Wynajem mieszkania – ile kosztuje w Polsce?
REKLAMA
REKLAMA
Stosunek ceny nieruchomości do wynagrodzeń nabywców pozwala ocenić, ile kosztuje lokal mieszkalny w danym kraju. Na rynku transakcji kupna-sprzedaży można szacować, ile metrów mieszkania można kupić za miesięczną pensję, a na rynku najmu – jaką część dochodów pochłania wynajmowanie lokalu.
REKLAMA
Zobacz także: Rynek najmu zaczyna się rozwijać?
Polska na drugim miejscu
Biorąc pod uwagę powyższe szacunki, Polska jest jednym z najdroższych krajów w Europie. Dwuosobowa rodzina wydaje na wynajem mieszkania aż 30% swoich dochodów – ocenia Eurostat. Podobny wynik odnotowano w 2010 r. w Hiszpanii. Gorzej niż w Polsce jest tylko w Rumunii. Według danych Eurostatu wynajęcie mieszkania kosztuje rumuńską rodzinę prawie 39% dochodów netto. Eurostat podkreśla jednak, że te opinie nie są w pełni wiarygodne. Unijna średnia wynosi 21,3% (według szacunków europejskiego urzędu skarbowego). Wśród nowych krajów członkowskich jest to przeciętnie 23,2%, a „starych” krajów UE 21,2%.
Drogo w Niemczech
Jak wygląda sytuacja w takich państwach jak Niemcy, Austria, Słowacja czy Malta? Powszechnie uznaje się, że niemiecki rynek najmu mieszkań oferuje bardzo przystępne ceny. Opinie te są potwierdzone przez dane Eurostatu, z których wynika, że najem po cenach rynkowych pochłania tylko 18,2% dochodów dwuosobowej rodziny. To wynik wyższy niż średnia dla starej Unii, ale jednocześnie najniższy spośród wszystkich państw wspólnoty. Modelowa rodzina z Austrii wydaje na wynajem mieszkania 16,5% swoich dochodów. Na Słowacji jest to 11,1%, a na Łotwie 10,6%. Najtaniej jest na Malcie, gdzie, zgodnie z danymi Eurostatu, dwuosobowa rodzina wydała w 2010 r. na najem lokalu zaledwie 5,2% swoich dochodów.
Zobacz także: Wynajem mieszkania czy kredyt?
Najwięcej wydają single
Z danych dla większości krajów europejskich wynika, że wynajem mieszkania kosztuje singli więcej niż gospodarstwa domowe. Na przykład w Wielkiej Brytanii dwuosobowa rodzina wydaje na najem 26,8% dochodów, a singiel 40,6%. Inaczej sytuacja wygląda w Polsce i w Irlandii. Zgodnie z danymi Eurostatu, w tych krajach statystyczny singiel wydaje na wynajem lokalu mniej dwuosobowa rodzina. Z czego to wynika? Rynek najmu w Polsce jest bardzo mały (korzysta z niego jedynie 2,5 Polaków). Mieszkań do wynajęcia poszukują głównie studenci. Z danych Home Broker wynika, że wynajmują oni przeważnie mieszkania trzypokojowe, czynsz opłacają w kilka osób, przez co minimalizują koszty. Możliwe więc, że Eurostat uwzględnia jako oddzielne gospodarstwa domowe wspólnie zamieszkujących studentów.
Zobacz także: W 2012 r. prąd zdrożeje o 5%
Ile miesięcznie za wynajem?
W 2010 r. w Polsce dwuosobowa rodzina wydała na wynajem ok. 4,4 tys. euro, czyli ok. 18 tys. zł (1,5 tys. zł miesięcznie). W takim ujęciu Polska nie byłaby już więc na drugim miejscu wśród najdroższych krajów, ale mniej więcej w środku europejskiej stawki. Nie są to jednak pozytywne dane. Oznaczają raczej to, że wynagrodzenia w Polsce są zbyt niskie, a nie to, że najem w Polsce jest tani. Zgodnie z danymi Eurostatu, dwuosobowa rodzina, w której małżeństwo pracuje, miała w Polsce do dyspozycji 14,8 tys. euro netto, a średnia dla Unii wynosi 47,5 tysiąca. Najwięcej w Europie na najem wydają rocznie modelowe rodziny w Szwajcarii i w Norwegii. Na czynsze przeznaczyły one przeciętnie w 2010 roku odpowiednio równowartość 23,6 tys. i 20,5 tys. euro. Są to dosyć duże wyniki, ale dwie osoby zarabiają „na rękę” w Szwajcarii równowartość 97,3 tys. euro, a w Norwegii 84,1 tysięcy rocznie. Po drugiej stronie znajdują się Łotwa i Bułgaria. W 2010 roku modelowa rodzina wydała tam przeciętnie 1,3 i 1,4 tys. euro na najem przy zarobkach odpowiednio 12,2 i 6,6 tysiąca euro.
Zobacz także: Mieszkania tanieją, wynajem coraz mniej opłacalny
REKLAMA
REKLAMA