REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.
Porada Infor.pl

„Mieszkanie dla Młodych” – analiza

Subskrybuj nas na Youtube
Dołącz do ekspertów Dołącz do grona ekspertów
RynekPierwotny.pl
Portal internetowy poświęcony nowym nieruchomościom
Nieruchomości Fot. Fotolia
Nieruchomości Fot. Fotolia

REKLAMA

REKLAMA

„Mieszkanie dla Młodych” w odczuciu ekspertów będzie dużo mniej korzystnym programem rządowym od dotychczasowej „Rodziny na Swoim”. Owszem „Mieszkanie dla Młodych” promuje wielodzietność, jednak w polskich warunkach ten warunek będzie rzadko spełniany. Przeczytaj, co konkretnie da nam nowy program.

Ze wstępnych danych, jakie stopniowo udostępnia mediom ministerstwo budownictwa, a dotyczących koncepcji nowego programu dopłat „Mieszkania dla Młodych” (MdM) jednoznacznie wynika, że w porównaniu do swego prekursora – „Rodziny na Swoim” (RnS), będzie on zdecydowanie korzystniejszy dla deweloperów, natomiast swoim tytułowym beneficjentom zaproponuje nieco okrojone profity – pisze Jarosław Jędrzyński, analityk rynku nieruchomości portalu RynekPierwotny.com.

REKLAMA

Taki stan rzeczy był do przewidzenia. Likwidacja z końcem roku RnS wynika bowiem z jednej zasadniczej przyczyny, czyli wielkości angażowanych weń środków przekraczających obecne możliwości budżetu państwa. Stąd też wstępne kalkulacje opłacalności aktualnie obowiązującego oraz zapowiadanego programu dla osób zamierzających skorzystać z kredytów preferencyjnych, zdecydowanie wypadają na korzyść tego pierwszego.

Zobacz także: „Mieszkanie dla Młodych” 2013 – większa korzyść dla rodzin z dziećmi

Z szacunkowego rachunku rentowności obu programów, wynikającego głównie z relacji wartości odtworzeniowej metra kwadratowego mieszkania w poszczególnych województwach do ceny sprzedaży nowego lokalu mieszkalnego w tych lokalizacjach wynika, że bezdzietne małżeństwo może liczyć na jednorazową dotację państwa w kwocie o przeszło połowę mniejszą od tej, którą w okresie ośmiu lat dopłat do odsetek otrzymuje w przypadku analogicznego mieszkania rodzina bądź osoba korzystająca z RnS. Posiadanie jednego lub dwojga dzieci poprawi ten wynik do około 60%. Natomiast opcja z trzecim lub kolejnym dzieckiem, przewidująca następną 5-procentową premię w MdM, stanowi w polskich warunkach margines statystycznie nieistotny.

Zobacz także: „Mieszkanie dla Młodych” 2013 – większa korzyść dla rodzin z dziećmi

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Trzeba bowiem mieć świadomość, że 10%, czy 15% dopłata państwa do kredytu w ramach MdM nie będzie dotyczyła ceny ofertowej czy transakcyjnej zakupu, ale wartości odtworzeniowej metra kwadratowego mieszkania pomnożonej przez liczbę metrów kwadratowych lokalu lub liczbę 50, jeśli powierzchnia użytkowa znajdzie się w przedziale 50–75 m kw. W różnych lokalizacjach kraju wygląda to inaczej, o czym rynek mieszkaniowy mógł się już przekonać w ramach badania dostępności mieszkań w obowiązującym wciąż RnS-ie. Dla przykładu w przypadku miejscowości podwarszawskich na rynku pierwotnym różnica pomiędzy kosztem odtworzeniowym metra kwadratowego mieszkania, a jego ceną ofertową może dochodzić nawet do 30%. Jest oczywiste, że im ta różnica większa, tym odsetek udziału państwa w finansowaniu zakupu pierwszego lokum na zasadach MdM będzie mniejszy.

Zobacz także: „Mieszkanie dla Młodych” dopłaci mniej niż „Rodzina na Swoim”

REKLAMA

W sumie jednak widać, że rządowi specjaliści odpowiedzialni za stan rodzimej branży mieszkaniowej starają wyeliminować podstawowe błędy poprzedniego systemu dopłat, które latami ciążyły nad rynkiem. Przede wszystkim nie będzie więc „ręcznego sterowania” cenami mieszkań w ramach narzucanych limitów ceny m kw. mieszkania, co było głównym grzechem RnS oraz przyczyną poważnych zakłóceń mechanizmów rynkowych w poprzednich latach – zauważa Jarosław Jędrzyński, analityk rynku nieruchomości portalu RynekPierwotny.com.

Po drugie program zostanie ograniczony wyłącznie do rynku pierwotnego. Czy to ukłon gremiów rządzących w stronę lobby deweloperskiego? Raczej przejaw racjonalnej dystrybucji środków budżetowych pochodzących od podatników. W ten sposób w jakimś stopniu będą one miały szansę powrotu do nich poprzez stymulowanie budownictwa, a przez to pozytywny wpływ na wskaźniki gospodarcze takie jak PKB, bezrobocie, czy produkcja przemysłowa.

