REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

6. proc. rozpoczętych budów - bez szans na ich zakończenie

Subskrybuj nas na Youtube

REKLAMA

REKLAMA

Zdobycie wszystkich zezwoleń niezbędnych do budowy domu jednorodzinnego to ok. 212 dni. Niestety średnio co 6 pozwolenie na budowę nie jest wykorzystywane. Ponadto, 6% z rozpoczętych budów nie udaje się zakończyć.

Polska zajmuje dalekie 137 miejsce pod względem łatwości uzyskania pozwolenia na budowę – wynika z najnowszego zestawienia Doing Business przygotowanego przez Bank Światowy. Z szacunków tej instytucji wynika, że uzyskanie pozwolenia na budowę trwa nad Wisłą średnio 212 dni. To co prawda o 130 dni krócej niż pięć lat temu, ale też o 6 miesięcy dłużej niż w takich krajach jak Singapur czy Korea, w których wspomniane formalności są rekordowo szybkie zajmując mniej niż miesiąc.

REKLAMA

REKLAMA

Zobacz: Co robić, gdy przeszkadza nam sąsiednia budowa?

Budowa domów jednorodzinnych ze zgłoszeniem, zamiast pozwolenia na budowę

Nad Wisłą sytuację ma szanse poprawić nowelizacja prawa budowlanego, zgodnie z którą od 28 czerwca br. m.in. budowa domów jednorodzinnych może nie wymagać pozwolenia na budowę, a jedynie zgłoszenia, co w wielu przypadkach skróci proces administracyjny. Wymaganiem jest jednak, aby oddziaływanie takiego domu na otoczenie nie wykraczało poza obszar działki, czyli budynek nie byłby uciążliwy dla sąsiadów, nie zacieniał sąsiednich działek czy nie zbliżał się zbyt blisko ich granic.

REKLAMA

Budynki wielorodzinne - bez zmian

W przypadku deweloperów sytuacja wygląda gorzej. Firmy budujące mieszkania skupiają się bowiem na budynkach wielorodzinnych, a przy takich inwestycjach nowelizacja prawa budowlanego nie przewiduje nadmiernych ułatwień. Wciąż deweloperzy muszą więc poświęcić sporo czasu na przygotowania – ten proces nierzadko pochłania bowiem rok czy dwa lata.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Zobacz: Czy trzeba osobiście stawiać się w urzędzie, aby złożyć brakujący podpis?

Tym bardziej zaskakiwać mogą dane GUS, z których wynika, że w latach 2006 – 2014 wydano w Polsce pozwolenia na budowę 1,7 mln mieszkań, a faktycznie rozpoczęto budowę jedynie 1,4 mln. Co prawda pozwolenie na budowę jest ważne 3 lata od jego wydania, ale upraszczając można dojść do wniosku, że co 6 wydane przez urzędników pozwolenie się marnuje.

Powodów może być wiele. Po uzyskaniu pozwolenia na budowę część inwestorów może na przykład nie zgłaszać rozpoczęcia inwestycji czy oddania mieszkania do użytkowania, za co jednak grożą kary jak w przypadku samowoli budowlanej (opłaty legalizacyjne, ryzyko nakazu rozbiórki, a nawet odpowiedzialność karna). Kolejnym powodem „nawisu” pozwoleń może być fakt, że część właścicieli działek budowlanych występuje o pozwolenie, aby uatrakcyjnić ofertę sprzedaży, ale nabywca woli zrealizować inny projekt. Powody mogą być oczywiście jeszcze bardziej prozaiczne, czyli na przykład brak pieniędzy na rozpoczęcie inwestycji po uzyskaniu pozwolenia czy niedostateczny popyt na mieszkania zaplanowane przez dewelopera w mało atrakcyjnej lokalizacji.

Rozpoczęte i zakończone budowy

Lepiej wygląda kwestia kończenia rozpoczętych inwestycji. W latach 2006 – 2014 rozpoczęto łącznie budowy ponad 1,4 mln mieszkań. W tym samym czasie oddano do użytkowania ponad 1,3 mln mieszkań. Oczywiście proste porównanie takich liczb ma swoje minusy, bo przeciętna budowa deweloperskiego bloku trwa 2 lata, a budynku jednorodzinnego przez osobę fizyczną 5 lat, ale przytoczone dane sugerują, że ponad 94% budów ma pozytywny finał w postaci gotowego domu lub mieszkania. Wbrew pozorom nie jest to wcale wysoki wynik, bo oznacza, że nie udaje się dokończyć jednej na 17 rozpoczętych budów.

W praktyce niezakończonych budów może być mniej niż wskazują oficjalne statystyki. Trzeba bowiem pamiętać, że wciąż w Polsce część inwestorów nie dopełnia obowiązku zgłoszenia budynku do użytkowania. Może to być motywowane faktem, że w trakcie prowadzenia inwestycji dokonano istotnych zmian w projekcie, co wymagałoby przejścia procedury zmiany pozwolenia na budowę. Odkładanie wniosku o oddanie do użytkowania może być tez motywowane podatkowo, bo nie trzeba płacić podatku od powierzchni domu jednorodzinnego, jeśli formalnie nie został on oddany do użytku. Takie działanie jest jednak niezgodne z prawem, a do tego mało opłacalne (stawki podatku od nieruchomości są przeważnie relatywnie niskie, a kary wysokie). Trzeba ponadto pamiętać, że zamieszkania budynku nieoddanego formalnie do użytkowania jest traktowane jako samowola budowlana a więc jak wcześniej wspomniano niesie za sobą konieczność wniesienia opłat legalizacyjnych lub w skrajnym przypadku może nawet grozić nakazem rozbiórki nie mówiąc już o odpowiedzialności karnej osoby dopuszczającej się samowoli.

