Co trzeba wiedzieć kupując mieszkanie na rynku wtórnym?
REKLAMA
REKLAMA
Sprawdź okolicę i kondycję budynku.
REKLAMA
Tak, jak w przypadku mieszkania odbieranego wprost od dewelopera, lokum na rynku wtórnym musimy sprawdzić. Przede wszystkim zwróćmy uwagę na kondycję domu lub budynku w którym znajduje się mieszkanie. Być może elewacja, lub klatka schodowa pozostawiają wiele do życzenia. W takim przypadku zapytajmy w spółdzielni mieszkaniowej kiedy planowany jest remont takiego miejsca. Zwróćmy uwagę także na to jak wygląda okolica budynku. Dowiedzmy się dlaczego właściciel chce sprzedać mieszkanie, być może planowana jest tam np. budowa obwodnicy.
Dokumenty, które powinniśmy zebrać i ich koszty.
Najważniejsze, abyśmy uzyskali odpis aktu notarialnego mieszkania. Koszt dokumentu to ok. 30 złotych. Powinny znaleźć się tam takie informacje, jak:
- zapis o osobie, która jest właścicielem mieszkania,
- dokładny metraż lokum,
- ewentualny wpis o hipotece – jeżeli mieszkanie zostało zakupione na kredyt.
Dodatkowe koszty kupna mieszkania to m.in. prowizja pośrednika, wynagrodzenie notariusza i zapłata za szereg czynności prawnych związanych z ustaleniem własności mieszkania.
Jak się zabezpieczyć, żeby nie musieć regulować żadnych zobowiązań poprzedniego właściciela?
Obowiązkiem właściciela jest uregulowanie wszelkich zobowiązań przed przekazaniem mieszkania. Negocjujmy z właścicielem! Jeśli spółdzielnia przewiduje remont, którego koszt będzie obciążał właścicieli cena mieszkania wzrasta. Sprawdźmy też, czy obecni mieszkańcy nie zalegali z żadnymi opłatami. Po podpisaniu umowy końcowej wszelkie zaległe opłaty przechodzą na nowych właścicieli. W dniu odbioru mieszkania spiszmy ze sprzedającym mieszkanie aktualny stan liczników. Będzie to podstawa do ubiegania się o zapłacenie nie naszych rachunków.
REKLAMA
REKLAMA