REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.
Porada Infor.pl

Rewitalizacja Nowej Huty – co się zmieni?

RynekPierwotny.pl
Portal internetowy poświęcony nowym nieruchomościom
Kraków
Kraków

REKLAMA

REKLAMA

Nowa Huta w Krakowie od lat cieszy się złą sławą, kojarzy się z wysoką przestępczością i zanieczyszczeniem środowiska. Jednak policyjne statystyki i badania środowiska obalają te mity. W marcu 2013 roku podjęto decyzję o rewitalizacji Nowej Huty. Analitycy wskazują, że to ostatni moment na kupienie tam mieszkania w dobrej cenie.

Jedną z najbardziej rozpoznawalnych części Krakowa jest Dzielnica XVIII, czyli Nowa Huta. Z końcem lat 40. XX wieku rozpoczął się długotrwały proces zmian, który zaowocował obecnym układem urbanistycznym dzielnicy – pisz Andrzej Prajsnar z portalu RynekPierwotny.com.

REKLAMA

Centralnym punktem dzielnicy była Huta im. Lenina, która była swego rodzaju wizytówką obowiązującego ładu politycznego, aż do końca lat 80. XX wieku. Dopiero po roku 1989-tym, Dzielnica XVIII zaczęła stopniowo zmieniać swoje socrealistyczne oblicze. Warto podkreślić w tym względzie rolę krakowskich deweloperów, którzy budując kolejne inwestycje na terenie Nowej Huty, przyczyniają się do obalania szkodliwych stereotypów, jakie dotychczas mogły odstraszać potencjalnych nabywców.

Zobacz także: „Mieszkanie dla Młodych” – czy rzeczywiście pomoże Polakom?

Zła sława Nowej Huty

REKLAMA

W latach 50. i 60. Nowa Huta cieszyła się złą sławą przede wszystkim ze względu na wysoki odsetek najcięższych przestępstw. – Powody takiej sytuacji były głównie dwa. Po pierwsze, sporo kryminalistów werbowano przymusowo do prac budowlanych i to oni byli najczęściej sprawcami wielu wykroczeń. Po drugie, bardzo duże tempo migracji zarobkowej miało istotny wpływ na rozwój przestępczości. Tworzenie trwałych więzi społecznych było w takich warunkach zwyczajnie utrudnione – mówi Andrzej Prajsnar z portalu RynekPierwotny.com.

Na szczęście ten mętny okres historii Nowej Huty należy do przeszłości. – Warto w tym miejscu przywołać statystyki Komendy Miejskiej Policji w Krakowie, z których wynika, że na początku bieżącej dekady, Nowa Huta była wyjątkowo bezpieczna i cechowała się najniższą liczbą przestępstw w stosunku do liczby mieszkańców. Te dane zaskakują, zwłaszcza osoby, które mieszkają w dzielnicach o znacznie lepszej renomie – zauważa Andrzej Prajsnar z portalu RynekPierwotny.com. Od lat najwyższe wskaźniki przestępczości należą do Starego Miasta i Śródmieścia. Potwierdza to niestety smutną prawdę, że obiegowe opinie nie zawsze mają coś wspólnego z rzeczywistością (w tym wypadku policyjnymi statystykami).

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Zobacz także: Dwupoziomowe mieszkania na rynku nieruchomości

Inne mity

REKLAMA

Inny szkodliwy stereotyp o Dzielnicy XVIII, dotyczył zanieczyszczonego powietrza. W powszechnej opinii krakowski kombinat jest cały czas postrzegany jako główne źródło zanieczyszczeń w Krakowie. Tymczasem warto w tym miejscu podkreślić, że substancje, które emitują hutnicze kominy wędrują w przeciwnym kierunku. Jest to zgodne z rozkładem wiatrów, który był analizowany przez budowniczych w latach 40. XX wieku.

