Jak dbać o Fuksję jesienią? Porada
REKLAMA
REKLAMA
Gatunków Fuksji jest ok. 100, odmian jeszcze więcej – bo, aż ok. 14 tysięcy. Choć nie każdy wie, te dość popularna roślina pochodzi m.in. z Karaibów i Nowej Zelandii. Najbardziej charakterystyczną cechą Fuksji są jej kwiaty, które kwitną przez całe lato, aż do jesieni.
REKLAMA
Choć mogłoby się wydawać, że Fuksja to kwiat typowo letni, roślina ta m długi okres kwitnienia, który trwa aż do jesieni. Kiedy moja lato, Fuksja ma nadal kwiaty, a także wypuszcza nowe pąki. W tym okresie tam samo jak w okresie letnim, nie powinniśmy zapomnieć o jej podlewaniu, a także właściwej pielęgnacji.
W okresie jesiennym, tak samo jak w okresie letnim należy pamiętać o regularnym podlewaniu Fuksji. Zwróćmy też uwagę na to, aby rośliny nie przelać, ponieważ może to spowodować jej gnicie. Bardziej bezpieczne jest jej przesuszenie.
Fuksja. Fot. Fotolia
Nawożenie Fuksji
Fuksje należy nawozić raz w tygodniu, podlewając ją nawozem przeznaczonym do roślin. Nie należy zapomnieć też o bieżących pracach pielęgnacyjnych takich jak np. usuwanie zeschniętych liści.
Zobacz także: Jak pielęgnować fuksję rosnącą w donicy na balkonie?
Stanowisko
Fuksje lubią miejsca półcieniste i osłonięte od wiatru. Raczej źle rosną w pełnym słońcu. Jeśli trzymamy Fuksję na balkonie, ustawmy ją tak, aby nie była narażona na bezpośrednie działanie wiatru, który może uszkodzić kwiaty. Jeśli roślina jest zadbana i w dobrej kondycji, możemy spróbować postawić ją na stanowisku słonecznym.
Zobacz także: Najlepsze kwiaty na balkon
Fuksja w okresie zimowym
Fuksja jest roślina wieloletnią, dlatego też gdy skończy się lato, nie wyrzucajmy jej do śmieci. Na czas zimy dobrze jest umieścić Fuksje w chłodnym miejscu jednocześnie zabezpieczając przed mrozem. Możemy ją np. przechować ten czas w piwnicy. W zupełności wystarczy jej temperatura od 4 do 7°C. Jeśli pozostawimy ją na zimę na balkonie lub tarasie, koniecznie zabezpieczmy ją przed śniegiem. W okresie spoczynku należy ograniczyć też podlewanie rośliny. Podlewajmy mało, jednocześnie pilnując, aby roślina się nie przesuszyła.
REKLAMA
REKLAMA