Wynajem: czy kaucja to konieczność?
REKLAMA
REKLAMA
Czym jest kaucja?
Kaucja jest zabezpieczeniem dla właściciela mieszkania. To gwarancja dopełnienia zobowiązań na które zgodziliśmy się podpisując umowę najmu. Kaucja nie jest zaliczką! Nie stanowi ewentualnego pokrycia kosztów naprawy zepsutych urządzeń.
Może być wykorzystana przez właściciela lokum w przypadku, gdy:
- lokatorzy zostawią po sobie wynajmowane mieszkanie w gorszym stanie, niż przy odbiorze,
- płatności za mieszkanie lub rachunki nie zostały do końca uregulowane.
Gdy umowa wygasa, a wszystkie jej warunki są zrealizowane, kaucja jest zwracana. 30 dni od wygaśnięcia umowy, to czas jaki ma właściciel mieszkania, żeby zwrócić kaucję.
REKLAMA
Zobacz także: Na co zwracają uwagę poszukujący mieszkania?
Wysokość kaucji
Wysokość kaucji jest zapisana w obowiązującej ustawie o ochronie praw lokatorów. Maksymalna kaucja jaką może zarządzić właściciel mieszkania to dwunastokrotność miesięcznego czynszu najmu. Najczęściej jednak właściciele życzą sobie kaucję w postaci miesięcznego czynszu. Jest ona płatna przy odbiorze kluczy do mieszkania. W takim wypadku należy przygotować się na to, że w pierwszym miesiącu wynajmu będziemy musieli zapłacić dwa razy większy czynsz. Jedna z tych dwóch części będzie kaucją. Zdarza się jednak, że właściciel zgadza się na rozłożenie płatności za kaucję na kilka miesięcy.
Zobacz także: Czy opłaca się kupić działkę z przetargu?
Czy muszę płacić kaucję?
Kaucja nie jest obowiązkowa. To, czy będziemy musieli ją zapłacić, zależy tylko i wyłącznie od właściciela mieszkania. Jest to częsta praktyka w przypadku najmu. Pozwala wynajmującemu na odzyskanie środków w momencie nie dotrzymania warunków umowy. Ponad to, kaucja nie jest opodatkowana. Oznacza to, że w praktyce właściciel nie musi jej nigdzie wykazać, ani rozliczać się z urzędem skarbowym. Ważne jest jednak, żeby w umowie najmu znalazła się wzmianka o kaucji. To zabezpieczenie dla lokatorów i podstawa do ubiegania się o jej zwrot.
REKLAMA
REKLAMA