Andrzej Prajsnar z portalu RynekPierwotny.com podkreśla też, że problem nadmiernej emisji zanieczyszczeń został przez krakowski kombinat rozwiązany w ostatnim czasie zamknięciem wydziałów, które były najbardziej szkodliwe dla środowiska. Również obecny właściciel huty, luksemburski koncern Arcelor Mittal, aktywnie dąży do dalszej redukcji zanieczyszczeń. Znów warto odwołać się do danych Małopolskiej Sieci Monitoringu Powietrza, z których wynika, że na terenie Nowej Huty stężenie szkodliwych substancji jest niższe niż w Śródmieściu czy Kurdwanowie.

Zobacz także: W jakich warunkach mieszkają Polacy?

Rewitalizacja Nowej Huty

Zmiany w Nowej Hucie mają jednak znacznie większy charakter. Z końcem marca 2013 roku zapadła decyzja o rewitalizacji dzielnicy. Jej szczegółowe cele określa plan „Kraków – Nowa Huta Przyszłości” i obejmie teren o powierzchni 5500 hektarów. Dzięki wsparciu Unii Europejskiej będzie możliwa ogromna inwestycja w zmiany, która pochłonie kwotę przekraczającą dwa miliardy złotych. Dzięki unijnym dotacjom krakowski magistrat już w 2014 roku zamierza sfinansować część prac.

Zobacz także: Mieszkanie od dewelopera okiem właściciela – na co zwrócić uwagę przy zakupie?

– Rewitalizacja Nowej Huty jest najdroższym przedsięwzięciem tego rodzaju w Europie a zgodnie z planem, wschodnia część Krakowa ma zyskać zupełnie inny wygląd. Projekt przewiduje powstanie parku naukowo-technologicznego, a także Wielkoskalowego Centrum Plenerowych Wydarzeń Kulturalnych, którego powierzchnia osiągnie 37 hektarów – mówi Andrzej Prajsnar z portalu RynekPierwotny.com.

Zobacz także: Spadek cen mieszkań – co wybrać: nowe czy używane?

Mieszkanie w dobrej cenie

Obecne, bardzo konkurencyjne ceny na terenie Nowej Huty, po zakończeniu tego ambitnego planu mogą przejść do historii. Według danych portalu RynekPierwotny.com, średnia cena metra kwadratowego lokalu deweloperskiego w Dzielnicy XVIII wynosi ok. 5523 zł (podobnie wygląda to w Bieżanowie-Prokocimiu, Czyżynach, Prądniku Czerwonym, a także Wzgórzach Krzesławickich). Warto jednak zwrócić uwagę na cenę przeciętną (tak zwaną medianę), która wynosi jedynie 4369 zł/mkw.

Niska cena mieszkań w Nowej Hucie jest jednocześnie głównym czynnikiem ich popularności. Trzeba jednak pamiętać, że ten stan rzeczy może się w niedługiej perspektywie zmienić, właśnie za sprawą wspomnianego planu rewitalizacji. Także krążące o Dzielnicy XVIII stereotypy powinny wkrótce zostać wyeliminowane – podsumowuje Andrzej Prajsnar z portalu RynekPierwotny.com.

Zobacz także: Jakie działania marketingowe podejmują deweloperzy?

Autopromocja

REKLAMA

Źródło: Własne

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:

REKLAMA

QR Code
Nieruchomości
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Mimo zastoju na rynku, mieszkania nie chcą tanieć. Po stabilizacji cen w lipcu w sierpniu znów w większości miast wrócił trend wzrostowy

Na rynku mieszkań z drugiej ręki przybywa dużo nowych ofert. O dziwo jednak stosunkowo dużo jest też wycofywanych, mimo niesfinalizowania oferty. To dowodzi, że ani sprzedający, ani kupujący nie są usatysfakcjonowani aktualnymi cenami.

Po wakacjach na południu Europy Polacy nabierają chęci kupna nieruchomości w Hiszpanii, Włoszech, Chorwacji. Czy warto?

Tegoroczne lato nad Wisłą było wyjątkowo gorące, ale w dłuższej perspektywie lokatorów w Polsce czeka sezon grzewczy, krótkie dni i mroźne noce. Można tego uniknąć mieszkając całorocznie tam, gdzie chętnie wyjeżdżamy na wakacje. Za mieszkanie nad morzem w Hiszpanii lub we Włoszech zapłacimy mniej niż za nieruchomość w Polsce.