Zobacz także: „Mieszkanie dla Młodych” program

Ze wstępnych prognoz ministerstwa budownictwa wynika bowiem, że w ramach nowego programu rocznie nabywców znajdzie około 36 tys. mieszkań. Może to być więc prawie trzykrotnie więcej niż deweloperzy sprzedali w RnS w ubiegłym roku. Taki wynik, o ile jest realny, należy uznać za znaczący i istotny z punktu widzenia przewidywanej koniunktury rodzimej mieszkaniówki w najbliższych latach.

Zobacz także: „Mieszkanie dla Młodych” – wady i zalety

REKLAMA

Kolejnym pozytywnym elementem nowego programu dopłat jest zapowiadany sposób ich dystrybucji, który zakłada formę jednorazowej dopłaty w formie państwowej dotacji wkładu własnego kredytu hipotecznego beneficjenta. Wynika stąd, że w odróżnieniu od RnS pomoc państwa będzie miała bezpośredni wpływ na poprawę zdolności kredytowej osoby bądź rodziny ubiegającej się o kredyt w programie MdM. Miało by to istotny wpływ na poprawę kondycji rynku mieszkaniowego, którego główną zmorą ostatnich czasów jest topniejąca zdolność do zaciągania kredytów mieszkaniowych przez Polaków – pisze Jarosław Jędrzyński, analityk rynku nieruchomości portalu RynekPierwotny.com.

Z kolei elementem nieco egzotycznym, jednak bodaj najbardziej charakterystycznym dla idei „Mieszkania dla Młodych”, jest ścisłe uzależnienie wysokości dopłat od posiadania potomstwa przez ewentualnych beneficjentów przedmiotowego programu. Nie chodzi już tu nawet o pewną formę społecznej dyskryminacji osób, które z różnych przyczyn posiadania dzieci nie planują, ale raczej o mylne przekonanie pomysłodawców treści przepisów MdM, że tego typu inicjatywa państwa może mieć istotne przełożenie na poprawę obecnego, fatalnego stanu demograficznego w Polsce i poprawę go w dłuższej perspektywie.

Zobacz także: Dom Kereta – najwęższy budynek na świecie

Istnieje bezpośredni związek pomiędzy wskaźnikami demografii a stopniem zaspokojenia potrzeb mieszkaniowych przez szeroko pojęte społeczeństwo. Jednak w polskich realiach zależność ta przybiera formę błędnego koła, wynikającą z bardzo niskiej dostępności mieszkań. Rzecz polega na tym, że setki tysięcy rodzimych gospodarstw domowych, które nie posiadają własnego lokum głównie z braku wystarczających dochodów, rezygnuje z potomstwa, odkłada decyzję o jego posiadaniu na „lepsze czasy” albo w najlepszym razie decyduje się na jedno dziecko, co jest konsekwencją niewystarczających lub wręcz złych warunków mieszkaniowych. Z kolei pokaźna część tych rodzin, które zostały pozytywnie zweryfikowane przez banki pod względem zdolności kredytowej, a w związku z tym są już szczęśliwymi posiadaczami mieszkań zakupionych w kredycie, także bardzo często ogranicza się co najwyżej do stanu 3-osobowego, a więc z jednym tylko dzieckiem. W tym przypadku z kolei przyczyną jest mocno okrojony comiesięczną wysoką ratą hipoteczną budżet domowy, którego niski poziom często trwale wyklucza liczebny rozwój rodziny.

Zobacz także: Apartament nad morzem – na co zwrócić uwagę w czasie odbioru?

Tego typu zależność nie ominie także przygotowywanego nowego programu dopłat. Comiesięczna korzyść finansowa w MdM-ie, wynikająca ze spłaty niższej raty kredytu hipotecznego z tytułu posiadania przez rodzinę potomstwa, będzie bardziej niż symboliczna. Podobnie zresztą jak skala zaangażowania rodzimego budżetu państwa w rozwój krajowego mieszkalnictwa, w części dedykowanej osobom o dochodach poniżej średniej krajowej – podsumowuje Jarosław Jędrzyński, analityk rynku nieruchomości portalu RynekPierwotny.com.

Zobacz także: „Mieszkanie dla Młodych” dopłaci mniej niż „Rodzina na Swoim”

Zapisz się na newsletter
Szukasz mieszkania, budujesz dom, remontujesz? Chcesz wiedzieć jak pielęgnować ogród albo jak oszczędnie ogrzewać swoją nieruchomość? Zapisz się na nasz newsletter i zyskaj dostęp do praktycznych wskazówek oraz najnowszych ofert na rynku!
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Źródło: Własne

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

REKLAMA

Nieruchomości
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Drożej za ochronę, jeszcze drożej bez niej – czy stać Cię na brak polisy mieszkaniowej?

Wzrost liczby pożarów, coraz częstsze gwałtowne zjawiska pogodowe i drożejące usługi remontowe pokazują, że ubezpieczenie nieruchomości staje się dziś koniecznością. Mimo rosnących składek – średnio o 13% rok do roku – eksperci ostrzegają: brak polisy może oznaczać znacznie większe straty finansowe.

