Nowe wsparcie dla kredytobiorców. Wiadomo, kiedy kredyt #naStart wejdzie w życie
REKLAMA
REKLAMA
- Firmy uzupełniają ofertę
- Deweloperzy nie spowalniają
- Dynamiczne tempo
- Ustawa przeciwdziałająca patodeweloperce
- Prywatni inwestorzy nie czekają
Deweloperzy już przygotowują ofertę dla beneficjentów programu #naStart. Z danych Otodom Analytics wynika, że w I kwartale firmy działające na siedmiu głównych rynkach w Polsce sprzedały 12,4 tys. lokali mieszkalnych. To o 14 proc. więcej niż przed rokiem, ale o 7 proc. mniej już jeszcze kwartał wcześniej.
REKLAMA
Firmy uzupełniają ofertę
Od stycznia do marca w siedmiu największych miastach do sprzedaży trafiło 15,9 tys. mieszkań, co oznacza wzrost o 6 proc. w stosunku do poprzedniego kwartału i o 120 proc. rok do roku.
Deweloperzy nie spowalniają
Z najnowszych danych Głównego Urzędu Statystycznego wynika, że deweloperzy nie spowalniają. W marcu oddali do użytkowania 11 327 mieszkań. To o 1,5 tys. więcej niż w lutym. W marcu uzyskali też blisko 20 tys. pozwoleń na budowę kolejnych lokali - to ponad 4 tys. więcej niż w lutym tego roku i aż o 6,6 tys. więcej niż w marcu 2023.
Dynamiczne tempo
W marcu deweloperzy rozpoczęli budowę 15 764 mieszkań - 1,5 tys. więcej niż w lutym tego roku i o 4,7 tys. więcej niż w marcu 2023 r.
Ustawa przeciwdziałająca patodeweloperce
REKLAMA
Na tak wzmożone działania miała zapewne wpływ tzw. ustawa przeciwdziałająca patodeweloperce, która miała pierwotne wejść w życie w kwietniu. Deweloperzy spieszyli, by uzyskiwać jak najwięcej zezwoleń na starych zasadach. Termin wejścia w życie ustawy przesunięto.
Do większych działań skłania także kredyt “#naStart”. W ubiegłym roku, gdy obowiązywał program Bezpieczny kredy 2 proc., mieszkania rozchodziły się jak świeże bułeczki. Firmy liczą na powtórkę. Wielu już kroi ofertę pod nowy program. Niektórzy deweloperzy spodziewają się nowych przepisów już we wrześniu.
Prywatni inwestorzy nie czekają
Kredyt “#naStart” nie mobilizuje aż tak prywatnych inwestorów. Wiele osób zdecydowało się ruszyć z budową, nie czekając na decyzję polityków. Kto może, nie czeka na rządowe wsparcie, bo obawia się nagłych wzrostów cen materiałów budowalnych.
REKLAMA
REKLAMA