Modne dzielnice – gdzie kupić mieszkanie?
REKLAMA
REKLAMA
Kupując mieszkanie, należy wziąć pod uwagę nie tylko wymarzoną lokalizację, lecz także cenę czy dostępność ofert. Jednocześnie lokalizacja nie powinna być najważniejszym kryterium przy wyborze nieruchomości. Często z pozoru nieciekawa dzielnica zyska w oczach klienta, kiedy okaże się, że tylko tam stać go na mieszkanie, a oferta jest na tyle bogata, że nabywca może wybierać spośród wielu lokali. Home Broker sprawdził, jak preferencje klientów przekładają się na końcowe transakcje. Wzięto pod uwagę dane z rynku wtórnego z ostatnich dwunastu miesięcy. Badanie preferencji prowadzone było przed spotkaniem z doradcą ds. nieruchomości przedstawiającym oferty mieszkań.
REKLAMA
Zobacz także: Luksusowe dzielnice w Polsce
Wyniki badania potwierdzają, że na rynku nieruchomości istnieje kilka stereotypów. Udziały poszczególnych dzielnic w ciągu ostatnich dwóch lat zmieniły się , ale te najchętniej wybierane właściwie się nie zmieniają. Tak jest w Poznaniu, we Wrocławiu czy w Warszawie. Znacząco sytuacja w rankingu ulubionych dzielnic zmieniła się w Krakowie. Moda na rynku zmienia się, ale w wolnym tempie.
Praga Południe czy Ursynów?
REKLAMA
Ulubioną dzielnicą warszawiaków nadal jest Mokotów. 15% klientów przebadanych w ciągu 12 miesiącach wskazało, że chce kupić mieszkanie właśnie na Mokotowie. 16% klientów faktycznie kupuje lokal w tej dzielnicy. Wynik zaskakuje, biorąc pod uwagę fakt, że to drogi rejon Warszawy. Jednak rynek nieruchomości na Mokotowie jest bardzo zróżnicowany. Znajdziemy tutaj zarówno przeciętne i stosunkowo niedrogie mieszkania w „wielkiej płycie”, jak i luksusowe, strzeżone osiedla. Poza tym to duża dzielnica, która obejmuje stary, prestiżowy Mokotów i nowe osiedla na Służewiu czy Służewcu.
Inaczej sytuacja wygląda na Ursynowie i na Żoliborzu. Obie dzielnice cieszą się relatywnie dużym zainteresowaniem na etapie wstępnych poszukiwań, ale potem zainteresowanie nimi maleje. Przyczyną mogą być wysokie ceny oraz rozwój infrastruktury transportowej w innych częściach Warszawy. Dzielnice znajdujące się na obrzeżach miasta, które mają coraz lepsze połączenie z centrum, powoli zyskują przewagę nad innymi rejonami. Doskonale widać to na przykładzie Ursynowa, który do niedawna stanowił drugą, najpopularniejszą wśród kupujących dzielnicę (po Mokotowie), teraz ustąpił miejsca Pradze Południe.
Zobacz także: Kup mieszkanie na EURO 2012 i zarób
Krowodrza i Dębniki w Krakowie
W Krakowie największą popularnością wśród kupujących cieszą się Nowa Huta i Krowodrza. W przypadku Nowej Huty chodzi o cenę. Krowodrza wyróżniają się prestiżem i bliskością centrum. Jednak preferencje nabywców znacznie różnią się od transakcji mieszkaniowych zawieranych w Krakowie. 16,5% nabywców w ciągu ostatniego roku kupiło używany lokal na terenie Dębników. Na drugim miejscu znalazł się Prądnik Czerwony (12%), a dopiero na trzecim – Krowodrza i Bieżanów Prokocim (po 10%). Na czwartym miejscu, z wynikiem 9%, znalazła się Nowa Huta.
Zobacz także: Sprzedajesz mieszkanie? Przygotuj się na rabat
W łodzi prym wiodą Bałuty
Najpopularniejszą dzielnicą w Łodzi są Bałuty. Co trzeci nabywca kupuje mieszkanie właśnie w tej części Łodzi. Większe rozwarstwienie pomiędzy preferencjami i transakcjami widoczne jest w przypadku pozostałych czterech dzielnic. Co piąta osoba poszukująca mieszkania jest zainteresowana zarówno Polesiem, jak i Widzewem. Te dzielnice mają odpowiednio 15-proc. i 11-proc. udział w ogólnej liczbie zawieranych transakcji. Inaczej sytuacja wygląda w dzielnicy Górnej i w przypadku Śródmieścia. Ta pierwsza pomimo kilkunastoprocentowego zainteresowania wśród poszukujących mieszkań przyciągnęła przeszło jedną na cztery transakcje. W przypadku Śródmieścia zawartych zostało ponad 14% transakcji mieszkaniami używanymi w ciągu ostatnich 12 miesięcy.
Psie Pole we Wrocławiu
We Wrocławiu w trzech dzielnicach wskazanych przez klientów w rzeczywistości zawiera się mniej transakcji. Krzyki przyciągają prawie 39% nabywców mieszkań, a zawiera się tam 31% transakcji. Ponad jeden na pięciu potencjalnych nabywców szuka mieszkania od Fabrycznej do Śródmieścia. Na terenie tych dzielnic mieszkanie kupuje jednak o 3 pkt. proc. mniej osób. Większa popularnością cieszy się Psie Pole. Lokale kupuje tam 20% osób, a szuka 13%. Na Starym Mieście mieszkania poszukuje niecałe 6%, a faktycznie kupuje 13% osób.
Stare miasto dla poznanian
Największym zainteresowaniem w Poznaniu cieszy się Stare Miasto. Przyjęto, że obszar ten rozciąga się od ścisłego centrum po północne krańce miasta (podział różni się od obowiązującego podziału administracyjnego). Na Starym Mieście chciałoby mieszkać prawie 45% kupujących. Zawiera się tam 29% transakcji. Podobny udział w transakcjach ma Nowe Miasto (28%) i Grunwald (21%). Jednak wśród poszukujących mieszkania dzielnice te cieszą się 21-proc. i 17-proc. popularnością.
Zobacz także: Znalezienie taniego mieszkania nie musi być trudne
REKLAMA
REKLAMA