REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.
Porada Infor.pl

W oczekiwaniu na inwestycje

Subskrybuj nas na Youtube
Dołącz do ekspertów Dołącz do grona ekspertów
Roman Przasnyski
Główny analityk Gold Finance.
Mimo że w ostatnich latach giełda dwukrotnie odnotowała hossę, nie pociągnęło to za sobą wzrostu inwestycji w gospodarce.
Mimo że w ostatnich latach giełda dwukrotnie odnotowała hossę, nie pociągnęło to za sobą wzrostu inwestycji w gospodarce.

REKLAMA

REKLAMA

Mimo że w ostatnich latach giełda dwukrotnie odnotowała hossę, nie pociągnęło to za sobą wzrostu inwestycji w gospodarce.

Inwestycje są w Polsce tym obszarem, który na pokryzysowym osłabieniu gospodarczym ucierpiał najbardziej i najwolniej wraca do formy. Nasza gospodarka dawała sobie radę głownie dzięki eksportowi i wysokiemu popytowi wewnętrznemu. Na dłuższą metę jednak ożywienie inwestycji jest konieczne, by wzrost gospodarczy był naprawdę trwały i silny. Wówczas także indeksy giełdowe będą miały mocną podstawę do wejścia w fazę hossy. Choć silne wzrosty cen akcji są możliwe bez solidnej podstawy w postaci inwestycji, to jednak przy ich wsparciu mają charakter trwały. Z sytuacją, gdy giełdowa hossa szalała w warunkach zmniejszających się inwestycji, mieliśmy w ostatnich kilkunastu latach do czynienia dwukrotnie. Za każdym razem było to spowodowane wystąpieniem specyficznych warunków. Pierwszy to okres internetowego boomu z lat 1999–2000, gdy euforyczne wzrosty mogły nastąpić, ponieważ kwitnąca wirtualna gospodarka nakładów inwestycyjnych nie potrzebowała, a płynący do niej kapitał trafiał głównie na rynki akcji, pompując ich ceny.

REKLAMA

Zobacz także: Czy nabywcy mieszkań zapłacą za opieszałość gmin?

Gra prowadzona wbrew spadającym inwestycjom w realnej gospodarce okazała się mieć fatalne skutki i skończyła spektakularnym krachem. Podobna sytuacja miała miejsce w ciągu ostatnich dwóch lat. Gdy skutki globalnego kryzysu finansowego wpędziły świat w recesję gospodarczą, banki centralne największych państw z amerykańską rezerwą federalną w roli głównej, zastosowały potężne narzędzia mające stymulować wzrost gospodarczy. Stało się jednak tak, że potężny kapitał znów przepłynął przez rynki finansowe, powodując dynamiczne wzrosty cen niemal wszystkich aktywów. Hossa na giełdach i rynkach surowcowych, trwająca od wiosny 2009 roku, nie miała wsparcia ze strony wzrostu inwestycji i odbywała się wbrew ich spadkowi. Faza ta kończy się właśnie załamaniem na rynkach akcji i wchodzeniem globalnej gospodarki ponownie w fazę spowolnienia wzrostu. Przykładem harmonijnej koegzystencji wzrostu inwestycji i giełdowego boomu w naszych warunkach są lata 2002–2007. Zwiększanie nakładów na środki trwałe napędzało wówczas wzrost i w gospodarce i na giełdzie, a mechanizm ten miał cechy zrównoważonego i trwałego. Wówczas giełdowa hossa trwała ponad sześć lat, a nie rok, jak internetowa.