Bartosz Turek, Lion’s Bank

Zapisz się na newsletter
Szukasz mieszkania, budujesz dom, remontujesz? Chcesz wiedzieć jak pielęgnować ogród albo jak oszczędnie ogrzewać swoją nieruchomość? Zapisz się na nasz newsletter i zyskaj dostęp do praktycznych wskazówek oraz najnowszych ofert na rynku!
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Źródło: INFOR

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.

REKLAMA

Nieruchomości
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Elastyczność zamiast kredytu. Dlaczego młodzi Polacy coraz chętniej wybierają najem instytucjonalny?

Młodzi Polacy coraz rzadziej marzą o własnym mieszkaniu na kredyt. Zamiast tego stawiają na elastyczność, wygodę i bezpieczeństwo, jakie daje najem instytucjonalny (PRS). Ten segment rynku rośnie w rekordowym tempie – liczba mieszkań w tym standardzie wzrosła w Polsce o 30% w ciągu roku, a prognozy wskazują dalszy dynamiczny rozwój. Dlaczego właśnie PRS staje się symbolem nowoczesnego stylu życia młodych dorosłych?

Rynek mieszkań o wyższym standardzie - najnowsze dane

Jak duże jest obecne zainteresowanie mieszkaniami podwyższonego standardu i nieruchomościami premium? Jak szeroka jest oferta firm w tym segmencie oraz jakie są średnie ceny takich projektów? Czy deweloperzy planują nowe inwestycje o tym profilu? Sondę przygotował serwis nieruchomości dompress.pl.

Czujniki czadu i dymu. Jak prawidłowo zamontować

Czad jest wyjątkowo niebezpieczny zwłaszcza w sezonie grzewczym. Nie jesteśmy wstanie go wyczuć ani zobaczyć. Na rynku dostępne są urządzenia nieco sprytniejsze od nas, które w przypadku zagrożenia poinformują o wysokim stężeniu tej niezwykle niebezpiecznej substancji, już za kilka dni montaż czujników dymu i czadu będzie obowiązkowy.

Zagospodarowanie przestrzenne: zmiany w ustawie powinny być przemyślane. Nowe przepisy wejdą w życie w połowie 2026 r.

Wielka reforma dotycząca planowania i zagospodarowania przestrzennego trwa. Jakie korekty nowelizacji ustawy przewidziano? Kiedy wejdą w życie nowe przepisy? Przedsiębiorcy wystosowali apel do rządzących.

REKLAMA

Pies hałasuje i zakłóca spokój. Czy potrzebne są nowe przepisy?

W przypadku hałaśliwych zwierząt domowych nie pomogą ani przepisy administracyjne, ani karne. Na problem zwraca uwagę Biuro Rzecznika Praw Obywatelskich.

Bez tego papierka zapomnij o odszkodowaniu w razie pożaru

Mogłoby się wydawać, że skoro m. in. budynki mieszkalne jednorodzinne, garażowe, gospodarcze w zabudowie jednorodzinnej oraz obiekty budowlane budownictwa zagrodowego i letniskowego, nie wymagają prowadzenia dla nich książki obiektu budowlanego, to nie dotyczy też ich obowiązek dokonywania przeglądów niektórych instalacji – skoro nie ma książki, do której wynik takiego przeglądu można by wpisać. Jednak nic bardziej mylnego! W niniejszym artykule skupimy się na jednym z istotniejszych obowiązków właścicieli nieruchomości.

Ustawa o jawności nie wpłynęła na obniżenie cen mieszkań [Raport]

W III kwartale br. nastąpiło ożywienie popytu na rynku mieszkaniowym - wynika z raportu JLL. Wejście w życie ustawy o jawności cen wywołało falę korekt w cennikach deweloperów, ale ich wpływ na poziom cen był znikomy, ponieważ podwyżki i obniżki się zrównoważyły.

TBS-y na marginesie. Najtańszy najem w Polsce wciąż bez wsparcia państwa

Mimo kryzysu mieszkaniowego i galopujących cen, Towarzystwa Budownictwa Społecznego nadal działają w cieniu polityki państwa. Choć oferują najtańszy i najbezpieczniejszy najem w kraju, ich potencjał pozostaje niewykorzystany – procedury są zbyt skomplikowane, a finansowanie znikome. Jeśli to się nie zmieni, za kilka lat czeka nas jeszcze głębszy kryzys.

REKLAMA

Miało nie być podatku katastralnego, a jednak po cichu trwają prace – rewolucja w podatku od nieruchomości coraz bliżej?

Od kilku lat w debacie publicznej pojawia się temat istotnych zmian w podatku od nieruchomości i już kilkukrotnie opinia publiczna była sondowana przez władze potencjalnym wprowadzeniem podatku katastralnego. Okazuje się, że jednak z sejmowych komisji właśnie obraduje nad taką propozycją. Co znamienne, dzieje się to w okresie, gdy planowany deficyt w budżecie państwa sięgnie blisko 300 mld zł, zatem dodatkowe pieniądze z nowego i droższego sposobu opodatkowania nieruchomości mogłyby stanowić istotny zastrzyk dla budżetu kosztem właścicieli nieruchomości.

Podatek od nieruchomości 2026. Jakie będą nowe stawki i jak najlepiej opłacić daninę?

Podwyżki cen gazu, prądu i żywności to dopiero początek. Po waloryzacji emerytur i innych świadczeń, inflacja ponownie upomni się o swoje, tym razem poprzez wyższe opłaty za domy i mieszkania. W 2026 roku wiele gmin wykorzysta wskaźnik inflacji, by podnieść lokalne podatki. Kogo dotkną największe podwyżki i czy Twój budżet domowy wytrzyma kolejne obciążenie?

REKLAMA