Wynajem mieszkania czy kredyt?
REKLAMA
REKLAMA
Za wynajmem mieszkania przemawia tańszy czynsz. Raty kredytów hipotecznych drożeją, co powoduje, że bardziej opłaca się płacić czynsz niż spłacać kredyt. Dlatego na rynku wtórnym widać wyraźny wzrost zainteresowania wynajmem.
REKLAMA
Alternatywa dla młodych ludzi
Wynajem mieszkania to rozwiązanie najbardziej popularne wśród młodych ludzi, którzy dopiero zaczynają pracę, a niska zdolność kredytowa nie pozwala im na zaciągnięcie kredytu. Wynajem dwupokojowego mieszkania w Warszawie to obecnie koszt ok. 1500 zł miesięcznie. Miesięczna rata kredytu zaciągniętego na zakup takiego mieszkania może być niewiele wyższa, ale przy niskich dochodach młoda para nie ma co liczyć na pozytywną decyzję kredytową. Często ograniczeniem są nie tylko niskie zarobki, lecz także brak umowy o pracę. Wprawdzie deweloperzy próbują zachęcać młodych ludzi do zakupu mieszkania, oferując pomoc w spłacie kredytu lub atrakcyjne rabaty, ale na przeszkodzie przeważnie staje bank, który ostatecznie odmawia przyznania kredytu.
Zobacz także: Rynek najmu w lepszej formie
Inwestycja na lata
REKLAMA
Zaciągnięcie kredytu hipotecznego zawsze wiąże się z dużymi kosztami i odpowiedzialnością. Jednak własne mieszkanie to inwestycja na lata. Po spłaceniu kredytu nadal jesteśmy właścicielami mieszkania. Wynajmując lokal, tracimy pieniądze, które moglibyśmy przeznaczyć na spłatę pożyczki. Dlatego upewnijmy się, czy na pewno nie mamy szans na kredyt. Warto porozmawiać z pracodawcą o zatrudnieniu na umowę o pracę. Rozwiązaniem może być także zaciągniecie kredytu z członkiem rodziny.
Wzmożone zainteresowanie wynajem może spowodować, że czynsze znowu pójdą w górę. W takiej sytuacji pozostaje tylko uzbrojenie się w cierpliwość i szukanie rozwiązania najkorzystniejszego finansowo. Dla wielu z nas wynajem nadal będzie koniecznością. Jednak warto pamiętać, że rynek nieruchomości cały czas się rozwija, powstają kolejne inwestycje mieszkaniowe, a deweloperom zależy na wyprzedaży swojej oferty.
Zobacz także: Sprzedajesz mieszkanie? Pamiętaj o tym
REKLAMA
REKLAMA