REKLAMA

Obserwując obecne tendencje, można mieć nadzieję, że po okresie perturbacji na światowych rynkach finansowych i widocznym już spowolnieniu odradzającego się wzrostu gospodarczego, za kilka miesięcy możemy być świadkami rodzenia się stabilnego i opartego na zdrowych fundamentach wieloletniego trendu wzrostowego na giełdach.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Od drugiej połowy ubiegłego roku można bowiem obserwować powolną poprawę w inwestycjach. Dynamika nakładów inwestycyjnych była jednak bardzo słaba, sięgając 1,5–1,6 proc. aż do pierwszych miesięcy 2011 roku, gdy podskoczyła do 6 proc. Na razie można więc mówić jedynie o zahamowaniu negatywnej tendencji, trwającej od drugiego kwartału 2007 roku, czyli od czterech lat. Obecny skok można wiązać z przyspieszeniem inwestycji infrastrukturalnych. Ten czynnik będzie miał jednak prawdopodobnie jedynie krótkotrwały charakter. Większość prac związanych z Euro 2012 jest już na tyle zaawansowana, że trudno spodziewać się, by firmy znacząco zwiększały w związku z tym nakłady na środki trwałe. Oszczędności budżetowe nie będą zaś sprzyjać rozpoczynaniu nowych zadań na większą niż dotychczas skalę.

Zobacz także: Inwestycje mieszkaniowe w Warszawie: gdzie po nowe mieszkanie?

REKLAMA

Inwestycjom nie sprzyjają też pozostałe czynniki, zarówno lokalne, jak i o charakterze zewnętrznym. Spowolnienie gospodarcze jest coraz bardziej widoczne niemal na całym świecie. Wskaźniki aktywności gospodarczej w Chinach, strefie euro i w Stanach Zjednoczonych od kilku miesięcy wykazują wyraźną tendencję spadkową i są o krok od przekroczenia bariery 50 punktów, która oddziela fazę wzrostu od rozpoczęcia cyklu kurczenia się gospodarki. Drastyczne programy oszczędnościowe, zmierzające równoważenia budżetów i zmniejszania zadłużenia będą coraz silniej dawały znać o sobie. O ulotnym charakterze ostatniego drgnięcia w inwestycjach świadczyć też mogą czerwcowe dane o spadku dynamiki produkcji przemysłowej do 2 proc. oraz ciągle bardzo niski, wynoszący 74 proc., wskaźnik wykorzystania mocy produkcyjnych w firmach. W okresie ożywienia gospodarczego jego wartość sięga 84–85 proc. Przemysł ma więc spore rezerwy do wykorzystania bez konieczności zwiększania nakładów na środki trwałe.

Jak uczy doświadczenie lat 2002–2007, stabilny wzrost i w gospodarce, i na giełdzie nie eksploduje, lecz rodzi się powoli i stopniowo. Choć nie przynosi szybkich i spektakularnych sukcesów, jest zwykle zjawiskiem o wiele bardziej trwałym niż błyskotliwe boomy i hossy.

Zapisz się na newsletter
Szukasz mieszkania, budujesz dom, remontujesz? Chcesz wiedzieć jak pielęgnować ogród albo jak oszczędnie ogrzewać swoją nieruchomość? Zapisz się na nasz newsletter i zyskaj dostęp do praktycznych wskazówek oraz najnowszych ofert na rynku!
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Źródło: INFOR

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.

REKLAMA

Nieruchomości
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
W co inwestować w 2025 roku? Mieszkania tracą na atrakcyjności, rośnie popularność lokali usługowych

Mieszkania wciąż dominują w portfelach inwestorów, ale ich rentowność spada. Coraz większym zainteresowaniem cieszą się mikro lokale usługowe – tańsze, łatwiejsze w zarządzaniu i znacznie bardziej dochodowe.

Duże mieszkania na rynku pierwotnym – kto je kupuje i za ile?

Jak wygląda sprzedaż największych, nowych mieszkań i domów? Kto najczęściej decyduje się na ich zakup? Jakie mają metraże? W jakich inwestycjach deweloperskich są dostępne? I w jakich przedziałach cenowych? Sondę przygotował serwis nieruchomości dompress.pl.

Drożej za ochronę, jeszcze drożej bez niej – czy stać Cię na brak polisy mieszkaniowej?

Wzrost liczby pożarów, coraz częstsze gwałtowne zjawiska pogodowe i drożejące usługi remontowe pokazują, że ubezpieczenie nieruchomości staje się dziś koniecznością. Mimo rosnących składek – średnio o 13% rok do roku – eksperci ostrzegają: brak polisy może oznaczać znacznie większe straty finansowe.

