie, nastąpiłby ciąg korzystnych zmian ułatwiających inwestycje i skracających proces budowy mieszkań.

REKLAMA

Program Pierwsze Klucze: by dostać dofinansowanie nie trzeba bezwzględnie kupować używanego mieszkania. Jak załatwić pieniądze na własne lokum

Utrzymujące się wysokie stopy procentowe sprawiają, że zdolność kredytowa Polaków pozostaje na niskim poziomie, a ci, którzy decydują się na budowę, szukają oszczędności. Może to zmienić program Pierwsze Klucze. Pieniądze z niego można wydatkować na budowę własnego domu, a nie tylko na kupno mieszkania na rynku wtórnym.

Wiosna to najlepsza pora na wymianę okien. Jak zrobić to, by nie przepłacić a odzyskać wydatek przez oszczędności na ogrzewaniu

Wiosna to idealny moment na prace związane z rewitalizacją budynków, w tym wymianę okien. Jak wynika z badań, czynnikiem, który w największej mierze decyduje o wyborze konkretnych materiałów, produktów czy rozwiązań, jest jakość.

REKLAMA