Ankieta: 45 proc. agentów nieruchomości przewiduje spadek popytu na mieszkania
REKLAMA
REKLAMA
- Ankieta: 45 proc. agentów nieruchomości przewiduje spadek popytu na mieszkania
- Rynek nieruchomości zależny od dalszego przebiegu wojny na Ukrainie
Ankieta: 45 proc. agentów nieruchomości przewiduje spadek popytu na mieszkania
Wyniki ankiety przeprowadzonej wśród agentów nieruchomości Metrohouse pokazują niejednolity obraz rynku i dużą niepewność co do prognoz.
REKLAMA
55 proc. ankietowanych twierdzi, że ceny mieszkań z rynku pierwotnego powinny utrzymać się na obecnym poziomie. Spadki prognozuje 33 proc. pytanych, a 12 proc. agentów wierzy w kolejne wzrosty cen. Inaczej wyglądają odpowiedzi dotyczące rynku wtórnego. 51 proc. ankietowanych jest przekonanych, że ceny mieszkań z drugiej ręki będą spadać, według 38 proc. utrzymają się na obecnym poziomie, a zdaniem 11 proc. wzrosną.
Jak przypomniano, w podobnej ankiecie sprzed roku we wzrosty cen na rynku pierwotnym wierzyło 53 proc. ankietowanych, natomiast na rynku wtórnym odsetek ten wynosił 39 proc.
Agenci nieruchomości nie są też zgodni co do tego, jak będzie się kształtować zainteresowanie ofertą mieszkaniową. 45 proc. uważa, że popyt na lokale mieszkalne w 2023 r. będzie spadał. Wzrosty prognozuje 22 proc. ankietowanych, a 33 proc. ocenia, że sytuacja będzie kontynuacją tego, co obserwujemy obecnie.
Zapytani o popularność zakupów inwestycyjnych respondenci prognozują, że popyt na tego rodzaju zakupy będzie w dalszym ciągu rósł (43 proc. ankietowanych) lub przynajmniej utrzyma się na obecnym poziomie (29 proc. ankietowanych). W ubiegłym roku tylko 15 proc. ankietowanych agentów wierzyło w zwiększenie wolumenu zakupów „pod wynajem” - podkreślono.
Rynek nieruchomości zależny od dalszego przebiegu wojny na Ukrainie
Cześć agentów silnie wiąże prognozy z sytuacją za naszą wschodnią granicą. „Wiele zależy od tego, kiedy zakończy się wojna w Ukrainie. Można oczekiwać, że znaczna część Ukraińców wróci do domu i uwolniona zostanie duża liczba mieszkań, a to z kolei pociągnie za sobą spadek cen wynajmu i mniejszy zysk dla właścicieli. Osoby, które muszą opłacać ratę kredytu z wynajmu mogą się zdecydować na sprzedaż swojej nieruchomości. Jeżeli takie sytuacje będą nagminne, może to spowodować spadek cen mieszkań” – oceniają agenci.
Wśród czynników, które będą w największym stopniu wpływać na sytuację na rynku nieruchomości, ankietowani wymienili brak zdolności kredytowej wśród potencjalnych nabywców (65 proc.), wysoką inflację (53 proc.) i drogie kredyty hipoteczne (51 proc.). "Co istotne, wysokie ceny mieszkań nie stanowią, w ocenie agentów Metrohouse, największego problemu. Ścianę stanowi przede wszystkim brak możliwości finansowania kredytem zakupu" - skomentowano. Dodano, że na ożywienie na rynku kredytów mieszkaniowych może wpłynąć zapowiedź KNF obniżenia 5 proc. bufora doliczanego podczas liczenia zdolności kredytowej i rządowy program Pierwsze mieszkanie, zakładający nisko oprocentowane kredyty z dopłatą państwa.(PAP)
kmz/ drag/
REKLAMA
REKLAMA