REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.
Porada Infor.pl

W Polsce nadal brakuje mieszkań

Bartosz Turek
Bartosz Turek
analityk
W Polsce nadal brakuje mieszkań. Fot. Fotolia
W Polsce nadal brakuje mieszkań. Fot. Fotolia
Fotolia
Fotolia

REKLAMA

REKLAMA

W Polsce nadal brakuje mieszkań. Gdzie sytuacja mieszkaniowa wygląda najgorzej, a gdzie najlepiej? W którym mieście udałoby się nadrobić braki na rynku nieruchomości najszybciej?

REKLAMA

Zgodnie z szacunkami GUS, w 2010 roku w Polsce było 14,7 miliona gospodarstw domowych. Lokali mieszkalnych było natomiast 13,4 miliona. W statystykach GUS za mieszkania uznawane są zarówno lokale w blokach, jak i domy jednorodzinne. Można więc przyjąć, że w kraju brakuje aż 1,2 miliona nieruchomości, aby zaspokoić podstawowe potrzeby mieszkaniowe Polaków. W rzeczywistości niedobór jest większy, bo część gospodarstw jest w posiadaniu więcej niż jednego mieszkania czy domu (np. ze względu na zakupy inwestycyjne), zatem więcej jest też tych, które własnego lokum nie mają w ogóle.

REKLAMA

Gdyby przyjąć, że deweloperzy, spółdzielnie i inwestorzy indywidualni budowaliby w kolejnych latach tyle samo mieszkań co w 2011 roku (szacuje się, że będzie to 120,9 tys. lokali oddanych do użytkowania), a liczba gospodarstw domowych utrzymałaby się na poziomie tej z 2010 roku, niedobory powinny zniknąć już w 2020 roku. Oczywiście jest to pewna zabawa na liczbach, która zakłada, że wszystkie nowo wybudowane nieruchomości od razu znajdują nabywców, a liczba tych, które istnieją i są zamieszkiwane, nie zmniejszy się.

Zobacz także: Na ile mkw. mieszkania Cię stać?

Rzeczywistość jest jednak inna przede wszystkim dlatego, że brak własnego mieszkania nie oznacza automatycznie, że gospodarstwo domowe zgłasza na nie popyt, czyli przynajmniej rozgląda się na własnym „M”. Jest to spowodowane tym, że sporej części społeczeństwa po prostu nie stać na zakup własnej nieruchomości. Za średnią pensję „na rękę” można bowiem kupić w dużym mieście przeciętnie pół metra mieszkania. Do tego dochodzi jeszcze niedopasowanie podaży i popytu, czyli zbyt wysoka cena czy za duży metraż lokali oferowanych na rynku. A to skutkuje tym, że deweloperzy wciąż posiadają zapasy niesprzedanych mieszkań wybudowanych w ostatnich latach i to mimo że część rodzin musi mieszkać wynajmowanych lokalach.

Szacunkowe niedobory lokali mieszkalnych w wybranych miastach Polski

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Zobacz także: Rynek nieruchomości – prognozy na 2012 r.


Gdzie sytuacja wygląda najlepiej?

Sytuacja w poszczególnych miastach wojewódzkich jest bardzo zróżnicowana. Już w 2013 roku – dla założeń przyjętych przez Home Broker – mogłoby dojść do zaspokojenia potrzeb mieszkaniowych w Gdyni i Katowicach. Na podstawie dziś dostępnych danych można przyjąć, że w tych miastach w 2010 roku brakowało odpowiednio 4,1 i 3,6 tys. mieszkań i domów. W 2011 roku powinno ich powstać odpowiednio 1,6 i 1 tys. sztuk. Niewiele gorsza sytuacja ma miejsce w Warszawie, Gdańsku i w Poznaniu, w których to miastach niedobór mieszkań może zniknąć w 2014 roku. W rok później mogłoby to nastąpić w Rzeszowie i Krakowie. Ale uwaga! Trzeba pamiętać, że oficjalne statystyki nie uwzględniają osób, które w dużych miastach wojewódzkich mieszkają bez meldunku. I tak na przykład w Warszawie ich liczba szacowana była w 2007 roku na około 250 tys. osób – wynika z opracowania Środkowoeuropejskiego Forum Badań Migracyjnych i Ludnościowych. Taka liczba ludności może odpowiadać nawet 125 tys. dodatkowych gospodarstw domowych. Gdyby uwzględnić tę liczbę w statystykach, okazałoby się, że do zaspokojenia podstawowych potrzeb mieszkaniowych w stolicy doszłoby dopiero w 2032 roku.

