Duże zainteresowanie hotelami w miejscowościach turystycznych
REKLAMA
REKLAMA
Tego roku lipcowa pogoda nie rozpieszcza letników. Od kilku dni rejony nadmorskie nawiedzane są regularnie przez deszczowe chmury, a prognozy pokazują, że w najbliższym czasie niewiele się zmieni. Kapryśna rodzima pogoda nie jest jednak w stanie zaburzyć urlopowych przyzwyczajeń rodaków. W wielu nadmorskich miejscowościach znalezienie wolnego pokoju w hotelu jest niemałym wyzwaniem. Lepiej jest w górach i na Mazurach, gdzie wciąż znaleźć można wolny, dwuosobowy pokój na pierwszy tydzień sierpnia. Osoby, które stronią od hotelowej atmosfery mogą skorzystać z kwater prywatnych lub agroturystyki. W obiektach tych noclegi są nawet kilkukrotnie tańsze niż w hotelach, a i z wolnym miejscem problemu być nie powinno.
REKLAMA
Ceny za nocleg w hotelu zmieniają się w zależności od popytu
O tym, ile zapłaci się za dobę decyduje nie tylko standard hotelu, ale i jego obłożenie. Im bowiem większy popyt na usługę, tym wyższa jej cena. Średni koszt pokoju dwuosobowego w 7 miastach, w których zgodnie z badaniem przeprowadzonym przez Home Broker obłożenie jest największe, wynosi obecnie 372 zł za dobę. W miastach, w których obłożenie jest niższe średni koszt noclegu dla dwóch osób to 312 zł za dobę. Spośród skontrolowanych przez Home Broker popularnych turystycznie miejscowości najłatwiej znaleźć pokój w hotelach w Mikołajkach i Ostródzie. W hotelach o możliwie wysokim standardzie obłożenie w tegorocznym sezonie wynosi odpowiednio 77 i 80% – wynika z badania telefonicznego przeprowadzonego przez Home Broker. Najtrudniej jest o pokój nad morzem. Zgodnie z zapewnieniami pracowników hoteli w Jastarni, Władysławowie i Kołobrzegu obłożenie wynosi przeszło 95%. Nawet niekorzystne warunki atmosferyczne nie są w stanie zmienić urlopowych przyzwyczajeń rodaków, dla których – zgodnie z badaniami Pentor – rodzime miejscowości nadmorskie są najatrakcyjniejszą urlopową lokalizacją.
Zobacz także: Boom mieszkaniowy – rekordowa liczba pozwoleń na budowę
Duży zarobek mimo krótkiego sezonu
Trzeba jednak pamiętać, że szczególnie nad morzem wzmożony sezon urlopowy trwa w Polsce zaledwie dwa miesiące. Osoby, które na udzielaniu noclegu turystom chcą zarobić przeżywają obecnie czas żniw. Przyjmując, że w Kołobrzegu miejsca noclegowe są wykorzystane w 95%, a przeciętna cena pokoju dwuosobowego w hotelu osiąga w sezonie 420 zł za dobę, to w trakcie lipca i sierpnia przychód może tam wynieść aż 24,7 tys. zł. Jeszcze więcej można zarobić w Jastarni, gdzie w sezonie za dwuosobowy pokój w hotelu trzeba zapłacić przeciętnie 510 zł. Zgodnie z informacjami udostępnionymi przez hotele o możliwie wysokim standardzie obłożenie w tegorocznym sezonie wynosi aż 98%. Przez 2 miesiące oznacza to możliwość osiągnięcia przychodu na poziomie blisko 31 tys. zł. Zgodnie z informacjami uzyskanymi przez Home Broker w górskich miejscowościach wakacyjne obłożenie jest nieco niższe. Trzeba jednak pamiętać, że sezon w górach nie ogranicza się do lipca i sierpnia. Ośnieżone szczyty przyciągają także entuzjastów sportów zimowych. Warto jednak zauważyć, że w trakcie dwóch urlopowych miesięcy hotelarze w Zakopanym nie powinni narzekać na niski przychód. Przyjmując, że obłożenie wynosi tam 86%, a przeciętny koszt dwuosobowego pokoju to 478 zł, przychód może osiągnąć poziom 25,5 tys. zł w zaledwie dwa miesiące.
Wykupienie pokoju na wynajem w hotelu
REKLAMA
Jak na tym „wakacyjnym szale” skorzystać? Rozwiązania są dwa. Jednym jest zakup nieruchomości i wynajmowanie jej turystom, drugim zakup pokoju w hotelu. W pierwszym przypadku inwestorzy zazwyczaj powierzają kwestię znalezienia najemcy firmie pośredniczącej. Pobiera ona za swoje usługi około 20% przychodów. Kolejnym rozwiązaniem są projekty typu „condo”. Ogólnie system ten polega na kupnie prawa własności do pokoju w hotelu, a następnie wynajęciu go na rzecz zarządcy. Rentowność takiej inwestycji jest przeważnie wyższa niż w przypadku tradycyjnego zakupu mieszkania na wynajem, ale wiąże się z ponoszeniem dodatkowego ryzyka działalności hotelowej.
Ceny pokoi w hotelach opiewają przeważnie na 300– 400 tys. zł. Nie oznacza to jednak, że nie można wydać na taki cel mniej. Na przykład we Władysławowie na pokój w trzygwiazdkowym hotelu trzeba przeznaczyć 168 tys. zł netto.
Zobacz także: Powstają nowe, luksusowe apartamenty w samym centrum Warszawy
Zysk za wynajem pokoju w hotelu lepszy niż lokata
Gwarantowany roczny przychód z najmu tego typu pokoi hotelowych to od 6 do 10%. Trzeba jednak pamiętać, że osiągając dochód z wynajmu pokoju w hotelu trzeba też ponieść koszty. O faktycznie osiąganych dochodach można mówić na podstawie wskaźnika rentowności netto, a więc takiego który uwzględnia nie tylko dochody ale i wszystkie koszty. Są one bardzo zróżnicowane w poszczególnych inwestycjach. Mogą jednak należeć do nich następujące elementy:
- czynsz, na który składają się opłaty administracyjne czy fundusz remontowy,
- podatek od nieruchomości (zarówno za sam lokal jak i udział w gruncie pod budynkiem),
- ubezpieczenie nieruchomości,
- podatek od przychodów z wynajmu (np. 8,5% od przychodu).
W przebadanych przez Home Broker inwestycjach, które gwarantują stały poziom dochodu w czasie „na rękę” można otrzymać od 5,3 do 8,8% wartości nieruchomości rocznie.
REKLAMA
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.