Nawadnianie automatyczne – poradnik
REKLAMA
REKLAMA
W dużym ogrodzie, z dużą ilością kwiatów i roślin, które wymagają systematycznego dostarczenia wody, podlewanie może być bardzo czasochłonne. Chcąc utrzymać ogród w dobrej formie, a jednocześnie nie spędzić połowy dnia nad podlewaniem, warto zainstalować nawadnianie automatyczne.
Działanie nawadniania automatycznego
Rury w nawadnianiu automatycznym są umieszczone pod ziemią. Łączą się ze zraszaczami i urządzeniami kroplującymi. Woda jest doprowadzana do roślin poprzez automatyczne elektrozawory, które wysuwają się w zaplanowanym czasie. Godzinę, dzień i porę podlewania ustalamy na systemie sterującym.
REKLAMA
Dzięki mechanizmowi możemy ustalić czas podlewania w zależności od potrzeb danej rośliny. Warto pamiętać, że drzewa i krzewy należy podlewać co kilka dni dość intensywnie. Chcąc mieć ładny zielony trawnik, trzeba zraszać go przynajmniej raz dziennie.
Intensywność podlewania zależy również od warunków atmosferycznych. W lecie będziemy musieli dostarczyć glebie więcej wody, a w chłodniejsze dni – mniej. A kiedy pada i ziemia jest wystarczająco wilgotna – w ogóle możemy zrezygnować z uruchamiania zraszaczy. I pojawia się pytanie – czy będziemy musieli dodatkowo czuwać nad systemem nawadniającym i wyłączać go, gdy pada deszcz? Nie, jeżeli zamontujemy odpowiednie czujniki. Na dachu możemy zamontować czujnik deszczu, a w ziemi czujnik mierzący poziom wilgotność. Wówczas system nawadniania automatycznego działa wtedy kiedy powinien.
Zanim zamontujesz – zaprojektuj
Projekt nawadniania automatycznego zależy od kilku czynników. Nie na każdej działce sprawdzą się te same urządzenia. Warto wziąć pod uwagę wielkość i kształt ogrodu oraz ile roślin należy podlewać.
Istotna jest również wydajność sieci wodociągowej - chodzi tu o ilość wody i ciśnienie. Może się bowiem okazać, że będzie potrzebna dodatkowa pompa. W przeciwnym razie woda nie zasili całego systemu nawadniającego. Jakość wody również jest istotna. Twarda woda może wymagać dodatkowego filtra.
Jakie urządzenie nawadniające wybrać?
Wybór konkretnych urządzeń zraszających i kroplujących zależy od powierzchni, którą należy nawadniać i zapotrzebowania roślin na wodę.
Wybierać możemy pomiędzy zraszaczami stałymi i ruchomymi, wynurzalnymi i niewynurzalnymi oraz mikrozraszacze i urządzenia kroplujące.
Zraszacze stałe pozwalają na formowanie wody w określonym kształcie – posiadają wymienne dysze.
Zraszacze ruchome wyposażone są w mechanizm młoteczkowy lub turbinowy. Dzięki temu dokładnie jest nawadniany obszar w obrębie koła lub półkola.
Zraszacze wynurzalne są ukryte w obudowie, która znajduje się pod ziemią. Wynurzają się jedynie podczas zraszania wodą.
Zraszacze niewynurzalne montuje się na rurce. Dobrze sprawdzają się w warzywniakach lub pośród krzewów.
Mikrozraszacze to urządzenia, które rozpylają bardzo delikatny strumień wody – mgiełkę. Montowane są na metalowej szpilce wbitej w ziemię.
Urządzenia kroplujące podlewają glebę wolno wypływającymi pojedynczymi kroplami.
Zobacz także: Piaskowy filtr do basenu – wszystko co trzeba wiedzieć
REKLAMA
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.