REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.
Porada Infor.pl

Wprowadzenie euro – kredyty i ceny mieszkań

Subskrybuj nas na Youtube
Dołącz do ekspertów Dołącz do grona ekspertów
RynekPierwotny.pl
Portal internetowy poświęcony nowym nieruchomościom
Pieniądze Fot. Fotolia
Pieniądze Fot. Fotolia
Fotolia

REKLAMA

REKLAMA

Wprowadzenie euro w Polsce wpłynie na obniżenie oprocentowania kredytów hipotecznych w rodzimej walucie. Tańsze kredyty mieszkaniowe mogą wpłynąć również na zwiększenie dostępności mieszkań, a tym samym także na ich ceny. Przeczytaj, jaki wpływ na polską mieszkaniówkę i kredyty mieszkaniowe może mieć wprowadzenie euro.

Obecny okres względnego wyciszenia napięć kryzysowych w strefie euro, a także perspektywy i nadzieje związane z przewidywanym już na drugą połowę bieżącego roku ożywieniem gospodarczym, stały się pretekstem do ponownego lansowania przez gremia rządowe tematu przystąpienia Polski do eurolandu. Abstrahując od zasadności takiego posunięcia, ostro zresztą kwestionowanej przez rodzime autorytety ekonomiczne, warto przy tej okazji zastanowić się, czy ewentualne zastąpienie złotego przez wspólną walutę wpłynie na krajowy rynek nieruchomościpisze Jarosław Jędrzyński, analityk rynku nieruchomości portalu RynekPierwotny.com.

REKLAMA

Zobacz także: Kredyt mieszkaniowy dla freelancera

Proces planowania przystąpienia Polski do unii gospodarczo–walutowej, systematycznie uzupełniany deklaracjami przedstawicieli władz dotyczącymi kolejnych terminów akcesji, ma już swoją długą i barwną historię. Według pierwotnych założeń Polska w strefie euro powinna już funkcjonować od 2011 roku. Jednak za sprawą zawirowań w sferze koniunktury gospodarczej, tak w skali europejskiej, jak globalnej, do dziś dnia nie doczekaliśmy się konkretnych ustaleń przyjęcia przez Polskę euro. Według najnowszych ostrożnych prognoz mówi się o latach 2016–2017. Niezależnie od tego, czy tak się stanie, warto już dziś spróbować przewidzieć, czy i jak zastąpienie narodowej waluty przez wspólną wpłynie na krajową mieszkaniówkę, a zwłaszcza na perspektywy jej poszczególnych uczestników.

Zobacz także: Co to jest subprime?

– Jest rzeczą naturalną, że wprowadzenie w Polsce euro największe znaczenie będzie miało dla kredytobiorców hipotecznych, zarówno tych już spłacających swoje zobowiązania, jak i tych, którzy umowy kredytowe podpiszą w przyszłości. Niestety jest bardzo prawdopodobne, że skutki zamiany złotego na euro nie dla wszystkich dotychczasowych kredytobiorców będą identyczne, albo podobnie korzystne – mówi Jarosław Jędrzyński, analityk rynku nieruchomości portalu RynekPierwotny.com.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Zobacz także: Kredyt hipoteczny na mieszkanie w budowie

REKLAMA

Pierwszym etapem integracji ze strefą euro będzie włączenie złotego do mechanizmu ERM 2, czyli wypełnienie jednego z czterech kryteriów konwergencji o charakterze monetarnym. Innym tego rodzaju kryterium, istotnym z punktu widzenia rynku nieruchomości, będzie kryterium stóp procentowych. Pokrótce oznacza to, że co najmniej dwa lata przed przyjęciem euro kurs złotego zostanie przyporządkowany do korytarza walutowego, czyli ściśle określonego przedziału wahań, który nie przekroczy +/- 15 proc. od ustalonego parytetu wymiany złotego na euro. Poza tym w okresie przygotowawczym NBP będzie zobligowany do dostosowywania stóp procentowych do poziomów obowiązujących w eurolandzie. Tym samym na długo przed wejściem do strefy euro Polacy otrzymają gwarancję względnej stabilności złotego oraz coraz niższego oprocentowania kredytów, w tym przede wszystkim hipotecznych.