Wymeldowanie małżonka przed rozwodem

W okresie poprzedzającym rozwód, często pojawiają się pytania o status prawny wspólnego mieszkania. Jednym z najczęstszych dylematów jest to, możliwe jest wymeldowanie małżonka przed rozwodem. Klienci często mylą administracyjną czynność wymeldowania z prawem do korzystania z mieszkania czy możliwością eksmisji.

REKLAMA

Dzicy lokatorzy w Polsce: nie płacą, niszczą mieszkania, a sprawy w sądach trwają latami. Ekspert: prawo od lat chroni oszustów

Były premier Mateusz Morawiecki kilka dni temu opublikował w social mediach informację o pewnym hiszpańskim hotelu, który zbankrutował, a dzisiaj jest ruiną, bo w okolicy zadomowili się migranci, którzy sprawili, że turyści i goście zniknęli z wyspy. Hotel ma być zamieszkiwany przez „Ocupas” czyli słynnych dzikich lokatorów, którzy zajmują hiszpańskie nieruchomości. – Zirytował mnie ten wpis. Nie trzeba patrzeć na Hiszpanię, by zobaczyć patologiczne sytuacje zajmowania czyjejś własności bez żadnych konsekwencji. Od lat mówię, że w Polsce przestępcy i oszuści, czyli dzicy lokatorzy są lepiej chronieni niż uczciwi obywatele – mówi detektyw i windykator, specjalistka ds. dzikich lokatorów Małgorzata Marczulewska.

Jawność cen mieszkań: przełom czy tylko pozorna zmiana? Rynek nadal kształtują kredyty i koszty budowy

Od maja 2025 roku deweloperzy muszą ujawniać ceny ofertowe mieszkań i ich historię zmian. To ważny krok w stronę większej przejrzystości na rynku pierwotnym, który ma ułatwić kupującym podejmowanie decyzji. Czy jednak sama jawność wystarczy, by realnie wpłynąć na ceny? Eksperci są zgodni – to kredyty, koszty budowy i przepisy grają dziś pierwsze skrzypce.

Rekordowy boom na mieszkania: Polacy rzucili się do zakupów po obniżce stóp procentowych

Po miesiącach wyczekiwania Polacy wrócili na rynek mieszkaniowy z nową siłą. W maju codziennie rezerwowano aż 115 mieszkań na największych rynkach – to najwyższy wynik od roku. Obniżka stóp procentowych, rosnące wynagrodzenia i poprawa dostępności kredytów sprawiły, że kupujący podejmują decyzje szybciej i bardziej zdecydowanie. Czy to początek nowej fali boomu mieszkaniowego?

Czy rynek nowych mieszkań zwalnia?

Liczba wydawanych pozwoleń na budowę oraz rozpoczętych inwestycji mieszkaniowych maleje. Czy deweloperzy modyfikują swoje strategie i przesuwają terminy realizacji nowych projektów? Sondę przygotował serwis nieruchomości dompress.pl.

REKLAMA

Wynajem traci sens? Coraz więcej Polaków wraca do marzenia o własnym M!

Ceny mieszkań się stabilizują, kredyty znów są dostępne, a wynajem coraz droższy. W efekcie Polacy coraz częściej wybierają zakup własnego M zamiast płacenia wysokich czynszów. Czy 2025 to początek wielkiego powrotu do kupowania mieszkań? Sprawdzamy, co się zmieniło i co dziś naprawdę się opłaca.

Obowiązek publikacji cen ofertowych mieszkań - co na to deweloperzy?

Jak wynika z analiz rynku, ceny nie są publikowane aż w 60–80 proc. inwestycji. Jak zatem deweloperzy oceniają zmiany w ustawie, które wprowadzają obowiązek ujawniania cen wszystkich budowanych mieszkań? Jakie mogą być konsekwencje tych przepisów dla rynku nieruchomości? Sondę przygotował serwis nieruchomości dompress.pl.

REKLAMA