Lokata lepsza niż wynajem mieszkania
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
Średni dochód netto z wynajmu mieszkania, wyliczony na podstawie danych dla Gdańska, Gdyni, Krakowa, Łodzi, Poznania, Warszawy i Wrocławia, w czerwcu spadł do 3,98% z 4.04% przed miesiącem. Prezentowany wskaźnik rentowności najmu netto jest obliczany na podstawie ofert wynajmu mieszkań zamieszczonych w serwisie Domiporta.pl, oraz cen transakcyjnych, po jakich klienci Open Finance realizują zakup mieszkań.
REKLAMA
Spadek rentowności spowodowany jest przede wszystkim obniżeniem stawek ofertowych, które w porównaniu z majem spadły o blisko 0,4%. Z największymi obniżkami mieliśmy do czynienia w Krakowie (-3,2%) oraz Gdańsku i Warszawie (po -1,7%). Ale np. w Gdyni stawki wzrosły o 2,9%, podobnie jak w Łodzi czy Poznaniu, po odpowiednio 0,8 i 0,5%. Jednak ostatecznie przeważyły obniżki. Swoje dorzucił też nieznaczny, ale jednak wzrost cen transakcyjnych mieszkań. W czerwcu indeks cen transakcyjnych – liczony w oparciu o dane sprzedażowe Open Finance i Home Broker – zyskał bowiem 0,12%.
Ponadto, z danych Domiporta.pl wynika, że względem poprzedniego miesiąca w czerwcu liczba ogłoszeń obniżyła się o 10%. Z wyjątkiem Gdańska, gdzie ofert było o 11%. więcej, ogłoszeń ubyło we wszystkich monitorowanych miastach. Najbardziej w Krakowie, gdzie zanotowaliśmy spadek o 29%. W pozostałych miastach uszczuplenie liczby ofert było skromniejsze i na zbliżonym poziomie, w zakresie od 4 do 7%.
Zobacz także: Ogród zwiększa wartość nieruchomości
Wynajem a realne zyski
REKLAMA
Według czerwcowych danych Głównego Urzędu Statystycznego roczny wskaźnik inflacji wynosi 4,2%. Realnie oznacza to, że przy średniej rentowności netto najmu mieszkań, podliczonej przez nas na 3,98%, inwestycja w mieszkanie pod wynajem przynosi niewielka stratę. Podobnie jest w przypadku większości lokat oferowanych aktualnie przez banki, bo średnia dla rocznych depozytów z początku lipca wynosi dokładnie tyle samo, co obliczona przez nas rentowność najmu, czyli 3,98% (najlepsza daje 5,85% netto).
Jednak inflacja wpływa dołująco nie na wszystkie kategorie lokat. Dla obligacji, których oprocentowanie jest uzależnione od poziomu inflacji, jej wzrost nie jest straszny. Przykładem mogą być przywoływane przez nas tradycyjnie, oferowane przez Ministerstwo Finansów, detaliczne obligacje dziesięcioletnie (nazwa skrócona EDO). Te sprzedawane obecnie w pierwszym rocznym okresie odsetkowym są oprocentowane na 5,75%. W kolejnych okresach odsetkowych ich oprocentowanie będzie się zmieniać, ale zawsze będzie ustalone na poziomie o 3 p.p. powyżej inflacji. Zakładając, że inflacja utrzyma się na obecnym poziomie, takie obligacje za rok mogłyby przynieść ponad 5,8% odsetek, i to już po zapłaceniu podatku od zysków. Należy jednak pamiętać, że według Narodowego Banku Polskiego w 2012 roku inflacja ma wynieść 2,7%, a w 2013 roku 2,4 %. Jeśli te prognozy sprawdzą się, to posiadacze kupowanych obecnie obligacji dziesięcioletnich mogą liczyć na odsetki rzędu 5,4–5,7% brutto, czyli ok. 4,4–4,6% netto.
Zobacz także: Wynajem mieszkania - poradnik dla właściciela i dla wynajmującego
Trzeba pamiętać, że z dostępnych ofert lokat bankowych uda się wybrać wyżej oprocentowane niż prezentowana średnia. Ale także rentowność najmu należy obliczyć dla konkretnego przypadku, pamiętając, że na wynik obliczeń wpływają nie brane tu pod uwagę czynniki, takie jak okresy przestojów dłuższe niż 1,5 miesiąca rocznie, koszty remontów czy wreszcie zmiana wartości samego mieszkania.
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.
REKLAMA