Jarosław Jędrzyński, analityk rynku nieruchomości portalu RynekPierwotny.com, podkreśla, że w godzinie przyjęcia przez Polskę wspólnej waluty wszystko co do tej pory podlegało wycenie w złotych zostanie przeliczone na euro po ustalonym wcześniej kursie przystąpienia. Dla kredytów wcześniej denominowanych w euro nie będzie to miało większego znaczenia. Z kolei kredyty zaciągnięte w złotówkach zostaną przewalutowane na euro, przy czym kurs wymiany nie będzie tu miał istotnej wagi. Wynika to z faktu identycznego stosunku wysokości zarobków kredytobiorcy do salda kredytu zarówno przed, jak i po dacie przyjęcia przez Polskę euro. Pozytywnym aspektem przejścia na euro będzie jednak w tym przypadku spadek oprocentowania kredytów, a więc odczuwalne zmniejszenie miesięcznych rat, w wyniku zamiany stóp procentowych WIBOR na EURIBOR.

Zobacz także: Co z kredytem po rozwodzie?

– Natomiast kredyty zaciągnięte w innych walutach niż złote i euro, a więc tak naprawdę kredyty denominowane we franku szwajcarskim (CHF), nadal będą podlegały nomenklaturze kredytów walutowych, co oznacza że nie zostaną przewalutowane. Saldo aktualnego zadłużenia oraz wysokość raty, tak jak obecnie są przeliczane na złote, będą wyrażane w euro – zauważa Jarosław Jędrzyński, analityk rynku nieruchomości portalu RynekPierwotny.com.

Zobacz także: Jaki kredyt wybrać?

Wydaje się jednak, że w przypadku hipotecznych kredytów frankowych, trudno będzie o eliminację głównych problemów, z jakimi obecnie borykają się tysiące kredytobiorców zadłużonych w helweckiej walucie. Co więcej, problemy te mogą przybrać charakter nieodwracalny. Tu niestety kurs wymiany złotego na euro, inaczej niż w przypadku kredytów złotowych, może mieć znaczenie. Wiadomo bowiem, że w przypadku istotnego odsetka kredytów denominowanych w CHF, wskutek znacznego osłabienia złotego do franka w ostatnich latach przy jednoczesnym mocnym spadku cen w mieszkaniówce, znacznie wzrosło LTV tych zobowiązań, często do poziomów 130 i więcej procent. Przyjęcie przez Polskę euro ograniczy wprawdzie ryzyko walutowe w tym sensie, że zredukuje praktycznie do zera możliwość dalszego skokowego wzrostu LTV kredytów frankowych o kolejne dziesiątki procent, co dziś jest prawdopodobne w razie powrotu kursu CHF/PLN w okolice 4 złotych lub wyżej. Z drugiej strony jednak, jeżeli rodzimego frankowca już tylko samo włączenie złotego do mechanizmu ERM 2 zastanie z LTV jego kredytu na poziomie grubo powyżej 100%, to odwrócenie tej niekorzystnej sytuacji tylko za sprawą kształtowania się kurów walutowych będzie bardzo mało prawdopodobne. Wynika to oczywiście z faktu ograniczonych wahań kursu EUR/CHF obecnie, a także z minimalnego prawdopodobieństwa znaczącego zwiększenia tych wahań w przyszłości.

Zobacz także: Sprzedaż mieszkania z kredytem

Według Jarosława Jędrzyńskiego, analityka rynku nieruchomości portalu RynekPierwotny.com, katalog spodziewanych korzyści krajowej mieszkaniówki wynikających z ewentualnego przystąpienia Polski do strefy euro wydaje się mimo wszystko znacznie dłuższy od listy możliwych zagrożeń. Uwagę zwraca przede wszystkim oczekiwany spadek kosztów pozyskiwania kapitału, tak dla gospodarstw domowych planujących zakup własnego M, jak przedsiębiorców działających na rynku nieruchomości. Poza tym można spodziewać się znacznego zwiększenia dostępności kredytów oraz wzrostu zdolności kredytowej przeciętnej polskiej rodziny, a także poprawy zdolności obsługi zadłużenia. Wszystkie te czynniki zostały bowiem już oficjalnie zapisane w odniesieniu do całej gospodarki jako spodziewane korzyści przystąpienia Polski do strefy euro.

