REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.
Porada Infor.pl

Jak deweloperzy oceniają 2011 rok?

Subskrybuj nas na Youtube
Deweloperzy oceniają 2011 r. jako lepszy od poprzedniego.
Deweloperzy oceniają 2011 r. jako lepszy od poprzedniego.

REKLAMA

REKLAMA

Deweloperzy oceniają 2011 r. jako lepszy od poprzedniego. Oddano do użytku wiele nowych inwestycji, banki przyznały więcej kredytów, mimo to deweloperzy są dalecy od optymizmu.

2011 rok (szczególnie jego pierwsza połowa) był korzystniejszy dla branży deweloperskiej niż poprzedni rok.

REKLAMA

– Liczba zawieranych transakcji wzrosła w 2011 roku wobec 2010 o kilkanaście procent – wskazuje Bartosz Turek, analityk rynku nieruchomości Home Broker.

Powodem jest m.in. pojawienie się dużej liczby nowych mieszkań na skutek odblokowania wstrzymywanych wcześniej projektów oraz wzrost liczby przyznanych kredytów. Dużą roleę odegrały również same projekty lepiej przystosowane do wymagań klientów.

– W przyszłym roku możemy mieć do czynienia z nadpodażą mieszkań na rynku. Problem ten nie będzie jednak dotyczył tzw. segmentu popularnego, czyli najczęściej dwupokojowych lokali o powierzchni 40–55 mkw., położonych w tańszych, peryferyjnych dzielnicach. Cieszą się one niesłabnącym powodzeniem – mówi Michał Poręcki, z firmy Nowy Adres S.A.

Zobacz także: Kawalerki ustępują mieszkaniom kompaktowym?

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Pod koniec III kwartału w sześciu największych miastach Polski w sprzedaży było około 48 tys. mieszkań. Ta liczba stale rośnie i już dzisiaj do wzięcia „od ręki” jest kilkanaście tysięcy gotowych mieszkań.

– W rezultacie w głównych miastach obecnie można zaobserwować podaż nowych lokali mieszkaniowych, która przewyższa nawet ofertę ze szczytowego okresu boomu z lat 2006–2007. – zauważa Krzysztof Nowak, analityk Działu Badań i Analiz Emmerson S.A.

Zmiany na rynku kredytów

REKLAMA

Druga połowa 2011 roku to kilka bardzo ważnych zmian. Rządowy program „Rodzina na Swoim” stracił najważniejsze zalety, banki wycofały się z udzielania kredytów walutowych, a wprowadzenie zaleceń Komisji Nadzoru Bankowego zmniejszyło zdolność kredytową. Dlatego większość deweloperów dzieli rok 2011 na dwa okresy

– Gdy stawki cen za mkw. programu „Rodzina na Swoim” były na poziomie cen rynkowych, sprzedaż jak i zainteresowanie naszą ofertą było na poziomie poprzedniego roku, czyli udanym. Natomiast po zmianach tych stawek rynek stał się martwy i do dnia dzisiejszego nie może się ożywić. – mówi Tomasz Wnuk, dyrektor ds. handlowych w firmie Kalbud Deweloper – Szybkie dostosowanie się do aktualnej sytuacji na rynku pozwoliło nam jednak utrzymać zadowalające wyniki sprzedażowe i z optymizmem patrzeć w przyszłość. – dodaje T. Wnuk.

Zobacz także: Odebrałeś mieszkanie z usterką? Co powinieneś wiedzieć?


W 2011 roku ten optymizm podzielało zresztą znacznie więcej deweloperów. Dotyczy to zwłaszcza tych, którzy zaoferowali klientom dobry produkt, w dobrej cenie i lokalizacji.

– Ten rok możemy ocenić bardzo dobrze. Sprzedaliśmy ponad połowę mieszkań w naszych inwestycjach. W zasadzie nie odczuliśmy żadnych oznak kryzysu i wiemy, że możemy z powodzeniem realizować kolejne inwestycje. – wskazuje Dorota Pallach, wiceprezes poznańskiej spółki Twoje M.

Obniżki cen

Nie wszystkim jednak szło dobrze. W 2011 roku najwięcej kłopotów mieli deweloperzy, którzy postawili na tzw. segment o podwyższonym standardzie, często w kiepskiej lokalizacji. Mieszkania tego typu okazały się zbyt drogie na obecne możliwości finansowe Polaków. Dlatego tutaj upusty były największe. Z kolei deweloperzy, których inwestycje obejmowały segment popularny, decydowali się jedynie na niewielkie obniżki lub w ogóle nie dawali rabatów cenowych.