Szalone ceny na rynku nieruchomości sprawiły, że najwięcej osób poszukuje teraz domów o powierzchni 80-100 metrów kwadratowych

Kupujący domy są realistami. Wiedzą, że by zmieścić się z wydatkiem w milionie złotych – a na taki wydatek stać większość – muszą ograniczyć się do domów małych. Właściwie domków – o powierzchni do 80 metrów, a przy sprzyjających okolicznościach, stumetrowych.

8-15 proc. rocznie zysku z zakupu mieszkania na wynajem studentom [przykłady, obliczenia]

Zakup mieszkania z myślą o wynajmie studentom to stabilny i dochodowy sposób na lokowanie kapitału. Klucz do sukcesu leży w odpowiednim przygotowaniu nieruchomości oraz wyborze lokalizacji, która zapewni wysoki popyt. Mieszkania w miastach akademickich, które dodatkowo mają też potencjał turystyczny, oferują atrakcyjną stopę zwrotu, a także potencjalny wzrost wartości nieruchomości w perspektywie długofalowej. Na uwagę inwestycyjną zasługują tu zwłaszcza większe metraże mieszkań.

REKLAMA

Teraz dom na przedmieściach tańszy od średniego mieszkania w centrum miasta. Co wybierają Polacy

Opcja zakupu domu pod miastem – zwłaszcza bliźniaka lub szeregowca – stała się rozwiązaniem dużo tańszym niż kupno nawet niezbyt dużego mieszkania w centrum miasta. Taki dom teraz można kupić okazyjnie także dlatego, że wielu rozczarowanych wadami mieszkania na przedmieściach chce powrotu do centrum.

Mieszkanie dla studenta: koszt wynajęcia pokoju to średnio 2 tys. zł miesięcznie, a co z miejscami w akademikach

Akademik, dom studenta – to marzenie wielu młodych, którzy chcą kontynuować edukację na studiach wyższych. Nauka w publicznych uczelniach jest bezpłatna, ale nie zmienia to faktu, że trzeba mieć wciąż dużo pieniędzy, by studiować. A największa pozycja w budżecie to mieszkanie.

Ile kosztuje miejsce w akademiku a ile trzeba zapłacić za wynajęcie mieszkania? Rok akademicki 2024/2025

W bieżącym roku na studiującą młodzież czeka ok. 115 tys. miejsc w akademikach. Portal GetHome.pl sprawdził, w których miastach akademickich ich dostępność jest największa oraz z jakim wydatkiem muszą się liczyć studentki i studenci, którym uda się zdobyć takie zakwaterowanie. 

Ile trzeba zapłacić za miejsce w akademiku? A gdzie student najtaniej wynajmie mieszkanie?

W całym kraju są tylko 443 akademiki uczelniane, które mogą przyjąć zaledwie ok. 115 tys. W praktyce jeszcze mniej, bo stan niektórych pokojów pozostawia wiele do życzenia. Reszta żaków musi szukać mieszkania na wynajem. Jakie są ceny w poszczególnych miastach? 

REKLAMA

Oszczędności na nowych osiedlach. Jakie rozwiązania pomagają zaoszczędzić na energii czy wodzie?

Nowe osiedla są coraz bardziej innowacyjne, coraz częściej deweloperzy stawiają również na ekologię. A co z rozwiązaniami pozwalającymi mieszkańcom na oszczędności, np. energii albo wody? Jak duże kwoty można zaczadzić? 

Jest stanowisko MF – koniec wakacji kredytowych w 2025 r. Kto może skorzystać ze wsparcia jeszcze w 2024 r.?

Zgodnie z najnowszym stanowiskiem resortu finansów – wakacje kredytowe nie będą kontynuowane w 2025 r. Kto zatem, po raz ostatni, może skorzystać ze wsparcia w postaci zawieszenia spłaty dwóch rat kredytu hipotecznego (tzw. wakacji kredytowych) w okresie od 1 września do 31 grudnia 2024 r. oraz na jakie wsparcie mogą, w przyszłym roku, liczyć kredytobiorcy?

REKLAMA