Zobacz także: Kredyt walutowy – czy jest jeszcze dostępny?

Czy w takim razie w przypadku ogłoszenia w końcu przez rząd konkretnej daty przystąpienia Polski do eurolandu można się spodziewać wzrostu popytu na mieszkania, a co za tym idzie długo oczekiwanego przesilenia w rodzimej mieszkaniówce?

REKLAMA

Przystąpienie Polski do Unii Europejskiej wiosną 2004 roku dało początek ożywieniu na krajowym rynku nieruchomości, które 4 lata później zakończyło się pamiętnym boomem i wzrostem cen mieszkań nawet w granicach 200 procent. Powtórka tego typu scenariusza jest na szczęście nierealna, jednak jak wynika z badań przeprowadzanych w ostatnich latach przez instytucje rządowe, główne obawy Polaków wynikające z perspektywy przyjęcia przez Polskę euro, dotyczą ryzyka istotnego wzrostu cen, wynikającego z nieuzasadnionego ich podnoszenia przez handlowców, przedsiębiorców czy producentów. Niewykluczone więc, że te obawy w połączeniu z analogią roku 2004, a także z ewentualną odwilżą na rynku kredytowym, mogłyby stanowić ożywczy impuls dla polskiego rynku nieruchomości mieszkaniowych.

Najpierw jednak musimy się ostatecznie przekonać, że sama europejska unia monetarna jest w stanie przetrwać obecne zawirowania w jednym kawałku, a katastroficzne prognozy wielu uznanych polskich ekonomistów, widzących tylko w czarnych barwach zarówno przyszłość euro landu, jak i perspektywy powiększenia go o Polskę, dziś w dużej mierze uzasadnione, nie znajdą w przyszłości racji bytu – podsumowuje Jarosław Jędrzyński, analityk rynku nieruchomości portalu RynekPierwotny.com.

Zobacz także: Zdolność kredytowa przekłada się na wielkość kupowanego mieszkania

Zapisz się na newsletter
Szukasz mieszkania, budujesz dom, remontujesz? Chcesz wiedzieć jak pielęgnować ogród albo jak oszczędnie ogrzewać swoją nieruchomość? Zapisz się na nasz newsletter i zyskaj dostęp do praktycznych wskazówek oraz najnowszych ofert na rynku!
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Źródło: Własne

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

REKLAMA

Nieruchomości
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
W co inwestować w 2025 roku? Mieszkania tracą na atrakcyjności, rośnie popularność lokali usługowych

Mieszkania wciąż dominują w portfelach inwestorów, ale ich rentowność spada. Coraz większym zainteresowaniem cieszą się mikro lokale usługowe – tańsze, łatwiejsze w zarządzaniu i znacznie bardziej dochodowe.

Duże mieszkania na rynku pierwotnym – kto je kupuje i za ile?

Jak wygląda sprzedaż największych, nowych mieszkań i domów? Kto najczęściej decyduje się na ich zakup? Jakie mają metraże? W jakich inwestycjach deweloperskich są dostępne? I w jakich przedziałach cenowych? Sondę przygotował serwis nieruchomości dompress.pl.

Drożej za ochronę, jeszcze drożej bez niej – czy stać Cię na brak polisy mieszkaniowej?

Wzrost liczby pożarów, coraz częstsze gwałtowne zjawiska pogodowe i drożejące usługi remontowe pokazują, że ubezpieczenie nieruchomości staje się dziś koniecznością. Mimo rosnących składek – średnio o 13% rok do roku – eksperci ostrzegają: brak polisy może oznaczać znacznie większe straty finansowe.