Wymeldowanie małżonka przed rozwodem

W okresie poprzedzającym rozwód, często pojawiają się pytania o status prawny wspólnego mieszkania. Jednym z najczęstszych dylematów jest to, możliwe jest wymeldowanie małżonka przed rozwodem. Klienci często mylą administracyjną czynność wymeldowania z prawem do korzystania z mieszkania czy możliwością eksmisji.

Dzicy lokatorzy w Polsce: nie płacą, niszczą mieszkania, a sprawy w sądach trwają latami. Ekspert: prawo od lat chroni oszustów

Były premier Mateusz Morawiecki kilka dni temu opublikował w social mediach informację o pewnym hiszpańskim hotelu, który zbankrutował, a dzisiaj jest ruiną, bo w okolicy zadomowili się migranci, którzy sprawili, że turyści i goście zniknęli z wyspy. Hotel ma być zamieszkiwany przez „Ocupas” czyli słynnych dzikich lokatorów, którzy zajmują hiszpańskie nieruchomości. – Zirytował mnie ten wpis. Nie trzeba patrzeć na Hiszpanię, by zobaczyć patologiczne sytuacje zajmowania czyjejś własności bez żadnych konsekwencji. Od lat mówię, że w Polsce przestępcy i oszuści, czyli dzicy lokatorzy są lepiej chronieni niż uczciwi obywatele – mówi detektyw i windykator, specjalistka ds. dzikich lokatorów Małgorzata Marczulewska.

Jawność cen mieszkań: przełom czy tylko pozorna zmiana? Rynek nadal kształtują kredyty i koszty budowy

Od maja 2025 roku deweloperzy muszą ujawniać ceny ofertowe mieszkań i ich historię zmian. To ważny krok w stronę większej przejrzystości na rynku pierwotnym, który ma ułatwić kupującym podejmowanie decyzji. Czy jednak sama jawność wystarczy, by realnie wpłynąć na ceny? Eksperci są zgodni – to kredyty, koszty budowy i przepisy grają dziś pierwsze skrzypce.

REKLAMA

Rekordowy boom na mieszkania: Polacy rzucili się do zakupów po obniżce stóp procentowych

Po miesiącach wyczekiwania Polacy wrócili na rynek mieszkaniowy z nową siłą. W maju codziennie rezerwowano aż 115 mieszkań na największych rynkach – to najwyższy wynik od roku. Obniżka stóp procentowych, rosnące wynagrodzenia i poprawa dostępności kredytów sprawiły, że kupujący podejmują decyzje szybciej i bardziej zdecydowanie. Czy to początek nowej fali boomu mieszkaniowego?

Czy rynek nowych mieszkań zwalnia?

Liczba wydawanych pozwoleń na budowę oraz rozpoczętych inwestycji mieszkaniowych maleje. Czy deweloperzy modyfikują swoje strategie i przesuwają terminy realizacji nowych projektów? Sondę przygotował serwis nieruchomości dompress.pl.

Wynajem traci sens? Coraz więcej Polaków wraca do marzenia o własnym M!

Ceny mieszkań się stabilizują, kredyty znów są dostępne, a wynajem coraz droższy. W efekcie Polacy coraz częściej wybierają zakup własnego M zamiast płacenia wysokich czynszów. Czy 2025 to początek wielkiego powrotu do kupowania mieszkań? Sprawdzamy, co się zmieniło i co dziś naprawdę się opłaca.

Obowiązek publikacji cen ofertowych mieszkań - co na to deweloperzy?

Jak wynika z analiz rynku, ceny nie są publikowane aż w 60–80 proc. inwestycji. Jak zatem deweloperzy oceniają zmiany w ustawie, które wprowadzają obowiązek ujawniania cen wszystkich budowanych mieszkań? Jakie mogą być konsekwencje tych przepisów dla rynku nieruchomości? Sondę przygotował serwis nieruchomości dompress.pl.

REKLAMA

Gminy budują mało mieszkań czynszowych z co najmniej pięciu powodów. Niektóre mogą szokować!

Szanse na tanie mieszkanie czynszowe od gminy są znikome i nie wystarczy – jak przekonują niektórzy politycy – dosypać więcej pieniędzy z budżetu państwa, a inwestycje z tanimi mieszkaniami na wynajem wyrosną jak grzyby po deszczu. Eksperci portalu GetHome.pl zwracają uwagę, że jest co najmniej pięć przyczyn niskiej aktywności inwestycyjnej gmin.

Rynek wynajmu w Warszawie w 2025 roku – czy zakup na wynajem to dobra forma inwestycji?

Wynajem nieruchomości mieszkalnych to na ten moment ciekawy pomysł na dochodowy biznes. Inwestowanie w mieszkania na terenie Warszawy zawsze wiąże się z ryzykiem. Musisz wiedzieć, jak wybierać nieruchomości, aby kupić je w jak najrozsądniejszej cenie, wyremontować, a następnie wynająć z zyskiem.

REKLAMA