Zobacz także: Rynek wtórny odzyskuje równowagę

A gdzie najgorzej?

Najmniej optymistyczne szacunki odnośnie do prawdopodobnej daty zaspokojenia potrzeb mieszkaniowych można obserwować w: Łodzi, Szczecinie, Bydgoszczy i Opolu. W dwóch pierwszych miastach potencjalną datą zaspokojenia potrzeb mieszkaniowych jest 2026 rok. Szacunkowy niedobór mieszkań wynosił tam w 2010 roku odpowiednio 24,5 i 23,2 tys. mieszkań. W 2011 roku może natomiast powstać odpowiednio 1,6 i 1,5 tys. nowych lokali i domów. W Bydgoszczy, gdzie niedobór mieszkań może zniknąć w 2028 roku, może powstać w bieżącym roku 0,7 tys. nowych nieruchomości mieszkalnych. Na koniec 2010 roku niedobór był szacowany na 11,9 tys. mieszkań. Najgorzej sytuacja wygląda w Opolu. Co prawda niedobór nieruchomości można oszacować na 8,2 tys. domów i lokali, ale wyniki budownictwa mieszkaniowego są w tym mieście skromne. W bieżącym roku może powstać zaledwie 0,2 tys. nowych mieszkań.

Zobacz także: Sprzedajesz mieszkanie? Pamiętaj o tym


Na jakiej podstawie oszacować niedobór?

Dokładne dane na temat liczby ludności i gospodarstw domowych w poszczególnych miastach dostępne są dzięki Narodowemu Spisowi Powszechnemu z 2002 roku. Dane tam zawarte pokazują, że w 2002 roku przeciętne gospodarstwo domowe składało się w Polsce z 2,84 osoby. Zgodnie z publikacją Prognoza gospodarstw domowych według województw na lata 2008–2035, przeciętne gospodarstwo domowe skurczyło się w 2010 roku do 2,61 osoby. Jedynie z tytułu zmniejszenia się liczebności gospodarstw domowych ich liczba wzrosła pomiędzy 2002 a 2010 rokiem o blisko 9%. Wartość ta została uwzględniona przy obliczaniu liczby gospodarstw domowych na podstawie obecnej liczby ludności w poszczególnych miastach oraz wielkości przeciętnego gospodarstwa domowego wynikającego z NSP z 2002 roku. Liczba mieszkań w poszczególnych miastach (stan na 2010 rok) pochodzi natomiast z ogólnodostępnych baz danych GUS.

Zobacz także: Ile mieszkań można by kupić za świąteczne prezenty?

Przedstawione szacunki zakładają, że liczba gospodarstw domowych w przyszłości nie zmieni się, mieszkań i domów nie będzie ubywać (w wyniku ich zużycia czy zniszczenia) oraz utrzyma się obecnie obserwowana skala budowy nowych nieruchomości. Jak jest ona duża? Posiadając dane za 11 miesięcy tego roku, można oszacować, że do użytkowania zostanie oddanych w 2011 roku 120,9 tys. nowych mieszkań (domów i lokali).

Zobacz także: Deweloperzy walczą o klientów

Źródło: INFOR

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.

REKLAMA

Nieruchomości
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Czy to początek obniżki cen mieszkań? Zaskakujące dane o średnich cenach transakcyjnych. Gdańsk droższy niż Warszawa

W większości dużych miast Polski w IV kwartale 2024 r. mieszkania były kupowane w niższych cenach niż w poprzednim 3-miesięcznym okresie. Czy to początek trendu spadkowego?

