Kiedy izolować kanały wentylacji?
REKLAMA
REKLAMA
Jak to działa?
REKLAMA
REKLAMA
Proces wykroplenia wilgoci jest wynikiem styku powietrza o wysokiej wilgotności z powierzchnią o temperaturze niższej od temperatury punktu rosy powietrza. W wyniku ochłodzenia powietrza na styku materiału i powietrza, zostaje wykroplona wilgoć, która osiada na powierzchni chłodniejszej. Efekt taki łatwo zaobserwować na lustrze w łazience po gorącej kąpieli. Powierzchnia lustra ma temperaturę pokojową około 200C, zaś powietrze po kąpieli nawet 28C.
Ten niechciany proces niestety często występuje na kanałach wentylacyjno-klimatyzacyjnych. Powietrze nawiewane, które płynie w kanałach ma temperaturę rzędu 14–16C, która jest niższa od temperatury punktu rosy powietrza w pomieszczeniu (około 18C). Na skutek przewodzenia ciepła przez kanał wentylacyjny (a przewodzi dobrze, bo to blacha), na powierzchni wkropli się woda. Jak uniknąć tego procesu? Zmniejszając przewodzenie blachy, czyli po prostu ją izolując. Przykładowym materiałem izolacyjnym jest wełna mineralna z płaszczem aluminiowym.
Zobacz także: Jak zbudować komin?
Jaka powinna być grubość wełny?
Grubość wełny mineralnej, którą powinniśmy izolować kanały wentylacyjne zależy od różnicy temperatury powietrza wewnątrz kanału i na zewnątrz. Przy różnicy 40C (w przypadku zaciągu powietrza zewnętrznego w zimie) grubość izolacji to minimum 50 mm. Przy rozprowadzeniu powietrza klimatyzacyjnego o temperaturze do 14C, grubość minimalna to 25 mm.
Jakie są konsekwencje złego zaizolowania lub braku izolacji?
W przypadku złego, niedokładnego zaizolowania kanałów, wykroplona wilgoć będzie się zbierać na kanale, a wełna w pobliżu nasiąkać. Będą to idealne warunki do rozwoju wszelkiego rodzaju bakterii, grzybów i innych mikroorganizmów. W przypadku braku izolacji dodatkowo mogą pojawić się zacieki na ścianach i podłodze.
Zobacz także: Co to jest proces nawilżania powietrza?
REKLAMA
REKLAMA