Zobacz także: W Polsce nadal brakuje mieszkań

– Klienci powinni zdawać sobie sprawę, że koszty budowy wcale nie maleją, a oferty cenowe uwzględniają poziom rentowności deweloperów poniżej którego nie opłaca się rozpoczynać budowy i sprzedaży mieszkań. – tłumaczy Tomasz Wnuk.

W minionym roku dalej mocno rozwijały się tzw. usługi posprzedażowe, tak ważne w budowaniu wizerunku i dobrych relacji z klientami.

– Obecnie rola dewelopera to już nie tylko sama sprzedaż mieszkania, ale znacznie dłuższy proces, który dla kupującego powinien być jak najmniej bolesny. Pomagamy we wszelkich formalnościach, w finalnym wykończeniu i urządzeniu lokali. A wszystko to na zasadach partnerskich, bo takich oczekuje teraz klient. – mówi Dorota Pallach.

Zobacz także: Na ile mkw. mieszkania Cię stać?


Co w 2012 r.?

Od pewnego czasu potencjalnych klientów od podejmowania decyzji inwestycyjnych odstrasza obawa przed drugą falą kryzysu. Było to zauważalne zwłaszcza w drugiej połowie 2011 roku.

– Oczywiście „widmo kryzysu” odcisnęło pewne piętno na nastrojach zarówno kupujących, jak i deweloperów. Klienci są znacznie bardziej rozważni. Zależy im na inwestycjach z gotowymi już mieszkaniami. Deweloperzy natomiast też rozważnie inwestują, rezygnując z budów, które niosą za sobą duże ryzyko utraty stabilności finansowej firmy – wskazuje Dorota Pallach.

Kupno już gotowych mieszkań to trend zauważalny u większości deweloperów.

– Klienci nie chcą już kupować wizji, ale rzeczywistość czyli dopóki nie dotknę i nie zobaczę, to nie kupuję. – mówi Tomasz Wnuk.

Zobacz także: Luksusowe mieszkanie, czyli jakie?

Taka zależność wystąpiła nie tylko w kontekście mieszkań w budynkach wielorodzinnych, lecz także dotyczyła zabudowy bliźniaczej, szeregowej czy domów jednorodzinnych.

REKLAMA

– O ile we wcześniejszym okresie klienci nabywali domy, których budowa dopiero ruszała, to teraz kupują nieruchomości gotowe lub na ostatnim etapie realizacji. – mówi Paweł Grzegorczyk, specjalista ds. marketingu Przedsiębiorstwa A. Grzegorczyk. – Niepewne czasy to jeszcze większa ostrożność kupujących. To także większa świadomość praw i obowiązków oraz oczekiwania, którym deweloperzy muszą sprostać – dodaje Grzegorczyk.

Prognozowanie na 2012 rok to trudne zadanie. Z jednej  strony, zgodnie z rządowymi zapowiedziami definitywnie zakończy się program „Rodzina na Swoim”, wdrożone zostaną także kolejne przepisy znowelizowanej Rekomendacji S. Na dodatek niepewna sytuacja gospodarcza w kraju i za granicą już teraz spowodowała, że część osób zainteresowanych kupnem nowego lokum, obawiając się o swoją sytuację finansową, decyduje się odłożyć ostateczną decyzję na później. Ale czy to będzie rok 2012? Z drugiej strony należy zaznaczyć, że najlepsze inwestycje oferujące stosunkowo tanie lokale, z wysoką relacją liczby pomieszczeń przypadających na powierzchnię mieszkania oraz solidnym wykonaniem nie musiały i nadal nie muszą obawiać się braku chętnych. Pamiętajmy także, że kredyt hipoteczny jest jednym z filarów strategii banków, dlatego zawsze będą one się starały zapewnić dobrą, konkurencyjną ofertę.

Zobacz także: Czy promocje zwiększają sprzedaż mieszkań?

Źródło: materiały prasowe

Zapisz się na newsletter
Szukasz mieszkania, budujesz dom, remontujesz? Chcesz wiedzieć jak pielęgnować ogród albo jak oszczędnie ogrzewać swoją nieruchomość? Zapisz się na nasz newsletter i zyskaj dostęp do praktycznych wskazówek oraz najnowszych ofert na rynku!
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Źródło: Własne

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

REKLAMA

Nieruchomości
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Dzicy lokatorzy w Polsce: nie płacą, niszczą mieszkania, a sprawy w sądach trwają latami. Ekspert: prawo od lat chroni oszustów

Były premier Mateusz Morawiecki kilka dni temu opublikował w social mediach informację o pewnym hiszpańskim hotelu, który zbankrutował, a dzisiaj jest ruiną, bo w okolicy zadomowili się migranci, którzy sprawili, że turyści i goście zniknęli z wyspy. Hotel ma być zamieszkiwany przez „Ocupas” czyli słynnych dzikich lokatorów, którzy zajmują hiszpańskie nieruchomości. – Zirytował mnie ten wpis. Nie trzeba patrzeć na Hiszpanię, by zobaczyć patologiczne sytuacje zajmowania czyjejś własności bez żadnych konsekwencji. Od lat mówię, że w Polsce przestępcy i oszuści, czyli dzicy lokatorzy są lepiej chronieni niż uczciwi obywatele – mówi detektyw i windykator, specjalistka ds. dzikich lokatorów Małgorzata Marczulewska.