Wiosenne obowiązki zarządców nieruchomości

Zima jeszcze trochę potrwa, ale zarządcy nieruchomości już dziś planują pierwsze wiosenne prace porządkowe. Obowiązków wiosną nie brakuje. Cieplejsze i dłuższe dni to idealny moment na przeglądu stanu budynku i przygotowanie go na kolejny sezon - komentarz Mariusza Łubińskego, prezesa spółki Admus zajmującej się profesjonalnym zarządzaniem nieruchomościami.

Domowa fotowoltaika: dlaczego mój falownik często się wyłącza? To może być wina sąsiada. Nocne wyłączenia to norma

Zakładając w domu instalację fotowoltaiczną, każdy oczywiście ma nadzieję na jej długotrwałą, bezawaryjną pracę i oszczędności w rachunkach za prąd. Centralnym elementem instalacji fotowoltaicznej jest falownik, który przekształca prąd stały w prąd przemienny, czyli taki, który jest wykorzystywany w domowych urządzeniach. Gdy przestaje działać, cała instalacja traci swoją funkcjonalność. A to prowadzi do frustracji. Wbrew pozorom winy za te problemy bardzo często nie ponoszą ani instalatorzy, ani sam sprzęt, a… sąsiedzi.

Zerowy podatek PCC dla młodych: kto nie skorzysta?

Zerowy podatek od czynności cywilnoprawnych to ułatwienie dla osób kupujących pierwsze lokum. Jednak czasem fiskus kwestionuje prawo do zwolnienia.

REKLAMA

Rynek wtórny. W którym dużym mieście w Polsce można kupić mieszkanie za mniej niż 100 tys. zł?

Czy w Warszawie można kupić mieszkanie za niespełna 300 tys. zł, a w Łodzi lub na Śląsku nawet o połowę tańsze? Tak! Eksperci GetHome.pl sprawdzili, ile kosztują najtańsze mieszkania w największych metropoliach.

Brakuje mieszkań i gruntów! Czy nowe przepisy uratują rynek nieruchomości?

Polsce brakuje 1,5 mln mieszkań, ale deweloperzy mają związane ręce – gruntów pod inwestycje jest coraz mniej, a biurokracja wstrzymuje rozwój. Czy planowane zmiany w prawie odblokują potencjał budownictwa w największych miastach?

Wykończenie mieszkania pod klucz. Ile trzeba zapłacić?

Ile kosztuje wykończenie mieszkania pod klucz? Czy klienci często decydują się na taką formę? Którzy deweloperzy mają kompleksowe wykończenie w swojej ofercie?

Najem krótkoterminowy mieszkań. Będą ograniczenia? Co się zmieni?

Najem krótkoterminowy mieszkań. Będą ograniczenia? Co się zmieni? Kto na tym straci? Kto zyska? Co z wynajmem długoterminowym? Czy ograniczenie najmu krótkoterminowego wpłynie na ceny mieszkań w dużych miastach? Wynajem krótkoterminowy mieszkań cieszy się dużym powodzeniem szczególnie w dużych miastach i w miejscowościach turystycznych

REKLAMA

3 rzeczy które powinieneś wiedzieć, zanim podpiszesz umowę na pośrednictwo w sprzedaży swojej nieruchomości

Często decyzja o zakupie lub sprzedaży nieruchomości jest jednym z najważniejszych wydarzeń w życiu. Rynek się zmienia i coraz więcej osób postanawia ten projekt oddać w ręce profesjonalistów, chociaż do Stanów Zjednoczonych i Kanady, gdzie prawie 100% transakcji odbywa się za pośrednictwem agencji nieruchomości, jest nam jeszcze daleko.

Wyższy podatek od nieruchomości w 2025 roku: jak wpłynie na koszt prowadzenia działalności gospodarczej i zmiany czynszu na rynku najmu

Od 1 stycznia 2025 roku w Polsce wzrasta podatek od nieruchomości, co wpłynie na budżety zarówno właścicieli prywatnych, jak i przedsiębiorców posiadających nieruchomości komercyjne. Jakie konsekwencje dla rynku może mieć wprowadzenie nowych stawek podatkowych oraz podpowiada, jak właściciele mogą przygotować się na nadchodzące zmiany.

REKLAMA