Nieruchomości: ekologiczne rozwiązania deweloperów a ceny nowych domów i mieszkań
REKLAMA
REKLAMA
Badanie przeprowadzone przez firmę Home Broker pokazuje, że rozwiązania technologiczne obniżające koszty użytkowania mieszkań są dziś nadal mało popularne. W przypadku aż 94% badanych inwestycji próżno szukać ponadstandardowych rozwiązań, które mogą przełożyć się w przyszłości na obniżenie kosztów użytkowania nieruchomości. Nie jest to jednak wynik niechęci deweloperów do ekologii.
REKLAMA
Klient rynku nieruchomości nie jest eko?
REKLAMA
– Niewielu nabywców zauważa korzyści płynące z zastosowania rozwiązań energooszczędnych. Podnoszą one koszty zakupu, a ten często decyduje o zakupie lokalu – tłumaczy Rafał Liponoga, dyrektor zarządzający Home Broker. - Ceny zakupu nieruchomości muszą pozostać rynkowe, żeby nabywcy nie stronili od ofert.
Potwierdza to Jerzy Owiński z firmy Inwestgrupa, który przyznaje, że zastosowanie pompy ciepła w jednej z inwestycji na tyle podniosłoby koszty budowy, że znacznie trudniej byłoby znaleźć nabywców.
– Postanowiliśmy jednak zastosować grubsze niż standardowe ocieplenia. Dodatkowy koszt takiego rozwiązania to około 1500–2500 zł – mówi Jerzy Owiński. - Obniży to koszt użytkowania, a na ten zwraca uwagę część kupujących.
Zobacz także: Jakich budynków dotyczy obowiązek sporządzania świadectw charakterystyki energetycznej?
W ocenie wielu deweloperów ekologia pozostaje wśród nabywców kwestią mało popularną.
- Dla większości klientów ważniejszym determinantem jest koszt użytkowania, aniżeli ochrona środowiska – zauważa Katarzyna Witkowska, dyrektor sprzedaży w Mierzeja Development.
O ile więcej zapłacimy za budowę eko-domu?
REKLAMA
Na rynku można znaleźć oferty nieruchomości z rozwiązaniami proekologicznymi w relatywnie atrakcyjnej cenie. Drogą ku takim inwestycjom jest wsparcie z publicznych pieniędzy. Na przykład deweloper Notabilis Inwestycje budując raszyńskie osiedle Wrzosowa Dolina skorzystał z unijnego dofinansowania na montaż i zakup baterii słonecznych. W inwestycji zastosowano także grubszą izolację.
- Koszt wykonania samej elewacji wzrósł o 25%, ale koszt użytkowania domu rocznie spadł o około 2,5 tys. zł rocznie do poziomu 4,5-5 tys.– tłumaczy Karolina Kruk z firmy Notabilis.
Zobacz także: Różnice i podobieństwa – dom energooszczędny a pasywny
Trzeba tu jednak zauważyć, że koszt elewacji stanowi najczęściej kilka procent w całkowitego kosztu budowy domu. Nawet więc wzrost tego składnika o 1/4 nie będzie miał znaczącego przełożenia na cenę nieruchomości.
Nie wszystkie ekologiczne rozwiązania podnoszą ceny mieszkań
Deweloperzy potrafią ekologię przebić na wzrost swojej konkurencyjności na rynku nieruchomości. Przykładem może być poznańskie Osiedle Podolany dewelopera Pryzma. Z czterech budynków tej inwestycji w dwóch nie ma już mieszkań dostępnych do sprzedaży. Jak podkreśla Filip Krawczyk z Pryzmy aż 80% nabywców zwracało uwagę na rozwiązania ekologiczne. W lokalach zastosowano ogrzewanie podłogowe, a w budynku pod koniec 2013 roku ma zostać zainstalowana pompę ciepła. Dzięki temu w skali roku każdy mieszkaniec zaoszczędzi 10% na kosztach utrzymania.
– Zastosowane rozwiązania nie będą miały znacznego przełożenia na ceny nieruchomości, dzięki dofinansowaniu ze środków unijnych – tłumaczy Filip Krawczyk z firmy Pryzma.
Podobnie w przypadku trójmiejskiego Osiedla Energooszczędnego wzniesionego przez Towarzystwo Ziemskie na nabywców czekają takie udogodnienia jak: pompy ciepła, gruntowe wymienniki ciepła, panele słoneczne, okna i ściany o podwyższonej izolacyjności cieplnej oraz odzysk ciepła z wentylacji (tzw. rekuperacja).
- Ceny nieruchomości pomimo wielu innowacyjnych rozwiązań nie odbiegają od rynkowych – zauważa Michał Kudła, doradca Home Broker z Gdańska.
REKLAMA
REKLAMA