Jawność cen mieszkań: przełom czy tylko pozorna zmiana? Rynek nadal kształtują kredyty i koszty budowy

Od maja 2025 roku deweloperzy muszą ujawniać ceny ofertowe mieszkań i ich historię zmian. To ważny krok w stronę większej przejrzystości na rynku pierwotnym, który ma ułatwić kupującym podejmowanie decyzji. Czy jednak sama jawność wystarczy, by realnie wpłynąć na ceny? Eksperci są zgodni – to kredyty, koszty budowy i przepisy grają dziś pierwsze skrzypce.

Rekordowy boom na mieszkania: Polacy rzucili się do zakupów po obniżce stóp procentowych

Po miesiącach wyczekiwania Polacy wrócili na rynek mieszkaniowy z nową siłą. W maju codziennie rezerwowano aż 115 mieszkań na największych rynkach – to najwyższy wynik od roku. Obniżka stóp procentowych, rosnące wynagrodzenia i poprawa dostępności kredytów sprawiły, że kupujący podejmują decyzje szybciej i bardziej zdecydowanie. Czy to początek nowej fali boomu mieszkaniowego?

Czy rynek nowych mieszkań zwalnia?

Liczba wydawanych pozwoleń na budowę oraz rozpoczętych inwestycji mieszkaniowych maleje. Czy deweloperzy modyfikują swoje strategie i przesuwają terminy realizacji nowych projektów? Sondę przygotował serwis nieruchomości dompress.pl.

REKLAMA

Wynajem traci sens? Coraz więcej Polaków wraca do marzenia o własnym M!

Ceny mieszkań się stabilizują, kredyty znów są dostępne, a wynajem coraz droższy. W efekcie Polacy coraz częściej wybierają zakup własnego M zamiast płacenia wysokich czynszów. Czy 2025 to początek wielkiego powrotu do kupowania mieszkań? Sprawdzamy, co się zmieniło i co dziś naprawdę się opłaca.

Obowiązek publikacji cen ofertowych mieszkań - co na to deweloperzy?

Jak wynika z analiz rynku, ceny nie są publikowane aż w 60–80 proc. inwestycji. Jak zatem deweloperzy oceniają zmiany w ustawie, które wprowadzają obowiązek ujawniania cen wszystkich budowanych mieszkań? Jakie mogą być konsekwencje tych przepisów dla rynku nieruchomości? Sondę przygotował serwis nieruchomości dompress.pl.

Gminy budują mało mieszkań czynszowych z co najmniej pięciu powodów. Niektóre mogą szokować!

Szanse na tanie mieszkanie czynszowe od gminy są znikome i nie wystarczy – jak przekonują niektórzy politycy – dosypać więcej pieniędzy z budżetu państwa, a inwestycje z tanimi mieszkaniami na wynajem wyrosną jak grzyby po deszczu. Eksperci portalu GetHome.pl zwracają uwagę, że jest co najmniej pięć przyczyn niskiej aktywności inwestycyjnej gmin.

Rynek wynajmu w Warszawie w 2025 roku – czy zakup na wynajem to dobra forma inwestycji?

Wynajem nieruchomości mieszkalnych to na ten moment ciekawy pomysł na dochodowy biznes. Inwestowanie w mieszkania na terenie Warszawy zawsze wiąże się z ryzykiem. Musisz wiedzieć, jak wybierać nieruchomości, aby kupić je w jak najrozsądniejszej cenie, wyremontować, a następnie wynająć z zyskiem.

REKLAMA

Najem miejsca postojowego: tylko w pakiecie z mieszkaniem?

Najem miejsca postojowego: tylko w pakiecie z mieszkaniem? Na rynek najmu coraz częściej trafiają mieszkania z budynków posiadających miejsca postojowe. Wyjaśniamy, czy te miejsca są wynajmowane razem z lokalem.

DSR i magazyny energii w Polsce – wyzwania i szanse transformacji energetyczne [WYWIAD]

Czy polski system energetyczny jest gotowy na rosnące wyzwania? Dlaczego mechanizmy redukcji zapotrzebowania (DSR) nie działają jeszcze tak, jak powinny? Co musimy zmienić, by zwiększyć elastyczność i niezawodność sieci oraz jaką rolę mogą odegrać magazyny energii i OZE?

REKLAMA