Wymeldowanie małżonka przed rozwodem

W okresie poprzedzającym rozwód, często pojawiają się pytania o status prawny wspólnego mieszkania. Jednym z najczęstszych dylematów jest to, możliwe jest wymeldowanie małżonka przed rozwodem. Klienci często mylą administracyjną czynność wymeldowania z prawem do korzystania z mieszkania czy możliwością eksmisji.

REKLAMA

Dzicy lokatorzy w Polsce: nie płacą, niszczą mieszkania, a sprawy w sądach trwają latami. Ekspert: prawo od lat chroni oszustów

Były premier Mateusz Morawiecki kilka dni temu opublikował w social mediach informację o pewnym hiszpańskim hotelu, który zbankrutował, a dzisiaj jest ruiną, bo w okolicy zadomowili się migranci, którzy sprawili, że turyści i goście zniknęli z wyspy. Hotel ma być zamieszkiwany przez „Ocupas” czyli słynnych dzikich lokatorów, którzy zajmują hiszpańskie nieruchomości. – Zirytował mnie ten wpis. Nie trzeba patrzeć na Hiszpanię, by zobaczyć patologiczne sytuacje zajmowania czyjejś własności bez żadnych konsekwencji. Od lat mówię, że w Polsce przestępcy i oszuści, czyli dzicy lokatorzy są lepiej chronieni niż uczciwi obywatele – mówi detektyw i windykator, specjalistka ds. dzikich lokatorów Małgorzata Marczulewska.

Jawność cen mieszkań: przełom czy tylko pozorna zmiana? Rynek nadal kształtują kredyty i koszty budowy

Od maja 2025 roku deweloperzy muszą ujawniać ceny ofertowe mieszkań i ich historię zmian. To ważny krok w stronę większej przejrzystości na rynku pierwotnym, który ma ułatwić kupującym podejmowanie decyzji. Czy jednak sama jawność wystarczy, by realnie wpłynąć na ceny? Eksperci są zgodni – to kredyty, koszty budowy i przepisy grają dziś pierwsze skrzypce.

Rekordowy boom na mieszkania: Polacy rzucili się do zakupów po obniżce stóp procentowych

Po miesiącach wyczekiwania Polacy wrócili na rynek mieszkaniowy z nową siłą. W maju codziennie rezerwowano aż 115 mieszkań na największych rynkach – to najwyższy wynik od roku. Obniżka stóp procentowych, rosnące wynagrodzenia i poprawa dostępności kredytów sprawiły, że kupujący podejmują decyzje szybciej i bardziej zdecydowanie. Czy to początek nowej fali boomu mieszkaniowego?

Czy rynek nowych mieszkań zwalnia?

Liczba wydawanych pozwoleń na budowę oraz rozpoczętych inwestycji mieszkaniowych maleje. Czy deweloperzy modyfikują swoje strategie i przesuwają terminy realizacji nowych projektów? Sondę przygotował serwis nieruchomości dompress.pl.

REKLAMA

Wynajem traci sens? Coraz więcej Polaków wraca do marzenia o własnym M!

Ceny mieszkań się stabilizują, kredyty znów są dostępne, a wynajem coraz droższy. W efekcie Polacy coraz częściej wybierają zakup własnego M zamiast płacenia wysokich czynszów. Czy 2025 to początek wielkiego powrotu do kupowania mieszkań? Sprawdzamy, co się zmieniło i co dziś naprawdę się opłaca.

Obowiązek publikacji cen ofertowych mieszkań - co na to deweloperzy?

Jak wynika z analiz rynku, ceny nie są publikowane aż w 60–80 proc. inwestycji. Jak zatem deweloperzy oceniają zmiany w ustawie, które wprowadzają obowiązek ujawniania cen wszystkich budowanych mieszkań? Jakie mogą być konsekwencje tych przepisów dla rynku nieruchomości? Sondę przygotował serwis nieruchomości dompress.pl.

REKLAMA