Sprzedający mieszkania celowo zaniżają ceny. Dlaczego?
REKLAMA
REKLAMA
Zobacz także: Kalkulator kosztu zakupu nieruchomości
REKLAMA
W kwietniu odczyt Indeksu Dopasowania Cenowego (różnice pomiędzy cenami ofertowymi oraz transakcyjnymi na rynku mieszkaniowym) spółki Emmerson wykazał nieznaczny wzrost w porównaniu do marca. Wzrost wartości świadczy o zmianach na korzyść osób wystawiających swoje mieszkania na sprzedaż – oznacza on niższy poziom upustów, jakie oferowali oni w trakcie negocjacji z kupującymi. Właściciele poszukujący chętnych na swoje lokale mieszkalne starają się podawać trochę niższą cenę wyjściową - co pozwala trafić do większego grona osób, które będą chciały poznać szczegóły dotyczące konkretnego M.
Zobacz także: Jak nie przepłacić za mieszkanie? Poradnik
Analiza transakcji lokalami mieszkalnymi, w których pośredniczyła firma Emmerson S.A. w Warszawie, Krakowie, Wrocławiu, Poznaniu i Gdańsku wskazuje, że w ostatnim miesiącu najbardziej skorzy do schodzenia z ceny byli właściciele mieszkań o powierzchni między 60 a 80 m2. Decydując się na lokum o takim metrażu można było przeciętnie wynegocjować 4,4% obniżki. W niewiele gorszej sytuacji byli chętni na najpopularniejsze jednostki mieszkaniowe (między 40 a 60 m2), w przypadku których upust sięgał poziomu 4,1%. Właściciele najmniejszych lokali nieprzekraczających 40 m2 oferowali średnio rabat w wysokości 3,5% ceny wyjściowej. Z kolei osobom zainteresowanym największymi mieszkaniami o powierzchni powyżej 80 m2 udało się wytargować 2,2% początkowej stawki.
REKLAMA
REKLAMA